miasto przybierało kształt muszli. idealny rynek
do samego małża, w domach dwa kwadraty
na cześć i na ścianie.
a kiedy już formę rozcieńczono, muszlę wyciągnięto
na prawy brzeg morza, obejmowało ją wciąż
głębiej i dalej. a ona paliła się jeszcze mocniej.
zbieraliśmy dym idąc wydmami. z dymu
wypływały małże kierujące się w stronę morza.
mówiły, że rynek jest jeszcze bardziej idealny.
muszla przybrała wtedy formę muszli.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
pawelh · dnia 26.01.2009 09:46 · Czytań: 672 · Średnia ocena: 4,67 · Komentarzy: 4
Inne artykuły tego autora: