Nadmetraż - Florian Konrad
Poezja » Wiersze » Nadmetraż
A A A

"Z niepodzielności powietrza
jeszcze nikt się nie wymigał."
Kazimierz Biculewicz "Dezyderata druga"

zdecydowanie przesadziłem. było mnie za dużo naraz.
wolny od norm, oswobodzony z reguł, zacząłem wyrastać
w głębokich i szarych od betonu,
nieprzyjaznych miejscach. osiedlałem się, gdzie
mnie nie posiano, zaludniałem (jednoosobowo!)
parki, piwnice, pokrywałem skwery.

wyrodził się caluchny świat lęglin, niewprawnych
studentów kalkomanii (wbrew pozorom - to
dosyć trudna sztuka, tak odwzorowywać się
na piachu, gałęziach, odbijać na sypkich głazach).

z trudnym do zniesienia zgrzytem (aż w uszach
zaskwierczały nadpalone bębenki!)
otworzyły się drzwi ze zbrojonego papieru.
i, jakby miała miejsce wewnętrzna amnestia,
uwolnieni, po latach biedowania w karcerach wyszli,
wybiegli, wykuśtykali na światło dzienne.

zgroza, aż nie szło patrzeć, serce bolało od ich widoku:
wynędzniali, jakby od maleńkości byli karmieni
jedynie sucharami i grubym styropianem,
zakutani w smolne, aż wyrywające się spod skór
tatuaże (wężyki, kłębiąca się wełna, liny-dusiciele,
posplatane robalizny, kożuch z kosmatych
jaszczurek, filc, coś bitumicznego).

wyniszczeni ale w złocie, porowaci, lecz odnosiło się
wrażenie, że każda ich blizna jest efektem nacięcia
nożem o ostrzu ze szlachetnego kamienia,
wżery powstały przez skropienie ciał wodą królewską.

i rzucali się w chmury, by objąć, przytulić się jak do
misiów. napychali puste żołądki jadowitym błękitem.

od blasku topniały ich oczy i języki, łuszczyły się
wykłute obrazki. na ziemię spadała, poskręcana
niczym spalony przez jesień liść, skóra.

reszta z ich ciał wsypuje się dalej i głębiej,
w słońca, w kosmosy.

tworzą nowe przestrzenie, zgrywają wszechrzecz
na dyskietki, zapisują piórami na pendrivach
inne wymiary.

lecą sprane i zszarzałe kwadraty Malewicza,
role niemożliwe do zagrania przez Malkovicha.
ości rozorujące przełyk Makłowicza,
ten koślawy poblask, ten niedokładny rym.

powiększam się w tym, tak bardzo osobnieję
(dziwowisko, bal maskowy w próchnie)

dziki lokator zamczysk, gdzie, stwierdzam
z przykrością, nie straszy,

badacz przeprawiający się wpław
przez strużynę lepkiej cieczy, o której wolę
niczego więcej nie mówić.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Florian Konrad · dnia 09.08.2022 09:55 · Czytań: 378 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 2
Komentarze
pociengiel dnia 12.08.2022 02:56
Cytat:
i rzu­ca­li się w chmu­ry, by objąć, przy­tu­lić się jak do mi­siów. na­py­cha­li puste żo­łąd­ki ja­do­wi­tym błę­ki­tem.


najfajowsze z tych wszystkich wagonów
Florian Konrad dnia 16.08.2022 06:44
No i super :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, wprawdzie posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty