deszcz wycina psikusa psychika niegdyś zielona dziś usycha zwiędły listek u Asnyka każda kropla boli na tysiąc sposobów byłem sam, szpital wiele osób teraz dwóch niosę w sobie rozdwojenie jak włosy jak paznokcie na oknie stróżki brudem smaruję twarz idę nie wymyślam brudne ręce nieczyste myśli uwiera bagaż wspomnień na ramieniu w tablecie wiadomości o świecie na krawędzi tańczy kawowa ćma trzepot skrzydeł przy świeczce ogień w sercu boli głowa twoje słowa w samotni czuję się najlepiej z gliny lepię garnki oddycham powietrzem nieświeżym oddechem zalewa krew, pociągi ciągną wagony jak węgiel czarny, maska w słońcu |
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt