dzień grudniowy prze - Abi-syn
Poezja » Wiersze » dzień grudniowy prze
A A A

świadczenie jest krótsze niż świt:

ledwie wstaniesz a już potoczyście

w marazm i cóż, że z dziur

na niebie wyłaniają się jasne plamki

- gwiazdkowe życzenia odciśnięte

w mroczność, która po przesileniu

stanie się odrobinę krótsza.

 

chwała na wysokości - brzmi

wyśpiew chóru - próbujesz dołączyć,

nie możesz, organy nie nadążają

za tonacją, za dyszkę zwalczysz,

za pięćset nawet bardziej niż głos:

to twoje przekonanie.

 

tymczasem handel w najwyższych

obrotach sfer niebieskich, mocny

duch brodzi w nadmiarze, wiadomo,

niedługo przyjdzie nowy i zmiana

cyfr, kurde, dostrzegasz, że nie nasze,

 

arabskie.

 

 

 

lipiec 2022

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Abi-syn · dnia 07.12.2022 06:48 · Czytań: 446 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 6
Komentarze
Wiolin dnia 07.12.2022 09:55
Witaj Abi.

Ależ na ten stan rzeczy mocno tupnąłeś nogą ...ale czyż nasze życie to niekończąca się powtarzalność rzeczy, zjawisk, sytuacji czy ludzi? Od Swiąt do świąt trwa nasza odnowa, od starego do nowego roku próbujemy zmienić świat, czasami też nasz...Od dziecka wiemy że będziemy starzy, ale nie myślimy o tym wtedy gdy szaleje w nas młodość, gdy tak naprawdę wiele z rzeczy mamy na wyciągnięcie ręki...a jednak życie to ciągła walka dobra ze złem, kolorów z szarością, piękna z brzydotą, doczesności z tym co w niej nowe...i nic się nie zmieni dopóki dzień zaczyna się o świcie... dobry wiersz Adasiu. Pozdrawiam.
wolnyduch dnia 07.12.2022 21:27 Ocena: Świetne!
Cześć Abi

Dobry wiersz, z tym marazmem to msz nie do końca tak, to zależy w dużej mierze od naszego nastawienia, ale faktycznie im jesteśmy starsi, tym bardziej msz narażeni na brak optymizmu,
bo zdrowie może szwankować "za dyszkę" - super gra słów - mieć możemy itp,
a poza tym świat wokół się zmienia, nie zawsze na lepsze, a cyfry arabskie mogą stać się /oby nie/
zagrożeniem, w sumie to już się stają, ale mam nadzieję, że ten proces nie będzie galopował...

Wiersz ciekawy i szerokokątny.
Pozdrawiam serdecznie, z podobaniem Abi :)
Abi-syn dnia 08.12.2022 23:56
Dzięki za komentarze, chciałbym się odwzajemnić, jak zwykle ze mną, mam tyle spraw, wymówek, że aż nudno:

Tekst mieści się w tryptyku marcowa noc prze, czerwcowa noc prze - jeśli macie siły - zaglądnijcie;
a tu tym razem nazwijmy to "nasze fobie" zwiążane z obcymi, zderzone z naszymi świętościami:
- gwiazdka i Wigilia, rodzina, kasa pięćsetnie ofiarowana, które coraz mniej warte (stąd za dyszka) wraz z najkrótszymi dniami roku. Tyle pokrótce.

Fajnie Was widzieć, w tak nad wyraz rozbudowanych przemyśleniach, zaszaleję - zielenią pokryję Wasze komentarze.

(za myśli, które mi przyszły czytając Wasze opinie, serdeczne dzięki)
wolnyduch dnia 09.12.2022 00:16 Ocena: Świetne!
Re: Abi

Wiesz z tymi fobiami, to msz nie do końca tak...
Ja nie mam nic do inności: religijnych, kulturowych itp, ale niestety
terroryzm jest faktem, dżihad jest faktem, oczywiście, że nie każdy kto jest wyznzwcą Allaha jest zaraz terrorystą, ale fanatyzm jest rzeczą niebezpieczną i w moim odczuciu
nie należy go bagatelizować, Niemcy wpuścili do siebie wielu emigrantów,
a później mieli z tym problem i z atakami terrorystycznymi także, bo oni nie dopasowują się do innej kultury i bywają groźni dla innowierców, nawet ci, co pozornie się aklimatyzują,
tak też jest, gdy np. Amerykanka wychodzi za mąż za muzułmanina, który niby się zamerykanizował, ale to pozory, a później żyjąc w jego kraju, on funduje jej i jej dziecku piekło,
przypomnę ci słynną książkę B. Mahmoody, był też flim. wg, jej książki/świetnie się czyta/,
naprawdę nie należy pewnych spraw bagatelizować, Abi, wręcz przeciwnie, w dzisiejszym świecie katolików jest znacznie mniej i są oni często znienawidzeni przez wyznawców Allacha.

A co do świętości, każdy ma prawo do własnych wyborów, ale uderzanie w wartości religijne są też uderzeniem w tożsamość narodową i nie piszę tego z pozycji osoby gorliwie wierzącej, ale tak po prostu jest, iż wiara daje ludziom siłę do przetrwania, poczucie więzi itp, wartość rodziny też jest nie do przecenienia, Abi, znam osoby, które jej nie mają i uwierz, że jest im bardzo źle, a im ktoś jest bardziej wiekowy, tym bardziej jest mu źle, gdy nie ma nie tylko np. mężą/żony ale nawet i dzieci, żadna kasa tego nie zastąpi...

Zatem nie do końca się zgadzam z Twoją refleksją w komentarzu...

Pozdrawiam i lecę w sen, bo późno.
Abi-syn dnia 09.12.2022 00:40
no i super, nie ze wszystkim musimy się zgadzać, zaś różnorodność i czerpanie zeń powinno nas zbliżać:
Inuici budują igloo, Mongołowie jurty, (uproszzając) Indianie namioty Tipi a a Buszmeni szałasy (?)

To wszystko nazywa się Dom.

- spróbuj coś innego wybudować w tamtych warunkach.

A nasz dom jest jaki jest, mój, na ten przykład, chyba najwygodniejszy na świecie, tekst może tego nie mówi, bardziej o sąxiadach.
wolnyduch dnia 10.12.2022 12:38 Ocena: Świetne!
To dobrze, Abi, że rozumiesz, iż ludzie nie są kalkami, a poza tym gdybyśmy zawsze się zgadzali we wszystkim, to byłoby nudno, msz, choć podobne poglądy i myślenie zbliża, to fakt.

Co do czerpania z innych kultur, to jestem jak najbardziej za, msz to ubogaca,
choć uważam, że własne tradycje warto zachowywać, ale co innego ubogacanie
poprzez inną kulturę i czerpanie z jej bogactw np. kulinarnych, muzycznych, literackich itp,
a co innego, gdy inności nam zagrażają i nie mam na myśli inności typu inna orientacja seksualna, tylko typu ludzi, którym nie w smak jest - nasza religia, nasze tradycje, nasza kultura i chcą abyśmy to my się do nich przystosowali i narzucają nam własną, na siłę, także jest to coś zupełnie innego...

A dom? Dom jest tam, gdzie nasze serce, sądzę, że na obczyźnie może być ono podzielone, gdy pokochało się nową, przybraną Ojczyznę, ale tęskni się za tą, z której się wyrosło, choć trudno mi się wczuć bo nigdy nie byłam latami na obczyźnie...

Tak poza tym, jeśli ma się osoby, które się kocha przy sobie, to nieważne, gdzie się mieszka, w sensie warunków, zresztą niektórzy ludzie dobrze się czują z dala od zdobyczy cywilizacji.

Wiesz, ja często oglądam rodziny, które zamieszkały na Alasce, z dala od netu, ciepłej wody, prądu itp, same musza o wszystko zadbać, sama muszę zdobyć pożywienie, ale choć przez całe życie robiły zakupy w supermarkecie i nigdy np. nie rąbały drewna, to dają radę i takie doświadczenie uczy ich pokory, uczy ich przetrwania w ciężkich, ekstremalnych warunkach, uczy ich też samych siebie, tego na co ich stać i tego, że nawet w trudnych warunkach można przetrwać i być szczęśliwym...

Dobrego dnia życzę, Abi, pozdrawiam.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, Posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale pełnymi… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty