Rozmowa - Yash
Proza » Miniatura » Rozmowa
A A A
Od autora: Szkic, zamieszczam tak jak powstał, bez korekt.
Budowa jest zamierzona, ewentualne niedoróbki interpunkcyjne do korekty
Brak precyzyjnego określenia - dotyczy schodów w ostatniej części także jest zamierzony.

 Tata siedzi z szeroko rozstawionymi stopami na niskiej i brzydkiej kanapie, wygląda jak własny ojciec. Siłowałem się dziś z synem, ma cztery lata a już lubi te zabawy. Pamiętam kiedy mój ojciec nosił mnie na plecach, pamiętam kiedy chowałem się pod szafą. pamiętam kiedy próbował mnie uderzyć za jakieś wykroczenie gdy miałem kilkanaście lat, wtedy już się uśmiechałem, miałem dosyć siły i zwinności aby mu umknąć lub sparować cios. Dziś mój czteroletni syn wywrócił mnie na łóżku, nie miałem siły się podnieść. W upalny dzień jechaliśmy na rowerach jakąś mało uczęszczaną szosą, obaj mieliśmy identyczne błękitne kolarzówki. Tato kupił je Bóg jeden wie gdzie, w czasach kiedy w domu na obiad jedliśmy zupę z marchwi, a w niedziele jajko sadzone zdobyte też nie wiadomo gdzie i jak . Dziś w kilka dni po moich 47 imieninach zażądał kobiety. Rowery były pięknem którego zazdrościli mi wszyscy koledzy - nikt inny nie miał takiego roweru więc i z nikim nie mogłem jeździć, to wtedy stałem się odludkiem już definitywnie - czego chyba nie żałuję, niestety nie wystarczyło już pieniędzy na buty - a sportowe pedały robiły dziury w podeszwach trampek i boleśnie raniły stopy. Utykałem więc po każdej sobocie kiedy to przepadałem na ogromnie długie eskapady daleko poza miastem. Nie wiem skąd u ojca taki nagły popęd, do rowerów, kobiet, do siłowania się na rękę czy bicia. Zawsze budziło to moje zainteresowanie. Mój ojciec mimo oczywistych dla mnie skaz zawsze był moim bohaterem - nawet teraz, nikt nie siedzi tak bardzo stary i zgorzkniały jak On. Założę muzeum jak w filmie Cronenberga z tym pięknym żydowskim chłopcem, ząb który wypadł, odłamany paznokieć. To wszystko nieuniknione, jak zapominane imiona kolegów z pierwszej klasy szkoły. Zaskakuje mnie to, że doskonale pamiętam imiona wrogów z którymi toczyliśmy bitwy na podwórkach schowani w skrzyniach na odpadki niczym w tankach odgrywając epizody z czarnobiałych wojen. Ale imiona dowódców z szarżami wypisanymi flamastrami na flanelowych koszulach nie. Kilku moich dowódców już nie żyje. Nie udało mi się uczestniczy w ich pochówku, tak wiele chce od Ciebie usłyszeć Aniele, tak mało jeszcze wiem. Mój pierwszy samochód był żółty. Fiat 126p, wtedy właściwie wszyscy mieli fiaty 126p, wszyscy młodzi. W nagrzanym metalowym aucie które było parodia współczesnej motoryzacji zwiedzałem całą Polskę, wtedy ciężko było jechać gdzieś dalej. Uśmiecham się ilekroć siadam w twoim kosmicznym pojeździe, gdzie włączasz sekwencję przycisków by zaśpiewał ktoś kogo lubisz. Kupiłem kiedyś radio do mojego starego auta, za jedną z pierwszych wypłat, radio było starsze niż wóz. Kaseta grała w kółko, nigdy nie dało się jej już wyciągnąć. Queen to nie jest mój ulubiony zespół - opowiadałem już Tobie tę historię ? Na tych pięknych rowerach to zbyt wiele z ojcem nie pojeździłem, mieliśmy inny rytm, tata pracował, zbierał chyba już pieniądze na kolejne życie, ja zataczałem coraz większe kręgi wokół Poznania. Z czasem robiłem do przeszło dwustu kilometrów przez dobę. Wiem, nie cierpisz rowerzystów. Wracałem półżywy - kładłem się na materacu w pokoju, ojca już w domu nie było, spędzałem resztę dni u koleżanki, paliliśmy miętowe papierosy - zefiry, miałem wtedy 15 albo 16 lat. Ona miała czarna czuprynę krótkich włosów, ciemne brwi, blado błękitne oczy. popiół papierosów spadał nam na stopy, piliśmy czarna herbatę w małym pokoju z podłogą z czerwonych desek. Jej szlafrok pachniał proszkiem. Obok była szkoła muzyczna, siedziałem często na jej schodach słuchając palcówek i czytając Cervantesa w ostatnie tygodnie szkoły.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Yash · dnia 30.09.2022 17:01 · Czytań: 398 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 1
Inne artykuły tego autora:
Komentarze
TakaJedna dnia 04.10.2022 21:17
Dobry tekst. Prosto napisany, nieprzekombinowany, przemawia tym, czym ma przemawiać.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marian
10/06/2023 12:34
Tjereszkowa, witam na pokładzie! Miło mi, że wpadłaś do… »
valeria
10/06/2023 06:49
Pewnie są tacy co kochają zimę. Najbardziej kocham lato i… »
FrancodeBies
10/06/2023 01:21
Świetny komentarz Zbigniewie, czegoś takiego potrzebowałem.… »
Zbigniew Szczypek
09/06/2023 22:37
Witaj Franco po raz pierwszy Masz natłok -byłem, będąc,… »
mike17
09/06/2023 22:06
]Jarku, czasem trzeba wsiąść do pociągu do Santa Anita, by… »
stanlee
09/06/2023 21:59
Pewnie masz rację. »
Zbigniew Szczypek
09/06/2023 21:22
Asiu I mnie bardzo podoba się Twój przekaz. Te piękne,… »
Yaro
09/06/2023 20:55
Ale musiałaś przejechać się tym pociągiem do Santa Anita,… »
mike17
09/06/2023 16:18
Kto nie kocha lata? Daje nam tyle słońca i radości, można… »
JoShakti
09/06/2023 14:22
Dziękuję i również pozdrawiam z uśmiechem ☀️ »
FrancodeBies
09/06/2023 13:05
Gdy zbyt mocno trzymamy daną rzecz, zaczyna nas ranić.… »
FrancodeBies
09/06/2023 13:00
Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie »
FrancodeBies
09/06/2023 12:55
Prosty, jednak głęboki. Sama forma może być już sztuką.… »
FrancodeBies
09/06/2023 12:53
Jak dla mnie zbyt dużo ciuchów, bardziej nagi byłby lepszy.… »
FrancodeBies
09/06/2023 12:50
Ekspresja w porządku. Jak dla mnie, jednak nie jest to górna… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 05/06/2023 10:54
  • Cześć, czy znacie jakiś dobry słownik języka polskiego, ale taki, w którym podana jest tak zwana "łączliwość wyrazów"? Ostatnio przyłapuję się na tym, że popełniam coraz więcej błędów.
  • Jacek Londyn
  • 04/06/2023 22:18
  • Jakie wrażenia z marszu 4 czerwca?
  • Jacek Londyn
  • 04/06/2023 22:17
  • Dziękuję, że czytacie polecony przez Redakcję tekst.
  • Zola111
  • 29/05/2023 00:10
  • Końcowe odliczanie wierszy do Zaśrodkowania#37
  • Berele
  • 27/05/2023 15:31
  • O polskim języku: "Jego brzmienie wywołuje we mnie dziwne obrazy, w których tle zawsze jest murawa z pięknej kolczastej trawy i buszujące w niej szerszenie i węże."
  • mike17
  • 21/05/2023 16:19
  • Po info, gdzie można nabyć tę pozycję należy zgłosić się do Autorki.
  • mike17
  • 21/05/2023 16:17
  • Pragnę poinformować Was, że nasza portalowa koleżanka Akacjowa Agnes wydała właśnie swoją najnowszą książkę - zbiór miniatur i wierszy "Uźródlona". Przeczytałem i gorąco polecam :)
  • Narcyz
  • 19/05/2023 08:53
  • Vaniliwi. Fajnie że wpadniesz. Idę do kuchni upiec jakieś ciasto do herbaty.
  • Narcyz
  • 19/05/2023 08:51
  • Czy ktos może mi powiedzieć jak utworzyć nowy wątek w poezji tej z najniższej półki bo jestem jeszcze niższy od Kaczorka i wyżej nie sięgnę
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty
Wspierają nas