Włókniarki od lat plotą nici życia
Biegnące po ulicach
Ciężko pracują za marne grosze
Przynosząc przeznaczenie pod bramy Twoje
Los prowadzi zawiłymi drogami do studni,
Gdzie mieszkania znajdują najubożsi,
Jak maszyny w fabrykach pracują na życie,
Ale nie ma, gdzie ukryć serca bicie
Masa bezimienna pędzi w zaświaty
Po trudach codzienności
Pragnie zapłaty
Zbyt szybko odchodzą z nie swojego miejsca,
A one
Ciągle plotą kolejne włókienka
Zsyłając nowych ludzi na ziemię,
By wszyscy przeżyć mogli swoje przeznaczenie