Wiersz, który zacząłem pisać w czarny piątek - dach64
Poezja » Wiersze » Wiersz, który zacząłem pisać w czarny piątek
A A A
Klasyfikacja wiekowa: +18

 

 

Wiersz, który zacząłem pisać w czarny piątek

 

Piątek
Tak sądzisz
- jestem młody, silny i
niezniszczalny.
wystarczy, że tak pomyślisz,
a już jesteś
stary,
zmęczony i.
o wiele szybciej od ciebie przepadną
garnitur i buty.
kupisz taki zestaw na ekstra imprezę, a po pół roku
okazuje się
stary,
kompletnie niemodny i
bezużyteczny.
kosmiczne teleskopy starzeją się
podobnie.
Hubble'a, dopiero co wszyscy zachwyceni
zdjęciami Mgławicy Kraba i
nie wiadomo kiedy
zamieniony na super
nowoczesny,
Jamesa Webba.
jak dzisiaj w radio najzwyklejszy piątek
bardzo sprytnie
przerobiony na black friday.
w łódzkiej galerii nabyłeś niezliczoną ilość
nikomu niepotrzebnych
przedmiotów.
wsiadasz do swojego
prawie nowego auta.
widzisz pod wycieraczką
przyklejoną do szyby
ulotkę,
reklamę
wczoraj otwartej, bezdotykowej myjni.
marudzisz pod nosem,
wysiadasz.
zgniatasz w dłoni
błyszczącą, kolorową kartę papieru,
rzucasz pod nogi.
wieczorem, zmęczony po całym dniu
zakładasz stare łapcie, siadasz wygodnie
na starej sofie, zasypiasz w połowie jakiegoś
nowego filmu.

Sobota
budzisz się.
zjadasz trzy jajka ugotowane na miękko,
grasz w szachy na chess.com, pijesz czystą
wódkę,
czytasz wiersze.
dzwonisz i odbierasz telefony i
pijesz czystą wódkę.
znowu zasypiasz
na starej sofie w połowie
jakiegoś nowego filmu.
dobrze, gdy przyśni się
pierwsza miłość w tej ulubionej,
niebieskiej
sukience,
z wplecioną
białą
wstążką.

Niedziela
na godzinę przed powrotem żony do domu
wygrzebujesz się z pościeli,
jak z brzucha matki.
idziesz do łazienki.
oglądasz się w lustrze
ze wszystkich możliwych stron.
stajesz na elektronicznej wadze,
wciągasz brzuch,
napinasz zwiotczałe mięśnie i
tak sobie myślisz
- 97 kilogramów. jaki duży i grzeczny chłopczyk
urodzony w niedzielę o pierwszej
po południu.

 

 Łódź, 26. 11. 2021.

 

 

 

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
dach64 · dnia 24.02.2023 08:25 · Czytań: 213 · Średnia ocena: 3,33 · Komentarzy: 8
Komentarze
Pulsar dnia 24.02.2023 18:44 Ocena: Dobre
Trochę jak dla mnie wersyfikacja niezbyt.
A temat znany od lat.

Przesyłam link

https://www.youtube.com/watch?v=I8NcELiIMHg

Pozdro.
wolnyduch dnia 27.02.2023 01:04 Ocena: Świetne!
Jak dla mnie świetn, nietuzinkowy wiersz, choć dość smunty ten obraz współczesnego świata
i taki jakby groteskowy nieco.

Pozdrawiam chorą porą :)
The Meanest Cat dnia 02.03.2023 19:07 Ocena: Przeciętne
Nihil novi.

Trochę brakuje równowagi między tymi dniami tygodnia. Pierwsza, piątkowa część za bardzo jednak rozgadana, i najmniej interesująca, najmniej odkrywcza. Takie sobie marudzenie, narzekanie na to, jaki jest świat. Nużąca wyliczanka.

Sobota i niedziela są już lepsze. Może dlatego, że krótsze!

Puenta na tym nudnawym tle wypada zaskakująco dobrze, gdy peel wraca do życia po swoim weekendzie leniwego niedźwiedzia. Podoba mi się to przymrużenie oka.

Pozdrawiam,
The Meanest Cat.
dach64 dnia 04.03.2023 12:19
Witaj, Pulsar.
Odnośnie wersyfikacji. O ile sam wiersz nie jest skodyfikowany przez, na ten przykład
- liczbę sylab w wersie
- Rymy
- Rytm, co przecież oznacza regularność
- i etc.
jedynym kodem zatem jest, powiedzmy to banalnie Licentia poetica, czyli swoboda poetycka.
Odnośnie natomiast
A temat znany od lat.
Tak sobie myślę, otóż: gdybym przed napisaniem każdego wiersza miał się zastanawiać -- czy temat już był i kiedy i jak był i dlaczego był -- najprawdopodobniej nigdy nie ośmieliłbym się uczynić mojej skromnej poezji. Dziękuję i pozdrawiam.

Witaj, wolnyduch.
Groteska rzecz jasna bierze się z estetyki. Natomiast sama estetyka, to już jest ocean naszych zmysłów --. Tak. Myślę, elementy groteski są dość mocno - czasem mniej - widoczne w moim pisaniu. Jest to i również pewien mój oręż, jak nie tylko - poprzez dystans. Dziękuję i pozdrawiam.

Witaj, The Meanest Cat.
Bardzo rzeczowy i - moim zdaniem słuszny komentarz. Gdybym miał sam uczynić komentarz do wiersza - wybrałbym się w podobnym kierunku. Oczywiście, prolog do Twojego komentarza w formie "Nihil novi", jak zwykle - i tutaj pod wierszem i wszędzie indziej najczęściej jest takim swojego rodzaju wrzodem na tyłku wielu erudytów. Dziękuję za rzeczowy komentarz i pozdrawiam.
The Meanest Cat dnia 05.03.2023 02:52 Ocena: Przeciętne
Witaj, dach64.

Ja tam żadna erudytka.
Po prostu mam przekonanie, że jeśli się naprawdę dogłębnie wczytać, to tematy podejmowane w poezji są niezmienne, a repertuar wydaje się bardzo ograniczony. Nikt nie odkrywa Ameryki, że przemijamy, że nieodwzajemniona miłość boli, że tęsknimy za tymi, którzy już nie żyją, że wojna jest okropna, itd.
Stąd innym dyżurnym stwierdzeniem "krytyków" jest": "wszystko już było" ";)
Cały sęk w tym, żeby w tym, co oczywiste i co już było, znaleźć taki punkt zaczepienia (dla myśli), na jaki nikt inny nie wpadł. Przy pomocy słów, oczywiście, bo poezja jako praca z językiem może pełnić rolę metodologii (poznawania i porządkowania rzeczywistości).
Przecież granice języka są granicami świata, jak twierdzi Wittgenstein.
Jego spostrzeżenie towarzyszy mi od dawna.
Świat poetów może być bardzo ciekawy, jeśli te granice potrafimy wciąż poszerzać.

The Meanest Cat.
dach64 dnia 05.03.2023 15:30
Witaj, The Meanest Cat.

Gdzieś kiedyś wyczytałem, że to właśnie metaforę uznaje się za esencję poetyckości. Bo przecież jeżeli mówimy i myślimy o przekraczaniu granic -- w ogóle każdego pojedynczego słowa, że wreszcie pojęć i powstawaniu nowych poetyckich i nie tylko wartości. Przekraczanie granic, najlepiej, jeżeli odbywa się małymi krokami - tak, aby nie wywołać efektu rewolucji, co zawsze może doprowadzić do niechcianych i wątpliwych "korzyści". Metoda małych kroków jest zresztą prawie zawsze słuszna. Słuszna, bo wymagająca konsekwencji oraz trwałych i solidnych podstaw. Tak. Przełamywanie i przenikanie w głąb absolutu i docieranie do nowej jakości. Czasem jednak nie zabiegamy o żaden efekt. Po prostu w którymś momencie naszego życia sięgamy po pióro i pozbywamy się tej części siebie, która dojrzała i pragnie wybrzmieć. Różne są okoliczności, jak różne są oblicza naszej wiary w samego siebie, jak poezji, jak stanu umysłu, oczytania i etc. Zresztą, kto poecie zabroni pisać i tworzyć i obcować -- na swoje podobieństwo, z własnym wnętrzem oraz przestrzenią poetycką. Bo przecież to jest jedyna - moim zdaniem słuszna droga. Dziękuję za ciekawy komentarz i pozdrawiam.
The Meanest Cat dnia 06.03.2023 11:05 Ocena: Przeciętne
Jeden z moich dobrych znajomych (również poeta) powiedział mi kiedyś, że poezja to także tworzenie przestrzeni dla emocji, których nie możemy przeżywać w realu - z różnych powodów.
I chociaż ta przestrzeń jest wykreowana wyobraźnią i słowami, to emocje są prawdziwe.
To moment, w którym czujemy władzę nad swoim życiem, nie wiem nawet, czy czasami nie jedyny...
Myślę, że przywołujemy tu ważną właściwość liryki w ogóle (katharsis i takie tam...).

I teraz, mając te dwie składowe przed oczami - język i emocje - trzeba stworzyć wiersz, zachowując oczywiście jakąś równowagę.
I, o ile jeśli chodzi o emocje, repertuar mamy dość ograniczony (psychologia rozróżnia chyba 7 podstawowych), to językowo można zaszaleć.

Ok, kończę już to wymądrzanie się... :)
dach64 dnia 06.03.2023 14:53
Witaj, The Meanest Cat.

Nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak wielką przyjemność sprawia mi czytanie Twoich komentarzy. Niestety, moje życie to nieustająca droga i pokonywanie tysięcy kilometrów. Moj czas jest również bardzo ograniczony. Chciałbym odpisać obszernie - jest to możliwe najczęściej w weekend. Wtedy na ogół jestem w domu. Teraz piszę na smartfonie, a to jest prawdziwy karzeł i tutaj na stronie litery przede mną to karzełki, które nie pozwalają skupić uwagi na treści. Jak tylko pojawię się w domu odpiszę na Twoje bardzo ciekawe komentarze. Z pozdrowieniem i dziękuję.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
dach64
02/06/2023 00:15
zgadza się. »
Florian Konrad
01/06/2023 22:01
*na co dzień »
mike17
01/06/2023 19:35
Pozostał Ci przede wszystkim honor Żołnierza. »
Yaro
01/06/2023 17:48
Pozostały mi tylko kamasze i mundur galowy:) »
Yaro
01/06/2023 17:46
Dziękuję za współpracę wychodzi nam to dobrze jest miniatura… »
mike17
01/06/2023 16:13
Opowieść o gościu, który chce brać się za kobietę, a nie… »
Marek Adam Grabowski
01/06/2023 08:59
Pana Sułka kojarzę. »
Zbigniew Szczypek
01/06/2023 08:06
Marku To zrozumiałe. "Królowała" w innych,… »
Zbigniew Szczypek
01/06/2023 07:56
Dzień dobry Ewo Bardzo ładny, nostalgiczny wiersz, jednak… »
Marek Adam Grabowski
01/06/2023 07:40
Dziękuję! Wspomnianej audycji nie kojarzę. Pozdrawiam »
Zbigniew Szczypek
31/05/2023 22:12
Marku Podobnie mamy problemy z interpunkcją, u Ciebie to… »
Zbigniew Szczypek
31/05/2023 21:45
Ależ doskonale wiem co robić, by droga mi osoba nie marzła i… »
Zbigniew Szczypek
31/05/2023 21:38
Bardzo, bardzo Ci dziękuję Marku. Myślałem, że jak inne moje… »
Marek Adam Grabowski
31/05/2023 18:31
Dobrze napisane i bardzo głębokie. Szczerze gratuluje!… »
AnDob
31/05/2023 17:29
Zbysiu Tu , w moim tekście, tabletki mogą oznaczać kobiece… »
ShoutBox
  • Zola111
  • 29/05/2023 00:10
  • Końcowe odliczanie wierszy do Zaśrodkowania#37
  • Berele
  • 27/05/2023 15:31
  • O polskim języku: "Jego brzmienie wywołuje we mnie dziwne obrazy, w których tle zawsze jest murawa z pięknej kolczastej trawy i buszujące w niej szerszenie i węże."
  • mike17
  • 21/05/2023 16:19
  • Po info, gdzie można nabyć tę pozycję należy zgłosić się do Autorki.
  • mike17
  • 21/05/2023 16:17
  • Pragnę poinformować Was, że nasza portalowa koleżanka Akacjowa Agnes wydała właśnie swoją najnowszą książkę - zbiór miniatur i wierszy "Uźródlona". Przeczytałem i gorąco polecam :)
  • Narcyz
  • 19/05/2023 08:53
  • Vaniliwi. Fajnie że wpadniesz. Idę do kuchni upiec jakieś ciasto do herbaty.
  • Narcyz
  • 19/05/2023 08:51
  • Czy ktos może mi powiedzieć jak utworzyć nowy wątek w poezji tej z najniższej półki bo jestem jeszcze niższy od Kaczorka i wyżej nie sięgnę
  • Narcyz
  • 19/05/2023 08:49
  • Jaka piękna sprzeczka a ja myślałem że to świątynia zamyślenia. Przepraszam ale jestem tu całkiem nowy i zupełnie zieloniutki. Podobny trochę do pierwszego listka nasturcji pnącej się gdzieś ku niebu
  • Narcyz
  • 19/05/2023 08:47
  • Oooooo
  • Vanillivi
  • 17/05/2023 19:13
  • Wpadam z odwiedzinami po przerwie, pozdrowienia dla wszystkich :)
Ostatnio widziani
Gości online:14
Najnowszy:jatonieja
Wspierają nas