W samotności słyszę coś co się zwie ciszą
Ta cisza wciąż gra nieprzerwanie
I tylko słyszę odbijające się echo
W którym znajduje się pustka
Gdzie moje myśli krążą gdzieś
Jak duch który szuka swojego cienia w murach zamku
W którym słychać tylko odbijające się echo
A ja nawet samotności już nie słyszę...
Nie słyszę swych myśli nie słyszę, wołania
Tylko siebie i swoją duszę, która wciąż czeka na odpowiedź
Gdzie jest wyjście z tego dna ?
Odpowiedzi wciąż udziela mi tylko Ona to znowu: cisza
Która nigdy mnie nie zostawi
Która zawsze jest
W chwilach smutnych i złych
Jak przyjaciel staje się
Nawet zaczyna grać w myślach mych
Ale to jest tylko cicha muzyka,
Która zakłóca anielski śpiew
W gotyckim zamku
Pośród kwiatów i cieni stoję ja
Gdzie mnie już nie ma
Tylko cisza wciąż gra
A odpowiedzi udziela cień wiatru...
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
ewelina · dnia 28.01.2009 11:25 · Czytań: 456 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Inne artykuły tego autora: