Kiedyś razem dziś osobno 

I chociaż nie mogę ciebie objąć lecz gdybym tylko pomyślała o tobie moja miłości to dokąd mogłabym pójść? 

Czy nie wróciłabym do miejsca gdzie pierwszy raz spotkałam ciebie spojrzałam w oczy i nie wiedziałam co powiedzieć 

Ty udałeś,  że tego nie widzisz 

A ja musiałam uciekać żeby się nie sparzyć 

Uciekać, nie mieć czasu żeby się nie sparzyć 

A jeśli oszukam rozum 

A jeśli stracę rozum dla ciebie? 

Czy wrócisz do mnie jak szczęście co przytrafia się wybranym ?

Czy wrócisz do mnie moja miłości ?

A jeśli nie zobaczę teraz tego czego chciałam choć nie tak miało być 

Może miałam inny plan na ciebie 

Może chciałam zamknąć cię na klucz i nie pozwalałam odejść z braku bezpieczeństwa 

Jak wiele trzeba cudów by mnie przekonać bo nie uwierzę za darmo 

Jak musi być źle żeby zacząć słuchać 

Boję się 

Czuję się osamotniona 

A w tej ciszy mogę to powiedzieć 

Czy wrócisz moja miłości?