obojętność wszetecznych granic
prowadzi na łąki
pobożności
nienormalność znaczeń
wiąże z czasem
z milionami zastrzeżonych złudzeń
skarb ukryty na dnie zmysłów
nie podwoi radości
ostatniego słodko-kwaśnego
poranka
lęk
za który płacimy wiosennym wiatrem
kojarzy się z ufnością
miarodajną modlitwą
o jeszcze
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.