Witaj Berele
Dziękuję za odwiedziny i komentarz.
Bardzo szanuję takie opinie jak Twoja, dlatego tym bardziej mi miło, że zajrzałeś. Być oryginalnym w poezji, to dziś niezwykle trudna rzecz, wydaje się, że wszystko już było. Nazwanie mojej poezji oryginalnej, to duży komplement dla mnie. Dziękuję za taką opinię. Zastanawiam się nad Twoimi słowami bardzo głęboko. Czy fragment od
ziemia wpija nasze wody naprawdę jest zagmatwany? Być może tak bardzo wrosłam w ten obrazek, że czegoś nie zauważam. Wyżej wymieniony wers w kontekście z niedoszłą matką stanowi dla mnie bardzo sugestywny obrazek. Hm? Ale tak jak wspomniałam, może czegoś nie dostrzegam. Natomiast bardziej interesuje mnie ta "nienormalna gramatyka" tutaj to już zgłupiałam.
Brakuje normalnej gramatyki Hm? Nie widzę nic nienormalnego gramatycznie we fragmencie wskazanym przez Ciebie. Możesz wyjaśnić o co chodzi? Piszesz, że to normalne rzeczy. Zastanowiło mnie to. Bardzo lubię jak wiersz jest niejednoznaczny i czytelnik widzi w nim coś swojego, układa go w głowie na swój własny sposób, ale tutaj nie mogę się zgodzić. To nie są normalne rzeczy i nie ma to nic wspólnego z baśnią, to horror, który nigdy nie powinien mieć miejsca. Muszę w takim razie jeszcze raz zastanowić się nad całością. Dziękuję raz jeszcze, za nowe, inne światło i Twoją konkretną opinię. Pozdrawiam.
Ps
I jeszcze jedno, to że ja nie mogę się z czymś zgodzić, to tak naprawdę jest mało ważne
Liczy się to, co czytelnik myśli o wierszu, co poczuł.