Między wdechem i wydechem postawię nasz dom
Szeroko otworzę słońcem haftowane okiennice
Wierszem cię przywołam - pieśnią śmiałą
Słowami namaluję nasze wspólne życie
Duch mój w bezmiary ujęty czekać będzie
Aż wyrwiesz go z omdlenia serca porywem
By nadać formę myślom ulotnym
Nietkniętych dotąd ni prozą ni rymem
W porannej rosie obmyję twoje ciało
Wleję nań wiatru ciepłe podmuchy
I w błękitności świetlnej staniesz
Niepomny żeś ślepy był i głuchy
W dłoń ujmiesz pawie pióro dymiące kolorami
Wszystkowidzące trzecie oko
Co patrzy w cztery świata strony
Jednakowo widzi kamień i złoto
Ja zaś zaproszę Matkę Ziemię
Strojną w dojrzałego zboża złociste kłosy
Jej żyzne piersi oazą i schronieniem
A kwiecie tchnieniem wplotło się we włosy
Niebo rozświetli zorza jaśniejąca
Bóg co niesie deszcze dla matki karmiącej
Trudno Go zamknąć w przyciasnych słowach
I spojrzeć w oczy jasne jak słońce
A gdy brzemienna noc już nastanie
Wyda owoce, każdy słodki i dojrzały
Dla mojego i twojego miłowania
I świata wszelkiej chwały
Między wdechem i wydechem postawię też kropkę
Co z impetem każde zdanie kończy
Śmierć jak obietnica
Że tylko ona mnie z tobą rozłączy
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt