Alkoholika.
Ostatecznie w Strykowie pozbyłem się
tego całego czerwcowego żelastwa.
Trzasnąłem drzwiami, zamknąłem na klucz.
Zabrałem ze sobą czerwcowe papiery.
Była sobota, parna i duszna noc.
Nie czułem się najlepiej,
a właściwie to czułem się, jak ktoś,
kto po latach picia
od trzech miesięcy nie sięga po alkohol.
W pierwszym otwartym, całodobowym sklepie
zamiast butelki wódki
kupiłem zimne piwo bezalkoholowe.
Udałem się na działkę do opuszczonego
przez wszystkich domu.
Włączyłem klimatyzację i ulokowałem się
w fotelu plecami do okna.
Zaświeciłem jedną jedyną żarówkę.
Tak szczerze mówiąc na to liczyłem.
W kącie pokoju jedna jedyna
pajęczyna, co prawda niewielka ale zawsze coś.
Pomyślałem, to jest ten czas - wbiję wzrok
w śmiertelną pułapkę na muchy.
Żadnych wierszy o ciężarówkach.
Żadnych wierszy o miłości.
Siedząc pod tą niewielką pułapką,
jak pod rozłożystym dębem,
poczułem pierwsze oznaki przyjemnego chłodu.
W słabym świetle tej jednej jedynej żarówki
odwróciłem się twarzą do okna
i wpatrywałem w swoje słabe odbicie.
Nie wygląda to najlepiej,
ale też nigdzie nie widać śladów wieczności.
To ostatnia rzecz, która jest mi teraz potrzebna.
Wtedy poczułem, twoja ciepła i lepka dłoń
coraz bliżej mojej dłoni.
Tak łatwo o zły początek.
Łagiewniki, 15. 07. 2016.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt