Witaj Abi - synie
Jesteś blisko, ale to jeszcze nie do końca oddaje mój zamysł,
choć to też można rzec więzienie, tyle, że dla starszych osób,
a spokój niby tam jest, ale czy święty? Raczej nie, stąd bez aureoli,
no i zegar znieruchomiał, nigdzie nie muszą się śpieszyć, czas znieruchomiał,
a rutyna też stale ta sama. Wiem jak wygląda takie miejsce i nikomu bym nie życzyła tam być, nawet, gdy jest dobra opieka, ale tego nigdy nie wiemy, pozory często mylą,
bo to, iż wszystko świeci i jest sterylnie czyste, niestety nie musi się komponować z "brudem" jaki panuje w traktowaniu podopiecznych, a często jest ono dalekie od dobrego, choć są miejsca, w których jest ok, to zależy od osób, które tam pracują i ich empatii, ich zaangażowania, msz.
Dziękuję pięknie za czytanie, miło, że się pochyliłeś nad treścią
