Niewskrzeszenia (bezsilność 5) - tetu
Poezja » Wiersze » Niewskrzeszenia (bezsilność 5)
A A A

 

przedawkowałam słowa Piotrze
umarły wraz z sensem i nie ma nic
co zakwitłoby

między nami chłód droga pod prąd
i skała z którą przyjdzie się mierzyć
samobójcom

zostanie odpuszczone to nie ich wina
że ciemność pochłania światło i nie ma
gotowych aniołów ani żyznych ziem
w których można posadzić nowe

człowiek staje się ciężarem
sobie zawdzięczam ten stan Piotrze
a przecież mogłam oddzielić ziarno
wyłuskać co lepsze i na dobre
zapomnieć czym jest kara

skamieniałam

nie podniosę już oczu ani głosu
on przyjdzie we śnie
kiedy będziemy zamarzać

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
tetu · dnia 02.05.2023 06:50 · Czytań: 314 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 6
Komentarze
Zbigniew Szczypek dnia 02.05.2023 09:27 Ocena: Świetne!
Dzień dobry Tetu
Oj, oj, nie zamarzniesz wraz z piekłem, nie zamarzniesz, skąd w ogóle pomysł, że może zamarznąć, skoro cały czas je "karmimy".
Skała - fundament wiary, na którym powinniśmy zbudować nasze życie, staje się w Twoim wierszu, słupkiem startowym(jak na basenie) - trampoliną do skoku, może nawet nowym "wyścigiem szczurów", w samobójczych zawodach o to, kto pierwszy rozbije się, o ścianę obojętności.
Wątpisz Tetu, pełna goryczy zawodu - to takie ludzkie. Może nawet wyrzekniesz się Go, wiele razy więcej, niż zdarzyło się to Piotrowi, zresztą i on pewnie wątpił każdego dnia, a może nawet, gdyby wiedział, jak wypaczony zostanie jego przekaz, to samotnie wypłynąłby na środek jeziora i nie wrócił. Ta, nieustanna walka w naszej głowie, będzie się toczyć zawsze - tam piekło i tam niebo. A śmierć? To rozwiązanie, spokój i prawda - po co była ta cała droga! No chyba, że ktoś się tego wyrzeknie i wyrzeknie się siebie - piekło w jego głowie/duszy będzie już zawsze... chyba, chyba że Ty "Małgorzato" zlitujesz się, jak nad "Friedą" i wybaczysz, wszak jesteś "Królową balu"(M i M).
To ziarno było, nie plewy i na zawsze rozkwitło, na przekór "chorobom"... Także w Tobie.
Podobało mi się.
Pozdrawiam tęczą(na znak pokoju i pojednania) - Zbyszek ;)
P.S.
No tak, jest jeszcze taka możliwość, że zwracasz się do bliskiej Ci osoby(może zmarłej), a nie do Św. Piotra. Zwątpienie w sens życia jednak, tak wiele się nie różni.
valeria dnia 02.05.2023 11:35 Ocena: Bardzo dobre
Czasem jest tak, że nie możemy żyć bez drugiej osoby i ustąpią zmartwienia.
Berele dnia 04.05.2023 01:28 Ocena: Dobre
Postawa nie do końca zrozumiałej grzesznicy wobec cierpliwego mędrca jako pomysł wypada dosyć sztucznie. Wiersz nasuwa skojarzenia z Sakramentem Pokuty, ale też okultyzmem, choć z drugiej strony jest niewinny, ba ukazuje stan, którego każdy chyba doświadczył, czyli chwilę gorzkiej refleksji nad swoimi czynami i tak, jak dobrze mieć wtedy wsparcie drugiej osoby. W tekście odkrywam na wpół zamierzoną nieporadność, nie do końca zredagowane wypowiedzi, niektóre wieloznaczne. I na tym plusy się kończą. Minusem jest anioł, bo te stworzenia nie powinny występować w wierszach. Czemu? Anioł jest takim bezdyskusyjnym symbolem nobliwości, który zamyka wszystkim usta, bo nie można już nic dodać. A poezja to ciekawe szczegóły, nieoczywiste konstrukcje słowne, metafory dające coś do myślenia.
Abi-syn dnia 03.07.2023 11:47
Tekst na tyle odwżny, rzeknę, obrazoburczy, że aż trudny do skomentowania.

anioły nie są przeszkodą, w tej szaradzie odgrywają inną rolę, nie chcę zgadywać, odwołania, zawód, porażka, pewnik:

- jeno Autor to wie.

PS:

(ja chyba wiem, parę lat temu rozliczyłem się z Piotrem - skałą)


PSII

- na swoją małą skałę
Madawydar dnia 03.07.2023 13:13 Ocena: Bardzo dobre
Wielkie jest Jego miłosierdzie. Piotr nie jest zbawcą, lecz tylko wykonawcą. Choćbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo nie ma takiej ciemności, która zdoła pochłonąć Jego światłość.
Zawsze można zacząć od nowa, w każdej chwili możemy się nawrócić. Ludzkie słowa można przedawkować i to tak, że naprawdę mogą być śmiertelne. Słowa Bożego nigdy za wiele. Każdy z nas rodzi się z sumieniem dzięki któremu potrafimy oddzielić ziarno od plew. Tylko,że często głos sumienia jest zagłuszany przez drzemiące w nas demony, a Anioł faktycznie nie zawsze podsuwa nam gotowe rozwiązanie. Wtedy rodzi się pesymizm, którym przepełniony jest ten wiersz. W takim stanie najprostszym rozwiązaniem jest czekanie aż przyjdzie po mnie we śnie i zabierze moją zlodowaciałą duszę.

Pozdrawiam

Mad.
tetu dnia 17.10.2023 00:56
Dziękuję Wam bardzo za słowo pod wierszem. Pozdrawiam.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, Posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale pełnymi… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty