Oczy-szczanie - tetu
Poezja » Wiersze » Oczy-szczanie
A A A

Wybieram się w podróż i choć złote algi
prowadzą donikąd, przyszłość, to śnięty spokój,
życie nad taflą. Brzuchem do góry

odmierzam sen; zmrożony na wieki trzyma
metrum (nie)śmiertelnoći. Tylko ten, co uwierzył,
zostanie oczyszczony, reszta —

sól na nieszczęście. Śliski, biały nalot
oblepia mięso. Wybielam się z doczesnych obietnic,
nic już przeze mnie nie przepływa. Porzucam rybie ciało

i milczę wniebogłosy. Jestem prądem, płynę

pod prąd.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
tetu · dnia 04.09.2022 07:09 · Czytań: 412 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 7
Komentarze
Per fumum dnia 04.09.2022 12:40
Sposób myślenia godny podziwu , nie na te czasy :D
Sól oczyszcza , ale i nadaje smak !
Płynięcie pod prąd ,to fascynująca przygoda ,która w dodatku obiecuje nieśmiertelność Z doczesnymi obietnicami wiążą się zazwyczaj fałszywe nadzieje, więc warte są zapomnienia.
Podoba mi się :)

Pozdrawiam
wolnyduch dnia 04.09.2022 13:49
Bardzo ciekawie, jak dla mnie o przemijaniu, o ostatniej drodze, choć niekoniecznie,
może jest to tylko zmiana drogi, choć te ryby płynące do góry brzuchami to sugerują,
kojarzą się też ze zmianami klimatu, z powodu nadmiaru ciepła i złotych alg.

Jak widać ciepło i płytka woda mogą być zabójcze, może dlatego czasem warto płynąć do zimnych wód i płynąć pod prąd, ale to z pewnością nie jest łatwe, w czasach powszechnego konformizmu.
W każdym razie zimny wychów daje czasem lepsze rezultaty, bo człowiek jest bardziej zahartowany.
Poza tym jest tutaj także odniesienie do wiary, tak sądzę i tego, iż ludzie jej pozbawieni
nie mają szans na oczyszczenie w życiu wiecznym...
Co prawda może to być również o wierze w sensie ogólnym, tylko ten co dąży do celu, nawet, gdy życie go bardziej soli,/rzuca kłody pod nogi/ niż słodzi, może sprawić, iż ten cel osiągnie, choć jeśli chodzi o nieśmiertelność, to osób, które na nie zasługują jest li tylko garstka.

Jeśli moje odczucia są błędne, to wybacz, Poetko,
w każdym razie wiersz jak zwykle trzyma poziom.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
tetu dnia 04.09.2022 16:24
Cóż ja mogę odpowiedzieć na takie komentarze? Na tak wyczulone, tak inteligentne, tak wrażliwe pokłady waszej osobowości. Każdy z Was ma rację i każdy zostawił tutaj bardzo istotne słowo. Ciekawa byłam interpretacji, pomysłów, skojarzeń. Serdecznie Wam za to dziękuję, Per fumum, Wolnyduch, serdeczności dla Was.
Abi-syn dnia 06.09.2022 21:16
hej

Tetu, moja wrażliwość inna, widzę tu bardziej wiersz publicystyczny, spójny jak na obecne czasy z Odrą i działalnością człowieka i tego cynicznego zakłamania w tej sprawie.I wcale nie tak, że to gorszy rodzaj pisania, niejednokrotnie mówiłem, że jako piszący mamy wręcz obowiązek opisywania rzeczywistości i jej ocenianie, Ty jeszcze dodałaś - zaznaczyłaś, że jesteś autsajderką. I tylko jedno mnie hamuje:

- niemy krzyk

już całkiem głośno pozdrawiam mimo, że wieczór.
Afrodyta dnia 17.09.2022 16:46 Ocena: Świetne!
Dla mnie wiersz wielokierunkowy i w tym jego siła. Między innymi o tym, kiedy nasze istnienie określamy prawdziwym życiem, a kiedy bliżej nam do śmierci. Być może to rodzaj wewnętrznego rachunku, którego dokonuje podmiot liryczny i to także względem samego siebie. W każdym razie utwór zatrzymuje, a zakończenie pokazuje, że cokolwiek pomyślimy to może okazać nieprawdą lub odwrotnie. Pozdrawiam serdecznie.
alos dnia 18.09.2022 00:34
Bardzo mocne podkreślenie, jak dla mnie, współegzystencji i współodczuwania z naturą, a wręcz jakby poczucie nieodmiennego splotu losów. No i racja, ludzie często zapominają, że są częścią natury, i czy chcą czy nie chcą, dzielą i będą dzielić jej dolę. Pozdrawiam
tetu dnia 25.09.2022 00:29
Abi, mnie też hamował niemy krzyk, do tego stopnia, że stałam się bierna wobec niego, dopóty, dopóki nie znalazł się ktoś, kto otworzył mi oczy i pokazał inną możliwość. Skorzystałam. Dzięki za słowo.

Afrodyto. Alos, dziękuję za zajrzenie i pozostawienie słowa. Pozdrawiam.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, wprawdzie posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty