przepraszam
ale
zrobił
się tasiemiec
złożony
głównie
z
enterów
ogólników
i
oczywistości
poczekam
zatem
na
inne
lepsze
teksty
autora/autorki

bez urazy, ale sens tekstu jest dość oczywisty, jak powiedziałam wyżej
zbyt dosłownie wyszło, tekst nie pozostawia czytelnikowi nic, żadnych horyzontów. oczywiście mówię tutaj o sobie tylko i wyłącznie.

jesteś wrażliwa, więc myślę, że jeszcze poczytam Twoje dobre teksty. tymczasem będę poczytywać i mówić co myślę, co czuję podczas czytania. jeśli przeszkadza Ci to, powiedz, będę tylko czytać, nie zostawiając ani słóweczka pod Twoimi tekstami.
życzę powodzenia

wiem, jak traktować sztukę. nie każdą trzeba poważnie, z grobową miną, bo to, jak traktować zależy od wielu czynników. poza tym sztuka to wielkie słowo. zbyt wielkie, moim zdaniem i zbyt ogólnie traktujące. nie wszystko, co człowiek stworzy jest od razu sztuką. no ale to moje zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać.

Będe obserwował twoje postępy,jestem dobrej myśli i uważam że stać cię na więcej.Powodzenia

Widać, że pomysł był, zawiodło trochę wykonanie i mam tu na myśli nie tylko formę. Wszystko jest tu powiedziane wprost. Wnioski możemy wyciągnąć już po pierwszej strofie, nie ma budowania nastroju, nie ma tajemnicy, jest schemat.
Wiemy, że są ludzie, którzy są samotni, którzy nie słyszą lub nie widzą (nawet nadintepretując to wszystko do stwierdzenia "każdy czegoś nie ma/każdy jest na swój sposób "upośledzony", a niektórzy nie potrafią cieszyć się z tego co mają. W takim dosłownym wykonaniu to wszystko staje się banałem. Z pewnością można to napisać lepiej, można z tego "wyciągnąć" świetny wiersz
i tego Ci życzę, najważniejsze, że masz pomysły i ochotę do pisania.
Pozdrawiam