Zolty punkt - AleksandraM
Proza » Miniatura » Zolty punkt
A A A

Unoszę wzrok znad książki, kropla czarnego tuszu rozpływa się na papierze - czy to możliwe?

Żółty punkt, żółty kwiat... w oddali, za szybą - czy to możliwe?
Dym z papierosa, zamglone okulary, a może załzawione oczy, z ogromnym wysiłkiem wpatruję się w okno
ciemnogranatowego wagonu Venice Simplon-Orient-Express, chcąc widzieć, chcąc wiedzieć.
Czy możliwe, abyśmy teraz, po kilkunastu latach rozłąki, spotkali się na peronie w Wenecji?
Żółty punkt, samotna lampa z ozdobnym, karminowym abażurem, zielonkawa lilia w XIX-wiecznym wazonie ze srebra,
aksamitna sofa z geometrycznym pistacjowo-brzoskwiniowym wzorem i nasze niespełnione pragnienia zatopione w jadeitowej filiżance.
Jadeit określany kamieniem śnienia, ponoć trzymany pod poduszką przynosi sny pełne odpowiedzi. Czy to sen, marzenie, odpowiedź?
Żółty punkt to żółty kwiat zdobiący twoje ucho, ten sam... jak wówczas, gdy stałaś w oknie naszej hongkońskiej kamienicy, w jedwabnym, zielonkawym qipao w żółte goździki.
Spoglądałaś na brukowaną, wąską ulicę, spowitą delikatnym, złotym światłem, w oddali jawiła się kwiatowa sofa, kwiatowe kotary - nasz kwiatowy czas.
W tamtym miejscu, w tamtym czasie - ty i ja.
Brązowawe boazerie, kredens w kolorze koniaku, obdrapane ściany, zniszczone plakaty, wzorzyste tapety, wąskie, długie korytarze, wąska klatka schodowa, mijaliśmy się w półmroku.
W dół, w górę, powoli, delikatnie, coraz bliżej. Ciasne pokoje, przejścia, drzwi, gwar i spokój. Chropowatość ścian jak brutalność życia. Purpurowe, unoszone powiewem wiatru zasłony
jak twoja subtelna zmysłowość. My - wędrujące cienie, w przesłonach błękitu, amarantu i karminu, powolne, półtransparentne postaci, przez które przenika światło.
Plafony miały rytm twoich kroków, zawsze stałem przy drzwiach i nasłuchiwałem twojego nadejścia, rytmiczny wzór na podłodze, wzór stukotu obcasów.
Wśród prostokątów, rombów, trójkątów, linii pionowych i poziomych, zimnych ram i prętów - ty byłaś moim kwiatem.
Dwa wymiary królestwa luster, pomiędzy którymi nie ma granic, wiśniowa narzuta na łóżku, purpurowe wezgłowie, amarantowe, jedwabne tapety, ciepłe światło lampionu
z papieru ryżowego - lampionu naszego szczęścia i ty w fioletowym qipao z namalowanymi czerwonymi i zielonymi kwiatami - w ogrodzie życia.
Wspomnienia spowija dym z papierosa - tak, ja nadal palę. Smugi układają się w falujące kształty, delikatne, kręte, wyoblone poręcze, po których sunęły nasze dłonie,
zawsze gdy schodziliśmy i wchodziliśmy po schodach naszej kamienicy. Dotyk, skóra, spotkanie, pamięć. Nawet w ciemnej ulicy i przemoczonej deszczem koszuli byłem z tobą szczęśliwy.
Smugi dymu to również woale naszej sekretnej miłości, z naszego sekretu, który zasadziłem w Angkor Wat wyrosły kwiaty.
Głośny dźwięk telefonu, ja wyrwany z odległych wspomnień - spoglądam na dworcowy zegar i ponownie w okno pociągu.
Żółty punkt, żółty kwiat... w oddali, za szybą - czy to możliwe? Tym razem, w staromodnych odcieniach wnętrza wagonu Venice Simplon-Orient-Express...
M

Zhang Bi (張泌 ok. 960 – ok. 970) i jego jedyny wiersz w antologii Sun Zhu.

