„Niewielu z nas ma sprecyzowany cel, co będzie robić, gdy dorośnie. Główny bohater powieści, Marek Olkuń już w szkole podstawowej wiedział, że chce zostać chirurgiem i robił wszystko, by cel osiągnąć. Co, jednak gdy okazuje się, że życie nas przerosło i nie jesteśmy na tyle silni, by podołać marzeniom? Czy odwrócenie się od przeznaczenia, pozwoli na osiągnięcie szczęścia? Marek Olkuń uciekł od marzeń najdalej jak mógł. Prowadził zakład pogrzebowy, a i to nie pozwoliło mu zapomnieć o tym, co się wydarzyło, bo zawsze coś pozostanie w środku, co będzie przypominało, że poddanie się nie jest dobrym rozwiązaniem.

Mamy więc o Marku Olkuniu walczącym o samego siebie, o przyjaciołach, którzy go wspierali i o tym, że o marzenia powinniśmy zawalczyć. Zachęcam do przeczytania powieści, która daje wiele więcej, niż prostą rozrywkę.”

Jeszcze raz zachęcam do przeczytania!