Brak tchu, siniaki na ciele
dotyk twardej podłogi
I ta cisza w bezosobowej przestrzeni
Skoki dopaminy, skoki w dół
Pocałunek z końcem
Demony w mojej głowie stworzeni
Moja definicja życia,
tego co ulotne
Tego co mi brakuję
Za czym tęsknię i co gonię
Mój koniec
Bo się poddaję
Już nie dam rady
A to co dostałem to roztrwonię
Krew już tryska
Ciało poćwiartowane
Wróg aplauzujący: gnij!!!
Ale to nie koniec
Da się to odwrócić
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmartwychwstania potrzebuję!!!
Nowego życia!!! Dajcie mi to?!
Całe ubranie spocone
Oczy otwierają się
Same
Myśli napływają
Same
Sam się jednak nie podniosę
Kroki nie są niezależne
Nie zrobią się
Same
Nie jestem euforyczny, potrzebuję altruizmu
Ludzi potrzebuję!!!
Ludzi tych wspaniałych
I tych okrutnych
Emocji mi brakuję, przeżyć
Doświadczeń i tego czego nie wiem
Nie dostatek mi tego doskwiera
Potrzebuję pójść na odwyk
Od samego siebie
Od tego co wiem
I od tego co widzę
Męki pragnę i cierpienia
Krzyku i łez
Nocy nie przespanych
Poranków szybko rozpoczętych
Bezsilność wyciąga rapier
Planuję przemeblować moje ciało
Umiejscawiając go tuż koło aorty
I dobrze,bo jestem z tych okrutnych
Zepsuty i porzucony
Nieprzydatny
Wydany przez judasza, zdradzony przez Brutusa
Konający z głodu
I pragnienia
Faramuszka
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt