szarą ulicą
w szarych płaszczach
idą garbaci
ze smutkiem
w paszczach
zębem pożółkłym
gryzą zgryzotę
snują się z życiem
tam i z powrotem
bez wiary w słońce
z drogą zgubioną
gniotą nadzieję
z miną strapioną
czasami swoim
ramieniem zgiętym
potrącą kogoś
kto uśmiechnięty
poczują ciepło
swą suchą kością
trochę zdziwieni
czyjąś radością
wciągną przez dziurki
pogodę ducha
usta rozciągną
uśmiechem do ucha
aby po chwili
bez krztyny wiary
postawić kołnierz
w swym płaszczu szarym
i snuć się dalej
tam i z powrotem
smakując w paszczy
szarą zgryzotę
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt