Cykl redakcyjny: 10 pytań do Izabeli Filipiak-Kudasik - Redakcja
Publicystyka » Wywiady » Cykl redakcyjny: 10 pytań do Izabeli Filipiak-Kudasik
A A A
Od autora: 10 pytań do... to redakcyjny cykl, w którym przeprowadzamy wywiady z tymi, którzy mieli swój poważniejszy epizod na Portalu Pisarskim i udało im się osiągnąć sukces literacki. Każdemu autorowi zadajemy te same dziesięć pytań. Tym razem zaprosiliśmy do wywiadu Izabelę Filipiak-Kudasik (Izoldę).

Izabela Kudasik (Izolda) na Portalu Pisarskim zarejestrowała się w czerwcu 2009 roku. Przez wiele lat była aktywną użytkowniczką portalu – napisała ponad 1000 komentarzy i opublikowała 40 tekstów. Brała udział w kilku zlotach PP. Wydała zbiór opowiadań oraz dwutomową powieść Bacówka.

Zapraszamy do lektury wywiadu!

1. Zacznijmy od początków. Pamiętasz swoje pierwsze dzieło literackie? O czym było, kiedy powstało, jaki był jego tytuł, czy dałaś go komuś do przeczytania?

Pierwsze opowiadanie napisałam w początkowych klasach podstawówki, zostało przeze mnie zszyte i zilustrowane. Nie pamiętam tytułu, ale imię bohaterki tak - Aurelia. Chyba nikomu się nim nie pochwaliłam. W liceum pisałam z  przyjaciółką "życzeniową" historię naszej czteroosobowej paczki, akcję umieściłyśmy już na studiach. Zapisałam też mnóstwo brulionów pamiętnikarskich. Ale wiara w to, że potrafię pisać, pojawiła się dopiero, gdy zawitałam na Portalu Pisarskim.

 

2. Media społecznościowe, internetowe komunikatory, portale, fora i grupy literackie... jak tego typu wirtualne miejsca wpłynęły lub dalej wpływają na rozwój Twojego warsztatu pisarskiego, a może podejmowaną przez Ciebie tematykę?

Portal Pisarski był moją kolebką. Wykluwałam się w nim. Przychylne komentarze i kilka wygranych portalowych konkursów dodało mi wiatru w skrzydła. Szlifowanie warsztatu było dla mnie szkołą i przygodą. Tak naprawdę materiał na debiutancki zbiorek opowiadań zebrałam dzięki pisaniu na PP.

Poznałam tu fantastycznych ludzi i niektórzy pozostali w moim życiu. Ania Wasińska (Wasinka) jest redaktorem moich książek, Szuirad stałym recenzentem. Dzięki Portalowi Pisarskiemu moje opki poszły potem do Sofy, Herbasencji i Cegły. Na pewno wpływało to na moją motywację do szlifowania warsztatu, a jeśli brałam udział w konkursach to również na tematykę.

 

3. Jedni zarabiają krocie i sprzedają prawa do ekranizacji, ale u większości nie wygląda to aż tak kolorowo. Czy z tego całego pisania da się wyżyć… albo chociaż kupić paczkę chipsów?

Więcej zarobiłam na pozycjach specjalistycznych (wydałam serię pomocy terapeutycznych dla dzieci) niż na beletrystyce. Mam za sobą za to ciekawy eksperyment wydawniczy. Powieść Bacówka ze względu na znaczne rozmiary została podzielona na pół. Niestety po wydaniu pierwszego tomu wydawnictwo zamknęło swoje podwoje i zostałam z dylematem, gdzie wydać II tom. Poprosiłam czytelników I tomu oraz wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc w sfinansowaniu wydania kontynuacji. Nie sądziłam, że odzew będzie tak duży. Zebrałam ponad połowę potrzebnej kwoty, dołożyłam z mężem resztę i bez opieki wydawnictwa wydrukowałam II tom. Myślałam początkowo o selfpublishingu w jakimś wydawnictwie, ale bardzo zależało mi, by II tom nie odbiegał w żaden sposób od pierwszego, dlatego redakcję, skład oraz grafikę okładki powierzyłam tej samej ekipie, co poprzednio. Warto otworzyć się na pomoc, warto przełamać się, by o nią poprosić i warto być wytrwałym.

 

4. Niektórzy piszą rano, inni zarywają nocki, jeszcze inni piszą w terenie, w drodze, w biegu, w przerwie w pracy. Jak to wygląda u Ciebie? Masz swoje własne rytuały; kawki, papierosy, herbaty, muzykę? Możesz nam uchylić rąbka tajemnicy?

Opowiadania i teksty do mediów społecznościowych pisuję w przeróżnych okolicznościach i porach. Do krótkiej formy nie potrzebuję się nastrajać. Bacówkę pisałam w sposób dosyć zorganizowany, codziennie w godzinach przedpołudniowych, bo miałam wtedy półroczną przerwę od etatu, a popołudnia były zarezerwowane dla rodziny. Na ogół towarzyszy mi przy pisaniu muzyka. Zresztą nie tylko przy pisaniu. Piosenki potrafią przybywać do mnie spontanicznie same. Uwielbiam je wplatać w teksty. Mój debiut "Przeplecione piosenką" ma rozdział z opowiadaniami wypełnionymi piosenkami. W obu tomach "Bacówki" jest łącznie 84 fragmenty tekstów piosenek. Gdybym miała się zajmować pisaniem na pełny etat, marzyłabym o swoim gabinecie. Teraz wystarcza mi laptop z podstawką i dobra herbata.

 

5. Literatura powinna być zaangażowana społecznie, bierna na wydarzenia polityczne, a może wyłącznie rozrywkowa i oderwana od rzeczywistości. Jaką rolę powinna, Twoim zdaniem, pełnić?

Najlepiej, by literatura była różnorodna, tak aby pisarz mógł wyrazić się jak lubi, a czytelnik znalazł skrojony dla siebie gatunek. Unikam tła politycznego, ale obserwuję przemiany społeczne i rysuję aktualne tło. Mam hopla na punkcie ziół i naturalnych metod leczenia i uzdrawiania. Lubię, gdy literatura oprócz rozrywki poszerza horyzonty, więc mam nadzieję, że moje ziołowe przepisy inspirują.

 

6. Nie masz czasem wrażenia, że wygrałaś los na loterii? Spora część osób piszących cierpi na tak zwany „syndrom oszusta”. Jak sobie z tym radzisz, a może ten problem zupełnie Cię nie dotyczy?

W przeszłości pewnie miewałam objawy tego syndromu. Wykonałam już pracę związaną z akceptowaniem siebie, więc teraz doceniam umiejętności i zdolności, z którymi przyszłam na świat. Sposób myślenia wpływa na to, co nas spotyka. Mnie mama zaprogramowała na obecność szczęścia w życiu - urodziła mnie w czepku i często o tym  przypominała. W odpowiednim momencie trafiłam na Portal Pisarski i dzięki niemu zobaczyłam swoje zasoby.

 

7. Czytasz opinie o swoich książkach? Jak sobie radzisz z ewentualnym hejtem? A może po premierze zwykle planujesz już kolejne kroki i nie zaprzątasz sobie uwagi krytyką?

Brak krytyki może być czymś dziwnym, nie doświadczyłam jej wiele, ale potraktowałam, jako coś oczywistego. Zdziwiłoby mnie, gdyby wszyscy zdołali przebrnąć przez Bacówkę, to specyficzna książka, więc nie rani mnie, gdy czytam, że niektórym czytelnikom nie przypadła do gustu. Największym komplementem było dla mnie, że to książka-medytacja, liczę się z tym, że nie wszyscy lubią medytować.

 

8. Gdybyś umiała podróżować w czasie i mogła wrócić do przeszłości, to co poradziłbyś sobie, gdy stawiałaś pierwsze literackie kroki?

Nie blokować się krytyką, wyciągać wnioski i pisać dalej. Przyznam, że po opinii jednej z pisarek nie miałam motywacji do rozsyłania książki i zaprzestałam dobijania się do wydawnictw. Kiedyś też jedna osoba ucięła "pewne kobiece pisanie w duecie".  Szkoda, że się tym przejęłyśmy. Podrzuciłabym sobie tabliczkę z grawerem: "Pisz i poprawiaj!"

 

9. Na Portalu Pisarskim mamy sporo aspirujących osób piszących. Co możesz poradzić tym, którzy nadal czekają na wymarzoną publikację książkową?

Bez szlifowania warsztatu i słuchania rad kręcimy się czasem w kółko. Spotkałam kilka takich zadufanych osób, które mimo słabego warsztatu uważały, że piszą świetnie. Mieszanka pokory i wiary w siebie to dobry miks. Istotne jest podążać za swoimi marzeniami. Jeśli sprawia ci to radość - pisz! Kto wie, dokąd zaprowadzi cię twoja droga?

 

10. Z czego jesteś do tej pory najbardziej dumna? Zdradzisz nam też swoje marzenia lub cele na najbliższy czas?

Dumę odczuwam z samodzielnego wydania II tomu Bacówki. Kosztowało mnie to o wiele więcej wysiłku niż zdanie się na wydawnictwo, ale przyniosło satysfakcję. Nie wydarzyłoby się, gdybym nie miała czytelników, którzy czekali na II tom i mnie dopingowali. Dopięcie tego projektu bardzo mnie uszczęśliwiło.

Chciałabym kontynuować losy bacówkowych bohaterów, bo mieszkają w mojej głowie, ale  mam też w planach książkę o gimnastyce słowiańskiej. Przeplecie ją 27 mini opowiadań, których szkielet powstał w 2021 roku. Wypatruję też możliwości, by udało się wydać antologię z opowiadaniami zredagowanymi przez pomysłodawczynię Anię Wasińską, znalazło się w tej antologii kilku portalowych użytkowników.

Lubię marzycieli i chętnie zasilam to grono. Niech sobie nasze marzenia spokojnie dojrzewają pod ciepłymi kołderkami, nie budźmy ich za wcześnie, opowiadając o nich, ale torujmy drogę do świata.

Dziękujemy za rozmowę!

 


Izabela Kudasik – 
związana z lokalnymi stolicami Polski: dzieciństwo spędziła w stolicy Tatr – Zakopanem; młodość w stolicy Podhala – Nowym Targu; studiowała pedagogikę w stolicy Dolnego Śląska – Wrocławiu; obecnie mieszka z mężem i synami w stolicy Podkarpacia – Rzeszowie. Zajmuje się diagnozą i terapią pedagogiczną. Grupa Wydawnicza Harmonia wydała serię pomocy dla dzieci jej autorstwa – „Suwaki terapeutyczne”, a wydawnictwo Miniatura – zbiór opowiadań Przeplecione piosenką. Z zamiłowania jest instruktorką gimnastyki słowiańskiej, której uczy, prowadząc ciche kręgi kobiet w formie warsztatów rozwojowych. Z fotograficznym wsparciem męża tworzy karty intuicyjne; wśród nich znajduje się także seria kart do gimnastyki słowiańskiej. W 2022 r. w Wydawnictwie Plectrum ukazał się I tom powieści Bacówka. Opuszczenie. Ze wsparciem finansowym czytelników wydała samodzielnie w 2024 r. tom II „Bacówka. Dopełnienie”.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Redakcja · dnia 07.06.2024 14:09 · Czytań: 432 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
wolnyduch
25/04/2025 01:08
Tak, to prawda, że liczy się każda chwila, bo życie jest… »
wolnyduch
25/04/2025 00:56
Tak, to prawda, że w ciszy więcej można dostrzec i ona jest… »
wolnyduch
25/04/2025 00:44
Niektóre "dziewczynki" faktycznie lubią stan… »
retro
24/04/2025 13:05
Przeczytałam z przyjemnością. Tekst lekki, naturalny. Płynne… »
Pogardliwa
23/04/2025 19:47
Twój język ma w sobie coś urzekającego, ale - według mnie -… »
Pogardliwa
23/04/2025 19:44
Nie podoba mi się refleksyjny i subiektywny charakter… »
Ala Mak
22/04/2025 14:53
Bardzo piękny język. Ten wiersz wywołuje poruszenie melodią… »
Florian Konrad
21/04/2025 19:34
tu nie ma nic z polityki »
Florian Konrad
21/04/2025 19:33
Dziękuję. nie zanosi się na to :D »
wolnyduch
21/04/2025 14:19
Smutny wiersz, z rozczarowaniem w tle, a ja sobie myślę, że… »
wolnyduch
21/04/2025 14:11
Nie wątpię, że nie ma w Tobie pychy, pisząc o pysze,… »
wolnyduch
21/04/2025 14:08
Spokojnej reszty Świąt życzę Poetce, a dziś z jednej strony… »
wolnyduch
21/04/2025 14:06
Ciekawa refleksja, a co do obaw, to dziś chyba wiele osób je… »
Afrodyta
19/04/2025 19:08
Dziękuję za obecność i pozostawioną opinię, pozdrawiam… »
pociengiel
19/04/2025 13:51
gdybyś pisał mowo-trawy dla Trzakowskiego, byłoby mniej… »
ShoutBox
  • wolnyduch
  • 25/04/2025 00:25
  • Święta minęły, a za moment majówka i znów powód do radości i relaksu :)
  • Redakcja
  • 23/04/2025 16:56
  • Dziękujemy i życzymy tego samego, choć Święta już minęły;-)
  • wolnyduch
  • 21/04/2025 14:26
  • Przepraszam za zdublowanie życzeń:)
  • wolnyduch
  • 21/04/2025 14:24
  • Miłej reszty Świąt wszystkim Portalowiczom i Redakcji życzę :)
  • wolnyduch
  • 21/04/2025 14:22
  • Spokojnej reszty Świąt Wielkanocnych Redakcji i wszystkim Portalowiczom
  • wolnyduch
  • 21/04/2025 14:20
  • Spokojnych, miłych Świąt Wielkanocnych życzę
  • Redakcja
  • 02/04/2025 09:49
  • To my dziękujemy!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2025 20:12
  • To nie lata lecz kilometry wspólnie przebytej drogi -752 komentarze - bezcenna możliwość rozwoju. I za to Wam dziękuję
  • Redakcja
  • 26/03/2025 13:43
  • Piękny jubileusz!
  • Zbigniew Szczypek
  • 25/03/2025 19:38
  • Dopiero dzisiaj zauważyłem, że 12 lat jestem z Wami! Bardzo dziękuję za cierpliwość do mnie ;-}
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty