Żywistoza - Florian Konrad
Poezja » Wiersze » Żywistoza
A A A


ubrali ją w węzły, by nie przypominała siebie.
w supełki, arterie lin, aby zatraciła pamięć.

co raz ktoś ją krępuje, dorzuca siateczkę pagórków
albo wstrzykuje cieniutki strumień.

ogromna jest i pozornie nie do przebycia,
policzyć jej słoje, zważyć okrywające płótna, czy
podzielić ją — na miasta, listopady, święta państwowe
— nie sposób. różni zgrywają śmiałków,
bez przerwy się starają. z wiadomym skutkiem.

kiedyś, wzburzona wewnętrznymi wirami,
zmieniła się w wichurę, wyrwała słabo
przycementowaną wiatę przystankową. blaszak
pofrunął przez granicę. satrapa
władający sąsiednią parcelą
przywłaszczył budyneczek, dobudował wieżyczki.
do dziś w nim mieszka,
twierdzi, że to pałac prezydencki.

spowita dziesiątkami legend, obajkowiona po uszy,
kładzie się między nami, rozciąga, rozkosznie
wymyka regułom i definicjom, całą sobą drwi
z powierzchownych diagnoz.

mówisz: Rzeczywistość, Fantazja, Chmura Kurzu
Wzbijana Przez Jadący Po Polu Kombajn.

zgoda. to też Polska-Której-Jeszcze-Nie-Ma, Kabała,
awaria codziennego użytku, taka do kupienia
w sklepie albo do wypisania z katalogu AVONu,
nagła, feminatywna, brak jednej fazy,
zwarcia, zatraćka, wybrakowańka,
utrata ważnych danych,
rana tłuczona, za którą trzeba podziękować
swojemu oprawcy, wzgardzona gwiazdka z nieba,
niepotrzebna ciecz w butelce nie do odkręcenia.

może powinienem zachować to tylko dla siebie
(w końcu — czym tu się chwalić),
ale czasami, gdy za długo jestem sam,
zakładam ją. nie całą, rzecz jasna.

przyklejam do grdyki ledwie okruszynę
— i zaraz czuję się pustszy, niepełniejszy,
rozpościera się we mnie równina
pełna nocnego nieba. patrzę na nie,
leżące na rudej trawie — i czuję, że tak bardzo
mogę w nie wejść, dookreślić je, choć na chwilę
(wiem, zabrzmiało wręcz onanistycznie,
ale takie właśnie mam wrażenie, to bardzo
autoerotyczne, choć równie Odległe i Niedostępne).

rozwiązuję ustami jeden z węzłów — i ona
pozwala mi na więcej: przeistoczeni w olbrzymów
rzucamy się miastami, to znowu tworzymy
całe światy wyłącznie po to, by patrzeć,
jak gasną w nich, niepodlane,
drzewa rodzące żarówki zamiast owoców.

wiem, że uzależnia, przywiązuje do siebie.
dlatego staram się rzadko z nią bywać.
choć tak wiele, niemal wszystko dookoła
mi mówi, wręcz krzyczy, drze japę:
"przedawkuj, co ci szkodzi?"

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Florian Konrad · dnia 29.07.2022 08:57 · Czytań: 353 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 4
Komentarze
Lilah dnia 30.07.2022 10:30
Ciekawie u Ciebie, jak zwykle, ale czy w poniższych wersach konieczne jest powtarzające się "wręcz"?

Cytat:
choć tak wiele, wręcz wszyst­ko do­oko­ła
mi mówi, wręcz krzy­czy, drze japę:
"przedaw­kuj, co ci szko­dzi?"


Ja sobie przeczytałam tak (bez urazy, mam nadzieję):

choć tak wiele, prawie wszystko dokoła
mówi mi, wręcz krzyczy, drze japę...

:)
Florian Konrad dnia 30.07.2022 11:12
Jeny, dzięki!!!!!! Tu ewidentnie przedawkowałem "wręczA". Wywalam jednego!
wolnyduch dnia 30.07.2022 13:53
Prawdziwa gonitwa myśli, jak zwykle bardzo nietuzinkowy i błyskotliwie napisany wiersz.
Pozdrawiam sobotnio.
Florian Konrad dnia 31.07.2022 00:00
Dziękuję serdecznie i również pozdrawiam - niedzielnie :D
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty