napisałem wspak nośne hasło
szminką na szybie okiennej
no i poniosło je oj poniosło gdzieś
slalomem między pachołkami
w rączą perspektywę ulicy
a ja w zamian dostałem szlaban
powiedzmy – od losu – za szminkę
zawsze podobały mi się kobiety
w spodniach
nigdy nie ufałem facetom
w sukienkach
jakkolwiek by tego nie widzieć