寄人
別夢依依到謝家, 小廊回合曲闌斜。
多情只有春庭月, 猶為離人照落花。

Wiadomość1

Nie powinienem tęsknić o powrocie do domu Xia,2
– przez mały korytarz w koło przy krętej balustradzie.

Pełen emocji tylko wiosną w pawilonie Księżyca,3
wciąż jej obraz nieuchwytny, jak opadający kwiat.


1 Dosłownie: wysłać kogoś [z wiadomością].
2 Rodzina Xia, czy też dom rodziny Xia. Tutaj: dom narzeczonej lub kochanki podmiotu.
3 Tutaj: we śnie.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
AleksandraM · dnia 13.04.2023 18:23 · Czytań: 208 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 5
Komentarze
Olowiany Zolnierzyk dnia 15.04.2023 13:42
Przypomniał mi się R. Chandler. Bardzo dosadna, krótka i wyrazista forma opisu. Tu trochę więcej "poezji" , a raczej nostalgii.
ładnei piszesz o pierodołach, które sygnalizują, że masz duży problem z określeniem kim jesteś.

pozdrawiam

AleksandraM dnia 15.04.2023 23:32
dziękuję!
Zbigniew Szczypek dnia 16.04.2023 12:02 Ocena: Bardzo dobre
Witaj Olu
Krótkie i specyficzne to Twoje opowiadanie, nawiązujące do bliskiej Ci literatury i kultury Orientu. Dla niewtajemniczonego z nią czytelnika, jawi się jako nudne i zbyt pretensjonalne. Ale dla mnie...
Dla mnie jest wspomnieniem świata, którego już nie ma, czasów kolonialnych, upadku jednych i tworzenia nowych Imperiów, mieszania się kultur. Czytając to króciutkie dzieło, ja także odpłynąłem do Indochin i ujrzałem Catherin Deneuve z filiżanką na tarasie oraz Petera O'toole w białym kapeluszu i takim też garniturze, osłaniającego się od słońca parasolem, na Placu Niebiańskiego Spokoju, zanim przyjmie go Ostatni Cesarz.
Podobało mi się
Pozdrawiam serdecznie - Zbyszek ;)
AleksandraM dnia 16.04.2023 20:52
Bardzo dziękuję!! Cieszę się, że tęsknoty zostały ujawnione ;) zapraszam do poszukiwań treści w zawartej symbolice materiałów, kolorów, kształtów, miejsc... :)


@olowiany zolnierzy - "Myślę, że nie muszę dokładnie wiedzieć, kim jestem. Głównym interesem życia i pracy jest to, że pozwalają nam stać się kimś innym niż byliśmy na początku. Gdyby ktoś wiedział, kiedy zaczyna pisać książkę, co powie na koniec, czy myślisz, że miałbyś odwagę, żeby ją napisać? To, co jest ważne dla pisania i związku miłosnego, jest również ważne dla życia. Rzecz jest tego warta tylko wtedy, gdy nie wiemy, jak to się skończy."

~ Michel Foucault
Afrodyta dnia 25.04.2023 19:49 Ocena: Bardzo dobre
Zatrzymująca opowieść, dla mnie zaskakujące było to, że snuta z punktu widzenia bohatera, bo na początku myślałam, że to będzie bohaterka. Ale to zaskoczenie to wielki plus dla utworu, bo obnażył także moją skłonność do pakowania się w stereotypowe myślenie, więc czegoś się nauczyłam. Podoba mi się spoglądanie bohatera na swoje wspomnienia przez pryzmat szczegółów, skojarzeń, nawiązań do przedmiotów i związanych z tym przeżyć i refleksji. W taki sam sposób ukazane zostaje jego oczekiwanie i związane z tym emocje. Tekst ma swój świat, który wciąga. Pozdrawiam serdecznie.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty