Stołówka - OWSIANKO
Proza » Obyczajowe » Stołówka
A A A

Razem z gongiem, drżącym truchtem przydziałowych bamboszy, żarłocznym strumieniem napływała do niej głodna dziatwa staruszków. Odstawiała pod ściany swoje laski, szwedki i balkoniki, siadała przy „swoich” stolikach obitych praktyczną ceratą i mościła się na krzesłach.

Czas odmierzany tu był posiłkami. Śniadanie, z dymiącą w poszczerbionych wazach zupą mleczną, z chlebem pociętym na opłatki, z kostkami lepiszcza mającego w nazwie „masło”, z miodem, dżemem czy twarogiem, z kubkiem kakaowej cieczy w niedzielę, a zbożowej kawy z domieszką ciepła w powszedni dzień, śniadanie to pozwalało otrząsnąć się z nocnych zjaw i uwolnić od desantu demonów paradujących granią sekretarzyka. Pozwalało zapomnieć o strzygach i dybukach produkowanych przez halucynacje, ciemność i ból; odnieść zwycięstwo nad wszechogarniającym poczuciem własnej znikomości.

Śniadania, do których dożyli, zmywały z ich twarzy nie tylko osad, szlam i śluz wszelkich udręk, ale dawały im ostrożną nadzieję na dotrwanie do obiadu, a kto wie, czy nie na doczłapanie się do kolacji.
*
Po wieczerzy, jadalnia zostawała zamieniona w świetlicę z telewizorem i mieszkańcy przed nocną toaletą udawali się do niej. Dyżurny nadzorca odpalał pudło i otwierała się kolorowa przestrzeń.

Rozlegał buczący pomruk urozmaicony rozkasłanymi komentarzami z tylnych rzędów, a na ekranie dobre i vice dobre wiadomości grały w salonowca. Do dwudziestej drugiej świetlica zanosiła się od westchnień i pohukiwań ludzi słyszących co trzecie słowo, a rozumiejących tylko te, których nie dosłyszeli. Lecz o dwudziestej drugiej sekund pięć, do świetlicy naelektryzowanej banialukami, wkraczał pielęgniarz z nocnej zmiany i zamaszystym susem dopadał wyłącznika telewizora. Na nic protesty, żachnięcia i odwoławcze spazmy, że „jeszcze parę minut, bo zaraz się skończy”.

Regulamin, rzecz święta, mówił klawisz, i nie było odwrotu: zakręcał kurek z wodolejstwem i ekran gasł. Zaczynały się zmagania z odstawianiem krzeseł i pochmurnym ciurkiem wracanie do sal.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
OWSIANKO · dnia 23.04.2024 17:28 · Czytań: 350 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 3
Komentarze
Darcon dnia 23.04.2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm świetnie wyostrzony. ;)
Pozdrawiam.
Zbigniew Szczypek dnia 03.05.2024 07:13 Ocena: Świetne!
Owsianko
Gratuluję, znakomicie opisany obraz tytułowej stołówki. Napisałem obraz, bo aż prosi się o oprawienie i powieszenie na ścianie, ku przestrodze i ku pamięci, jak to onegdaj bywało i niech nie wraca. Ten obrazek jednak, nie dotyczy tylko ośrodków spokojnej starości, dlatego tytuł, jakby neutralny i właściwy dla wielu ówczesnych stołówek. Mi na przykład, niestety przypomniało kolonie, dodałbym jeszcze serki topione i obrzydliwą szczawiową w obiad - brrr ohyda. Podobnie też było na wczasach w ośrodkach FWP, nawet gdy już się likwidowały, a obiekty podlegały restrukturyzacji i modernizacji, to stołówkowa tradycja przetrwała na długo, dlatego, po jednym takim doświadczeniu, zamawiałem pokoje bez posiłków.
Natomiast jeśli chodzi o głębię tego obrazu, to jest to dodatkowa rewelacja - w tak krótkim tekście przedstawić życie starszych ludzi, ich kończącą się, schorowaną egzystencję, odmierzaną innym czasem - porą wydawanych posiłków - czasem pracy stołówki.
I tylko czepiłbym się tego Twojego "dybuka", to nie pasuje do naszej kultury, chyba że Twoja "Stołówka", ma być "obrazem" uniwersalnym, wszak ludzie wychowani "tutaj", przenoszą wzorce także do innych krajów i kultur np. Izraela lub USA.
Podobało mi się, takie przypomnienie/przedstawienie stołówki
Pozdrawiam serdecznie - Zbyszek ;)
Jacek Londyn dnia 21.05.2024 08:09
Dzień dobry.

Miałem okazję odwiedzić podobne, przygnębiające miejsce, więc twierdzę, że przedstawiony opis stołówki jest trafiony w punkt.

"świetlica zanosiła się od westchnień i pohukiwań ludzi słyszących co trzecie słowo, a rozumiejących tylko te, których nie dosłyszeli" - podobnych udanych fragmentów, odzwierciadlających klimat placówki, jest w tekście o wiele więcej.

Nie ma w nim natomiast dziwnego słowotwórstwa, które można znaleźć w innych Twoich opowiadaniach. Dzięki temu można bardziej skupić się na tym, co ważne.

Zastanowiłbym się nad określeniami poniżej:

"dziatwa staruszków"

"vice dobre wiadomości".


Pozdrawiam
JL
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
pociengiel
13/11/2024 12:05
dzięki »
przyszycguzik
13/11/2024 08:52
Klimatyczne, sensualne - fajne. »
przyszycguzik
13/11/2024 00:35
Obrazek, widokówka – z odrobiną bólu w środku, żeby nie… »
przyszycguzik
12/11/2024 22:12
Fascynujące, tajemnicze, zielone. »
przyszycguzik
12/11/2024 21:58
Pierwsze dwa wersy i już za dużo skojarzeń, jak na mój pusty… »
przyszycguzik
12/11/2024 21:57
Bo nie kanciate i nie chropowate? ;) Okrągłe to takie jest,… »
retro
12/11/2024 18:13
:) Dlaczego obłe? »
przyszycguzik
12/11/2024 15:39
Mnie też się zdarza, ale coraz mniej mam w sobie… »
gitesik
12/11/2024 12:38
Małe "ale". Są jednak osoby które komentują… »
Hubert Z
12/11/2024 10:40
Cieszę się, że wiersz przypadł Ci do gustu. Jeszcze raz… »
Hubert Z
12/11/2024 10:38
Dziękuję Valerio :) »
Hubert Z
12/11/2024 10:37
Witaj Valerio, dziękuję za odwiedziny i ocenę. Pozdrawiam… »
valeria
11/11/2024 19:45
Fajna seria wspomnień:) »
valeria
11/11/2024 19:44
Miłe wspomnienie, miałam trochę inne:) »
valeria
11/11/2024 19:43
Rzeczywiście bardzo fajnie poczytać. Też bym oddała… »
ShoutBox
  • ajw
  • 01/11/2024 19:19
  • Miło Ciebie znów widzieć :)
  • Kushi
  • 31/10/2024 20:28
  • Lata mijają, a do tego miejsca ciągnie, aby wrócić chociaż na chwilę... może i wena wróci... dobrego wieczorku wszystkim zaczytanym :):)
  • Szymon K
  • 31/10/2024 06:56
  • Dziękuję, za zakwalifikowanie, moich szant ma komkurs. Może ktoś jeszcze się skusi, i coś napiszę.
  • Szymon K
  • 30/10/2024 12:35
  • Napisałem, szanty na konkurs, ale chciałem, jeszcze coś dodać. Można tak?
  • coca_monka
  • 18/10/2024 22:53
  • hej ;) już pędzę :) taka zabiegana jestem, że zapominam się promować ;)
  • Wiktor Orzel
  • 17/10/2024 08:39
  • Podeślij nam newsa o książce, wrzucimy na główną:)
  • coca_monka
  • 14/10/2024 19:33
  • "Czterolistne konie" wyszły na początku września, może nawet gdzieś się wam rzuciły pod oczy ;)
  • coca_monka
  • 14/10/2024 19:32
  • Bonjour a tout le monde :) Dawno mnie tu nie było! Pośpieszam z radosną informacją, że można mnie zakupić papierowo :)
  • mike17
  • 10/10/2024 18:52
  • Widzę, że portalowe życie wre. To piękne uczucie. Każdy komentarz jest bezcenny. Piszmy je, bo ktoś na nie czeka :)
  • Kazjuno
  • 08/10/2024 09:28
  • Dzięki Zbysiu, też Ciebie pozdrawiamy. Animujmy ruch oddolny, żeby przywrócić PP do życia.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty