Przepiękny wiersz, Lilu, taki Twój i jakże porywający

Bo jest w nim wszystko, co szumnie nazywamy pięknem.
Nawet jeśli kochankowie się na chwilę rozstają, wrócą do siebie z nadejściem wiosny.
Dajesz nadzieję na lepsze jutro - te wersy są tak urocze, że tchną optymizmem.
Radością życia, bo do szczęścia nie trzeba wcale tak wiele - po co podróżować po całym świecie w poszukiwaniu miłości, jak można odnaleźć cały świat w drugiej osobie.
Wiersz bardzo nastrojowy i pełen smaczków.
I te niedokładne rymy nadają mu swoistej melodii.
W ogóle znokautowałaś mnie tym kawałkiem, Lilu, jest taki naturalny, a i liryka niepoślednia.
Jest bardzo lekki i dlatego się go świetnie czyta
PS.
Chciałbym, żebyś zajrzała do mojej najnowszej miniaturki "Moja maleńka".
Gwarantuje dużo miłości i wzruszeń, no i oczywiście będzie mi niezmiernie miło, że zajrzałaś w moje skromne progi
Pozdrawiam wesoło!