Za oknem noc, whiskey podbija smak,
siedzę tu sam.
Czekam.
Rozumiem, że makijaż, satynowe majtki,
dobór kolczyków – są dużo ważniejsze niż ja,
ale nienawidzę,
gdy mnie pomija dostaję napadów szału.
Uratowała mi życie – i wykorzystuje, że mam doła,
ja,
nieśmiertelnik, wśród umarłych.
Czekam, aż Ruda się ogarnie,
rozbierze, by ubrać,
zaproszenie do lodziarni brzmi wulgarnie,
ale czekam.
Będzie dziwnie. Te zabawy są coraz męczące,
od rana telefony, ci inni, połowy z nich nie znam,
z połową spałem,
nie jestem dumny z mojej historii.
Zbyt wiele zakamarków,
wytrychów,
zagubionych dusz.
W końcu jestem tylko cieniem
dawnego ja już nie ma,
fatamorgana,
odliczanie do północy i droga do piekła.
Jak mnie wyssiesz, to nic ze mnie nie zostanie.
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt