uzależnienie - gaga26111
Poezja » Wiersze » uzależnienie
A A A

 

do klatki piersiowej wchodzi noc 
wciagam ją mocno aż zawiruje
wystrzeli fajerwerkiem razem z kaszlem
to tylko chwila
 
później poranek mokry jak ślimak
albo całe stado i wstręt bez skorupy
chcę dotknąć trawy nie myśleć 
że gdy z niej wyjdę będę mieć brudne nogi
 
tak samo o tobie ale jesteś elektryczny 
mimo to zostaję
dziurawa łódź przy spruchniałym moście
i grzeszne miejsca tak pięknie zakryte liśćmi 
 
a zieleń wiadomo spokój nadzieja
dlatego nie patrz mi w oczy 
i nie dotykaj wody bo umrą we mnie wszystkie złote ryby 
 

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
gaga26111 · dnia 27.12.2023 07:37 · Czytań: 405 · Średnia ocena: 4,5 · Komentarzy: 5
Komentarze
dach64 dnia 27.12.2023 16:41 Ocena: Świetne!
Witam. Dla mnie osobiście, gdzie w swoim życiu zmagałem się z uzależnieniem od alkoholu, hazardu... dotykamy się z tym wierszem - za pomocą poezji oraz człowieczeństwa - w każdej przestrzeni. Przestrzeni bezpośrednio związanej z poezją, jak zamiarem uczynienia poezji z ludzkiej części układu mezolimbicznego (warto zapoznać się z tym --anty--poetyckim zwrotem). Akceptacja społeczna oraz jej brak jest tutaj kluczowym mechanizmem, który praktycznie decyduje o wszystkim. Uzależnienia ściśle behawioralne, czy też od od substancji psychoaktywnych -- generalnie poruszamy się w podobnej strefie dyskomfortu oraz czasu i przestrzeni. Nie mnie teraz rozstrzygać z zamiarem udania się po - sensu stricto. Filozofia i poezja od lat wzajemnie szukają inspiracji. O ile filozofia poszukuje odpowiedzi, o tyle poezja maluje i dostarcza inspiracji. Zresztą, to i również bywa zmienne. Chciałbym teraz odnieść się do drugiej quasi-zwrotki, otóż:

później poranek mokry jak ślimak
albo całe stado i wstręt bez skorupy
chcę dotknąć trawy nie myśleć
że gdy z niej wyjdę będę mieć brudne nogi


