w sądzie - KoRd
Proza » Miniatura » w sądzie
A A A
Od autora: miniatura

W sądzie

Sędzia otarł pot z czoła i zaczął:
-Teraz rozpatrzymy sprawę o rozwód z wniosku powódki
pani Rozalii Mołek przeciwko pozwanemu- czyli mężowi
pozwanej Adamowi. Czy Adam był pani mężem?
-Tak, oczywiście. Poślubiłam go, byłam młodą dziewczyną.
Byłam młoda. Organy grały. I miałam długi długi biały welon.
A w kościele było kadzidło i róże czerwone. I powiedziałam:
tak. Wszyscy się cieszyli i mama płakała...
-Proszę kontynuować - niecierpliwie ponaglał sędzia.
- No to, nie , nie od razu sie zmienił. Zawsze był stanowczy
ale delikatny. Czasem tylko bywał szorstki... Oczywiście
zdarzały sie nieporozumienia ale nie groźne. Prawie nigdy
nie rozstawaliśmy się na dłużej. Jak wracał do domu
to zawsze był zmęczony i jakiś odrętwiały. Kładłam
go do łóżka i od razu zasypiał...
-Proszę dalej...
- Oczywiście, że wyszłam za niego z miłości. Co ja biedna
jestem winna? Proszę zapytać kogo sąd chce, wszyscy
go szanowali. Był taki zdolny , pracowity. Każdemu mówił
dzień dobry i do widzenia i dziękuję.
...?
-Ja? nigdy! Nie zdradziłam go, nawet myślą...
- To w czym rzecz?
- To zbyt trudne do uwierzenia, ale powiem: Po siedmiu
latach pożycia pojechaliśmy do uzdrowiska. Namówiłam go
żeby odpoczął. Jest na stanowisku. Praca z ludźmi. Duża
odpowiedzialność. Odpoczniemy myślę. I w tym
uzdrowisku siedzimy przy śniadaniu, naprzeciw siebie,
przy otwartym oknie. W chwili gdy podniósł kanapkę
do ust, spojrzałam na niego...
...?
- Właśnie- przez siedem lat dzieliłam z nim stół
i łoże, dlaczego dopiero teraz?
...?
_ Wtedy dopiero wtedy zobaczyłam, że on jest z.... drewna.
...?
_ Tak. Cały z drewna.
...?
- Nie, nie mylę się od początku był trochę szorstki...
... i co będzie?
- Unieważnimy małżeństwo!

- Ale... ale ja mam z nim dzieci...


KoRd

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
KoRd · dnia 02.09.2022 13:33 · Czytań: 296 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, Posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale pełnymi… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:25
Najnowszy:pkruszy