uczę się myśli że wrócisz -
znów dosięga mnie strome
choć teraz najwyższe góry
są łagodnym wzniesieniem -
największą jest człowiek
stłamszony traci siłę i wartość
kamienieje
nie wzejdzie w nim ogród by urodzić drzewa
zapomni kwiaty
spiesz się zanim ktoś inny cię wymyśli
byś wróciła inna
normalności