Moim zdaniem jest to najpiękniejsza - pod względem poetyckim, jak filozoficznym -- część wiersza. Niezwykle poruszające słowa. Bez znaczenia, co Autor "narozrabiał". To jest na dalszym planie. Na pierwszym planie jest jakże ludzki pierwiastek - etyka, moralność oraz zrujnowane, miejsce w spoleczeństwie -- versus moje wciąż, po ludzku i prawidłowo bijące serce. Gdzieś jednak jestem słaby i ulegam -- gdzieś jednak jestem wciąż człowiekiem i nie zamierzam się poddać... Bardzo elegancko to wszystko wybrzmiewa. Niezwykle do mnie przemawia i pobudza. Jeden z lepszych fragmentów w ogóle w historii poezji - gdzie autor udaje się w te mroczne rejony oraz próbuje dać szkic swojego świadomego oblicza. Bardzo, bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam.
gaga26111 dnia 27.12.2023 20:35
Genialny komentarz. Bardzo wnikliwy i głęboki. Cieszę się że właśnie w ten sposób został on dostrzerzony. Przewinienia nie miały konkretnego wyrazu bo są uniwersalne jak i osoby zmagające się z nimi. Staram się poruszać problemy wielowymiarowo. Nie dostarczę właśnie odpowiedzi a przynajmniej nie w prost. Każdy wie czuje to coś. Ważne skłonić do myślenia. A presja społeczna owszem jest wielka ale myślę że można się wyrwać z każdego przywiązania jeśli nie służy. Pierwszy krok to przyznać się przed sobą samym. Niezależnie chyba od relacji z czynnikiem Y. najwieksza walka jest w nas. Na końcu jest często ulga ale i całe spektrum emocji i myśli trzeba przebrnąć na każdym kroku życia.
Pozdrawiam :)
ateop dnia 28.12.2023 01:06 Ocena: Bardzo dobre
Dziwi mnie autokomentarz autorki: "przewinienia nie miały konkretnego wyrazu bo są universalne..." Hmm...być może da się rozciągnąć wyobraźnię i uznać, że gdy podmiot liryczny mówi: " nie patrz mi w oczy i nie dotykaj wody, ..."zwraca się nie do mężczyzny a do jakiegoś niesprecyzowanego bliżej, abstrakcyjnego nałogu. Ale taka interpretacja wydaje się mało wiarygodna. Wiersz raczej wskazuje na bardzo specyficzną sytuację: noc spędzoną z kochankiem; "wciągam (...) mocno (noc w piersi) aż zawiruje wystrzeli fajerwerkiem". W następnej strofie razem z porankiem pojawia się uczucie winy (nielegalny kochanek?). Są tu biblijne aluzje, wąż zastąpiony ślimakiem. Oba stworzenia w nas, istotach o ciepłej i suchej skórze, budzą wstręt: są mokre, šliskie i zimne. W następnej strofie znowu motyw biblijny: "grzeszne miejsce tak pięknie zakryte liśćmi" - listek figowy ze średniowiecznych obrazów przedstawiający scenę wygnania. Ostatnia strofa może mniej oczywista: "nie dotykaj wody bo umrą we mnie wszystkie złote ryby" (dobre, czyste uczucia?)
Wiersz przedstawia wewnętrzny konflikt i można dopatrzeć się tu sporo psychologi, ale czy filozofi ? Filozofia to raczej spokojne rozważania nad istotą bytu, wiedzy, moralności, etc. Zawsze przedstawia zagadnienia z dwóch punktów widzenia, za i przeciw, dyskurs, rozprawa, analiza. Tutaj natomiast jest wybuch emocji, reakcja. Wszystko jest przedstawione jednostronnie i negatywnie: noc- kaszel, poranek- mokry ślimak, dziurawa łódź, spruchniały most, grzeszne miejsca, brudne nogi, zdechłe (w domyśle) ryby. Prawie jak zły sen.
Nie jest też oczywiste, że wiersz jest o uzależnieniu. Mówi o tym tylko tytuł, natomiast z samej treści to nie wynika. Równie dobrze wiersz mógłby przedstawiać moralne rozterki po jednej "szalone"j nocy...Nawet gdyby wiersz zacząć słowami: I znowu do klatki piersiowej...to należałoby w nim użyć dodatkowych środków dla podkreślenia powtarzalności uczynku, jak również zmagań z nałogiem, dźwigania się i upadków. Tak więc wiersz nie jest o nałogu, a raczej o emocjonalnym uzależnieniu się od drugiej osoby. czyli o jakiejś niemożliwej (zakazanej) miłości. Tak to odebrałem, co wcale nie oznacza,że wiersz się niepodoba, wprost przeciwnie. Wiersz może zachwycać ciekawą metaforyką, z użyciem przyrody do wyrażenia uczuć, które są konsekwencją konfliktu między tym co naturalne i tym co zabronione społeczną umową, czyli samo życie! Jest w wierszu też element kobiecości, mężczyzn te rozterki nie prześladują z taką siłą. Tłuką się oni w piersi dopiero po przyłapaniu na gorącym uczynku. Zdradę mają we krwi. A teraz mi wypada tłuc się w makówkę, że sprzeczam się z autorką. No cóż taki już jestem, brak taktu, wrażliwości? Wszystkie te opcje wchodzą w rachubę...;) Konflikty są źródłem postępu, o ile nie dotkną za głeboko, brrr...wchodzę coraz głębiej w psychologię. Z obcowania z kobietami nauczyłem się jednego: nie wybaczją ...;)
gaga26111 dnia 28.12.2023 14:44
Hmm. Może i tak. Może wypieram. Tak miałam na myśli podskórnie te relacje międzyludzkie. Dręczą mnie one każdy z każdym i szukam ujścia w tekstach. Jak i konflikty wewnętrze niewypowiedziane. Choć nie do końca oznacza to jakieś szalone przygody z kochankami. Jednak może dotyczyć ogolnie romantyczności chociaż jesli ktos odnajdzie tu coś innego niż uzależnienie od drugiej osoby to w porządku. Nie będę tutaj spowiadać się za wiele z prywatności. Chyba często staram sie dopasowac do wypowiedzi rozmówcy. Być może jest w tym sporo psychologii jak i również te motywy biblijne pasowało mi to po prostu. Dziękuję bardzo za pozytywny odbiór. Może czasem takie autorskie moje komentarze psują obraz wiersza. Wolę po prostu słuchać czytać jak odbierają teksty inni ludzie. Być może znajdują we mnie więcej niż sama wiem.
Pozdrawiam serdecznie.
ateop dnia 28.12.2023 20:49 Ocena: Bardzo dobre
Cieszę się, że nie obraziłem. Wiersz mnie zaiteresował i nie planowałem swojej analizy przedstawiać w formie konfliktu, ale tak wyszło, więc wdzięczny Ci jestem, że moje uwagi potraktowałaś na luzie. Pozdrawiam.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Afrodyta
19/04/2025 19:08
Dziękuję za obecność i pozostawioną opinię, pozdrawiam… »
pociengiel
19/04/2025 13:51
gdybyś pisał mowo-trawy dla Trzakowskiego, byłoby mniej… »
pociengiel
18/04/2025 17:23
Dzięki. »
Florian Konrad
17/04/2025 11:35
Zachowuję bilans, nie jestem pyszny. »
Florian Konrad
17/04/2025 11:22
Dziękuję i również pozdrawiam. »
Krzysztof Stasz-Malkowski
16/04/2025 13:09
Dziękuję "wolnyduchu" za pozdrowienia i również… »
Yaro
16/04/2025 10:47
Dzięki wielkie:) Pozdrawiam Ciebie:) »
OWSIANKO
16/04/2025 05:22
Afrodyta dziękuję za przeczytanie i komentarz mj »
wolnyduch
16/04/2025 00:41
Warto łapać chwile, bo życie jest kruche, tym bardziej, gdy… »
wolnyduch
16/04/2025 00:35
A do oscypka to pewnie i polskie ogórki podano, no i na… »
wolnyduch
16/04/2025 00:25
Poruszający wiersz... »
wolnyduch
16/04/2025 00:22
Piękny, wzruszający Wiersz, nic więcej nie napiszę. »
wolnyduch
16/04/2025 00:21
Lepiej być czarnowidzem, niż nadmiernym optymistą w… »
wolnyduch
16/04/2025 00:16
Ciekawy ten stan zawieszenia, gdy nic się nie dzieje, choć,… »
Florian Konrad
14/04/2025 20:18
Dziękuję. Czarnowidzem bywam ciężko uleczalnym :) »
ShoutBox
  • Redakcja
  • 02/04/2025 09:49
  • To my dziękujemy!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2025 20:12
  • To nie lata lecz kilometry wspólnie przebytej drogi -752 komentarze - bezcenna możliwość rozwoju. I za to Wam dziękuję
  • Redakcja
  • 26/03/2025 13:43
  • Piękny jubileusz!
  • Zbigniew Szczypek
  • 25/03/2025 19:38
  • Dopiero dzisiaj zauważyłem, że 12 lat jestem z Wami! Bardzo dziękuję za cierpliwość do mnie ;-}
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/03/2025 23:38
  • Wszystkich, a szczególnie zwycięzców konkursu serdecznie pozdrawiam i mam nadzieję/głęboko w to wierzę, że i bez konkursu będziemy licznie komentować! Liczne pąki już pęcznieją, czas rokwitnąć ;-}
  • Redakcja
  • 03/03/2025 15:21
  • Wyczyściliśmy już Portal z tego spamu.
  • Miladora
  • 03/03/2025 14:24
  • A ja myślałam, że jest to forum dyskusyjne portalu pisarskiego, a nie agencja reklamowa. :(
  • Redakcja
  • 28/02/2025 09:38
  • Ostatni moment na komentarzowe szaleństwo! Pióra w dłoń!
  • Redakcja
  • 14/02/2025 12:01
  • Kochani, mamy konkurs, zapraszamy do zabawy! [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty