Moja Sybilla nie czeka z posiłkiem. Ona wie,
kości bieleć będą na pętli Retkinia,
nie dotrę do domu.
Z mgły smogowej dojechała dwunastka,
nocna zmiana wojowników wchodzi na pokład.
Mało o sobie wiemy,
z różnych nudnych nowel dobrani przypadkiem,
łączą nas lęki wobec kadrowej, niedzielne niepokoje.
Sybilla tłumaczyła, ażeby dotrzeć do domu,
trzeba przejechać całą linię, lecz najpierw jej pół, czwartą część,
poruszyć się z miejsca.
To wczoraj jest czy dziś, my z pracy, czy do pracy?
Nic się nie zmienia: ulica, ogródki działkowe, stadion RTS,
w tunelu świat tonie w dobrze znanym mroku,
trzęsie niezaczarowanym pojazdem,
nie widać Itaki.
Wiesz jak ja, nie ujrzymy naszych dzieci,
zanim ruszymy w kierunku domu, zawołają:
z powrotem, nocna zmiano, nawijaj na pętli.
Zmęczony jesteś, wojowniczy Achaju, ja tak samo, śpij, obudzę,
co ci opowiem, nie uniesiesz, bo nie warte uniesienia.
Ładny dzień się zapowiada w mieście, odsypiać będziemy.
To cześć, do jutra, do dziś, przecież wcale nie wysiadłeś.
Sybilla w domu wie, nigdy nie dotrę
- trzyma mnie Łódź.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt