X Igranie z odczuwalną obecnością Matki Boskiej - Krzysztof Bencal
Proza » Inne » X Igranie z odczuwalną obecnością Matki Boskiej
A A A
Klasyfikacja wiekowa: +18

1.

Matka Boska też może zezłościć się na ciebie, jeżeli będziesz igrał z Jej odczuwalną obecnością. I może nawet dwa razy zgasić ci sama światło w miejscach, w których palisz fajki. Niedawno, gdy wyszedłem z palarni i zgasiłem tam sam światło, usłyszałem w głowie głośne jęki, jakby prosto z piekła, ale nie były raczej nieprzyjemne. Wcześniej ktoś chyba dał mi cukierka i nawet dotknął palcem mojej nogi.

2.

Noc. 12 marca 2023 roku. Budzę się. Kołdra odkryta. Sam ją tak zostawiłem. Członek mi stoi. Mnie, który od kilku miesięcy żyję w czystości. Wstaję. Kolega z łóżka, stojącego obok, mówi, że nie ma lekko. Wieczorem dał mi zupkę. Gdy ją otwierałem, trochę makaroniku rozsypało się. Chyba rankiem zgarniałem go dłonią z podłogi.

3.

Ranek. 13 marca 2023 roku. Kilku mężczyzn siedzi w sali. Jeden z nich pyta, czy w nocy ktoś tu wchodził. Pewnie zamykały się i otwierały drzwi, gdy spałem. Przed snem poprosiłem o cud – żeby zaczęło zapalać się i gasnąć światło w sali. Zatem stało się coś podobnego. Kolega z łóżka, stojącego obok, stwierdził, że w nocy nie spałem. Raz się zbudziłem, zwrócony w jego stronę. Miałem dłonie złożone do modlitwy i bolał mnie palec. Kiedy obudziłem się za dwie piąta, drzwi do sali zamknęły się – ostatecznie, z leciutkim trzaskiem. Kolega (też z łóżka obok, tylko że stojącego po drugiej stronie) mówił coś na palarni o niewidzialnej ręce. To ten sam, który spytał, czy w nocy ktoś tu wchodził.

 

4.

Dochodzi godzina 17. Za chwilę będzie kolacja. Przed chwilą słuchałem polskiego rapu, Papaoutai Stromae i Magnificat 3 Taizé. Kolega, który śpi na łóżku obok, przeklinał pod nosem, gdy leciał rap ze smartfona, zagłuszając jego radio. Później w sali został sam niejaki Radek i trochę u nas nabroił. Gdy powiedziałem o tym koledze, co śpi na łóżku obok, spytał, czy na pewno, bo niedawno z nim spacerował. Odpowiedziałem, że tak. Kiedy wychodził z sali, tuż przed nim zaczęło w korytarzu migać światło, które ani razu tu nie mignęło od ponad trzech tygodni. Może gdybym tego nie zauważył, zgasłoby całkowicie. Gdy ujrzałem, jak miga, przestało migać, a kolega, który śpi na łóżku obok, obrócił się i rzekł do mnie z uśmiechem: „O, światło miga”. Na kolację było coś innego, niż wcześniej mówił kolega, co śpi na łóżku obok. Podczas jej trwania podszedł do mnie i spytał, czy chcę. Był to kawałek kiszonego ogórka.

5.

Kolega z łóżka, stojącego obok, w nocy tak głośno wymiotował w łazience, aż przyszedł pan salowy. Ja się tylko pomodliłem za tego kolegę przed snem.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Krzysztof Bencal · dnia 29.04.2023 14:58 · Czytań: 468 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, Posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale pełnymi… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty