Shirime* - Florian Konrad
Poezja » Wiersze » Shirime*
A A A

patrzenie wsteczne i od dołu: wzrok ucieka
na wszystkie strony poza jedną. łypię z nizin
ciągle unikam zerknięcie na przezroczysty sufit.

Wielkie przecieka przez jego szkło,
Ogromne sączy się z dachu, skapuje z
blachy, deski, krokwi, a ja ciągle czuję,
jakbym zdzierał powiekami ze spodów misek
brudne naklejki z logiem, datą, kodem kreskowym.

podpatruję okiem z czarolitu (drugie –
zakryte przepaską, odłożone na czarną godzinę)
niezgrabeuszy w ich naturalnym środowisku:
dyletanctwie. wyspecjalizowałem się w obserwowaniu
i twierdzę przekornie, że nie muszę umieć
niczego więcej, w tym bowiem jest pieprz,
ziemniaki, emaliowany garnek, sztućce z
plastiku imitującego stal.

przeszłość się odradza, ciągle rysuje się na tej
kopułce. tak: oko to sklepienie osobistej,
hiperosobnej świątyńki gdzie gram rolę
celebransa (sam sobie terem, spowiednikiem,
apologetą).

trudno nie zauważyć, że większe oko składa się
wyłącznie ze źrenicy, to ciemny tunel, którym,
jak głoszą piękne i mające niewiele wspólnego
z rzeczywistością legendy, będzie się szło do Wiedzy,
świata w stereo i wysokiej rozdzielczości.

wiem, że takiego wała, prędzej oślepnę, niż
to się stanie. unikam patrzenia w górę wiedząc,
że tam nawet próżni nie ma, gdy zostanę wyrwany
stąd, wyszarpie mnie ssawa potężnej mocy –
zniknę, bo de facto tunel, o którym tyle się truje
to konstrukt, miejsce retoryczne, hotel należący
do sieci Hipotetyka (nie chcę wynajmować tam
pokoju, choćby nawet istniała możliwość
zarezerwowania za złotówkę albo mniej
apartamentu, dwóch, czy całego piętra)

ech, jeśli jesteś malarzem, graficzką, lub po
prostu masz odrobinę zdolności plastycznych
– proszę: namaluj taki obraz, nabazgraj świecówkami,
węglem, smołą, czym tylko chcesz

postać uosabiająca świat, prawie człekokształtna,
leży bez życia, padlinieje. w pękniętej czaszce
kłębią się, tańczą robaczywą sambę,
lunety i teleskopy, monokulary.

daj znać, gdy dzieło będzie gotowe. nachylę się
nad nim, wytrzeszczę kamienne oczysko.
i będę patrzeć przez wszystkie urządzenia
optyczne naraz. czuć jak żrą, napełniają się.

na razie stoję za krawędzią kartki, płótna,
poza ramami nienamalowanego ścierwa.
widzę mniej i niewyraźnie.

działaj, no już, nie daj się prosić.

 

* https://pl.wikipedia.org/wiki/Shirime

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Florian Konrad · dnia 12.08.2022 07:35 · Czytań: 323 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 8
Komentarze
wolnyduch dnia 13.08.2022 13:00 Ocena: Świetne!
Witaj Folr

Z góry przepraszam, jeśli mój odbiór daleki od zamierzeń Autora, ale Twoje pisanie nie należy do łatwych w interpretacji... Mimo to pokuszę się o komentarz.

Widzę tutaj, jak zwykle wielowątkowość, napisaną w Twoim, niezwykle oryginalnym stylu Florianie.
W moim odczuciu jest tutaj krytyka naśladownictwa,/choć, msz, każdy z nas ma jakieś wzorce, które choć w małym stopniu naśladuje/zastępowanie czegoś podróbkami, zresztą o tym już pisałeś w innych tekstach/choćby pisząc o podrabianej torebuli.../

Msz, markowość niekoniecznie jest dobra, może być oznaką nadmiaru snobizmu, a ten też dobry nie jest, ale wiem, że tutaj nie o tym, lecz o dyletanctwie, o tym, iż wokół króluje brak jakości,
również w sztuce np. pisania...

Oczywiście nie tylko o tym, jest tutaj wątek religijny, zwątpienie w absolut, tak to odczytuję,
czy np. życie po życiu, choćby w śmierć kliniczną, z jego tunelem, choć ja wiem, iż są osoby, które ją przeżyły.

Co do wynajęcia sobie mieszkanka na górze, to wiem, że nawet jeśli takowe istnieją, to z pewnością się tam nie załapię, a poza tym sądzę, że musi tam być okropnie nudno...
Co prawda smażyć się w piekiełku mi nie w smak, ale sądzę, że piekiełko sam sobie człowiek urządza tu i teraz...

Co do tytułu, gdzie jest wskazane wielkie oko/tam, gdzie wzrok nie sięga/ to jawi mi się widok dość obrazoburczy, ale z drugiej strony przecież każdy ma prawo mieć różne poglądy i wierzyć
w Boga lub nie, ja w każdym razie zazdroszczę ludziom silnej wiary, braku zwątpień i pewności, tego, że Najwyższy czuwa nad nami, bowiem, gdy patrzę na ten porąbany świat, to to czuwanie niestety jawi mi się niefajne, no ale mamy wolną wolę, zatem nie można Jego winić, jeśli istnieje, bo mimo, iż zdarza mi się z Nim gadać, to nie mam tej pewności i jestem pełna zwątpień, ale sądzę, iż sama wiara jest rzeczą dobrą, bo może dodawać siły, wzmacniać ducha narodu, zwłaszcza w ciężkich chwilach zagrożenia, typu wojna, dlatego uważam że ma ona wartość, lecz to nie znaczy, iż nie widzę iż ludzie pełni dewocji są też pełni hipokryzji, iż kościół ma wiele za uszami, iż są pedofile wśród duchowieństwa, iż były wyprawy krzyżowe itp., ale z drugiej strony wiara i kościół są ostoją pewnych wartości, choćby zawartych w dekalogu, lecz niestety często przez ludzi nie przestrzeganych, a nawet przez duchowieństwo także.
Bywa, że duchowny nawołuje do ascezy, a sam żyje w bogactwie, na ogół wybiera bycie kapłanem dla profitów, a nie z powodu poczucia powołania, choć oczywiście każdy kapłan jest inny, są i tacy z powołania również, to samo jest np, wśród lekarzy.

Są też tacy, którzy giną w imię wartości, choćby ksiądz Popiełuszko, bywa, że giną też misjonarze, nie ci kolonizatorzy, lecz współcześni, którzy jadą na misję, bo chcą pomagać innym, zatem nie może tutaj być jednoznacznych ocen, bo ludzie są różni.

Myślę, że każdy z nas ma prawo do własnych wyborów, w kwestii wiary również, dobrze, że jeśli niewierzący żyje w zgodzie z wierzącym, lecz niefajne jest np. dewastowanie kościołów, wyśmiewanie się z wiary, bowiem ludzie powinni umieć żyć w zgodzie z innymi, nawet, jeśli sami mają inne poglądy, msz najgorsze jest niszczenie siebie nawzajem, zwłaszcza gdy mamy te same korzenie, jesteśmy z tej samej tkanki, z tego samego kraju, gdy miast się wspierać, skaczemy sobie do oczu, plujemy na własny naród i działamy wbrew jego interesom.

Najlepiej żyć zgodnie ze znanym powiedzeniem - "Żyj i daj żyć innym"...
Za błyskotliwy, jak zwykle wiersz, oczywiście daję wysoką ocenę, bowiem masz świetne pióro Florianie, pewnie ukształtowane pod wpływem równie świetnych pisarzy, bo ktoś zawsze nas kształtuje, śmiem twierdzić...

Pozdrawiam sobotnio, miłego dnia życząc :)
pociengiel dnia 14.08.2022 10:46
Masz chyba najlepszy okres. Znowu poemat, powiem hipermarket - każdy coś znajdzie, bez straty czasu.
Berele dnia 14.08.2022 13:35
Przy każdym twoim wierszu liczę na wielkiego kopa w dupę, jakiego dasz tym swoim beznadziejnym neologizmom. Tym razem jest skąpo, a poezję cechuje wnikliwość i cierpliwe zatrzymanie. Zastanawia mnie, skąd tyle emocji, kiedy nic się nie dzieje. Ale to nauka dla wszystkich, w siedzącym nieruchomo człowieku może toczyć się Bitwa po Grunwaldem. W tekście jest za dużo przesady takiej jak ta "nachylę się / nad nim, wytrzeszczę kamienne oczysko." Poza tym jestem fanem twojego warsztatu.
Florian Konrad dnia 16.08.2022 06:44
Dzięki. Beznadziejnym neologizmom? One czują się urażone! :)
I najserdeczniej dziękuję Wolnemu Duchowi za tak wnikliwe pochylenie się nad moim tekstem i obszerne komencisko. Pozdrawiam!
akacjowa agnes dnia 16.08.2022 09:03 Ocena: Świetne!
Flor, jak zwykle pełno u Ciebie i treściwie. Choć tym razem mogłabym streścić Twój wiersz w ten oto sposób:

Każdy patrzy na świat po swojemu. I każdy ma prawo wybrać, którym okiem chce patrzeć ;)

Oczy mamy w głowie, w sercu i tam, gdzie je ma Shirime :D

Każde z tych oczu przynosi nam inny obraz świata: realny, emocjonalny i posr.ny :p

PS. Kurde, mam nadzieję, że Redakcja nie wywali mojego komentarza, wszak odnosi się ściśle do wiersza. Jest tylko jego shortem ;)
Florian Konrad dnia 16.08.2022 09:05
Dziękuję, Agnes. To naprawdę mega spoko komentarz, nie widzę w nim nic zdrożnego, a wręcz przeciwnie, Kochana.
akacjowa agnes dnia 16.08.2022 09:12 Ocena: Świetne!
Bardzo się cieszę, Flor :)

Miłego dnia <3
Florian Konrad dnia 16.08.2022 15:16
Również - miłego <3
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, Posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale pełnymi… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty