Rudyment - Florian Konrad
Poezja » Wiersze » Rudyment
A A A

paskudna ta otwartość,
jest w niej coś z obdzierania się ze skóry.
to też jakby tułać się po ulicach i każdej
napotkanej osobie składać obleśną propozycję:
"zapłodnij mnie, skalecz kolcem jadowym".

przesadziłem z tym, przyznaję. rozwalony
na oścież dałem sobie nawrzucać.
przypadkowi ludzie ciskali bukiety
sztucznych kwiatów, nieprawdziwą porcelanę.

puchłem od tych podróbek i zaraz wyrastał
we mnie szczątkowy hotel
albo przerwana budowa pałacu
gdzie trwał niedokończony bal,
wyfiokowane panie pobłyskiwały
grubym szkłem, co udaje brylant.

im cięższy byłem, tym bardziej rosła przepaść,
zwiększała się odległość między mną a tobą.

krzyczałem przez jeziora, powiaty, mówiłem
zza gór. w końcu rzuciło mnie aż na drugi
koniec kraju. z tęsknoty zacząłem fantazjować.
na sucho.

i zemściła się okrutnie fałszywość, jakiej się nabrałem.
skarlały, sztuczny organ wewnętrzny zwyrodniał,
pecet pod czaszką przegrzewał się i dymił.

niemal za każdym razem, gdy robiłem sobie dobrze
pod wspomnienia twojego ciepła, śliny, palców,
na moment przed finałem
mózg wyrzucał obrazy zardzewiałego roweru,
skał, sportowych samochodów.

starałem się odpędzać widziadliska, skupiać
na meritum. jednak to zostawało. do tego
stopnia się podkaziłem, że kiedy wreszcie
rozpuścił mi się we krwi pałac, ludzie i hotel,
gdy wróciłem do domu
zdziwiłem się, że masz przyjemną, ludzką postać.

brać cię za rzecz, pomiatać? a w życiu!
zapuszczam w sobie pozytywki
jakby to były włosy, albo paznokcie,
wciskam półserca pod skórę i pozwalam im
rosnąć, dopełniać się.

niech brzękają, może uda się zagłuszyć rechot
tych z omniarchii, która nami rządzi
i tych z rządu cieni, gabinetu gotowego
przejąć władzę w razie demaskacji pierwszych
(wiesz, o kim mówię, znasz każdego
magika-ministra bez teki, rzemieślnika
specjalizującego się w wykonywaniu
zardzewiałych rowerów, plastikowych skał,
czy makiet szybkich aut).

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Florian Konrad · dnia 11.09.2022 07:45 · Czytań: 289 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 6
Komentarze
wolnyduch dnia 11.09.2022 13:02 Ocena: Świetne!
Jak zwykle w Twoim jedynym w swoim rodzaju stylu.
Trudno mi wiersz komentować, zatem napiszę tylko, iż pozory mylą, iż nie znając kogoś możemy bardzo pochopnie go ocenić i czasem nawet jesteśmy chętni w nim rzucać czym popadnie, bo widzimy w nim samego diabła, którym nie jest, tak poza tym niestety fałsz jest powszechny i
gdy jesteśmy w środowisku, gdy jest go dużo, albo się dusimy, albo dla świętego spokoju też się dopasowujemy, aby nie być obrzucanym pomidorami przez tych, którzy go lubią, to jest swego czasu reakcja przystosowawcza, choć nie każdemu ona w smak.
Otwartość nie jest rzeczą, ani powszechną, ani łatwą, na ogół za nią się płaci.

Pozdrawiam niedzielnie.
Florian Konrad dnia 12.09.2022 02:15
Dziękuję i również pozdrawiam!
Afrodyta dnia 15.09.2022 19:52 Ocena: Świetne!
Jest coś poruszającego i niepokojącego w Twoim wierszu. Dla mnie jest wyrazem wewnętrznych zmagań, próbą poszukiwania własnego środka, równowagi, która stałaby się jakąś ochroną przed cierpieniem, które może pojawić się, gdy pozostajemy otwarci, obnażeni bez ochrony przed możliwością wykorzystania, jakby zaskoczeni, że to się może zdarzyć. A potem ratunkiem wydaje się druga skrajność, którą przejmujemy, maska, fałsz, ale to też okazuje się mało skuteczne. Już nie wiadomo, czy my tworzymy te bariery, czy świat je nam narzuca. Ciekawy wiersz. Pozdrawiam ciepło.
Florian Konrad dnia 20.09.2022 08:22
Dziękuję i również ciepło pozdrawiam.
przyszycguzik dnia 20.09.2022 22:44
Pierwsza zwrotka świetna. Dalej nie wiem, o co chodzi.
Florian Konrad dnia 01.10.2022 22:13
Szkoda...
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, Posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale pełnymi… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty