Egzaminator 08 - Miyo
Proza » Długie Opowiadania » Egzaminator 08
A A A

W przygotowaniu do jazdy sporadycznie zapominali o pasach bezpieczeństwa, a raz się trafił osobnik, który pas włożył pod pachę, zapiął i czekał zadowolony.

            Kolega miał intrygujący przypadek. Dziewczyna sprawdziła światła i wlew, po czym usiadła na miejscu dla pasażera i oznajmiła, że jest przygotowana do jazdy.

- Na pewno jest pani przygotowana do jazdy w ruchu drogowym – zdziwił się patrząc z rozbawieniem.

            Rozejrzała się.

- Aaa zapomniałam o pasie – i przypięła się.

            Egzaminator patrzył i patrzył.

- Pierwsza próba, negatywnie oceniam – rzekł wreszcie.

- Dlaczego – zdziwiła się dziewczyna. – Jeszcze nawet nie ruszyłam, a już negatywnie?

- A kierownicę, z której ma pani strony? Jak pani chce jechać?

            W drugiej próbie poprawiła się.

            Czasami wynikały sytuacje słowne dwuznaczne. Dziewczyna miała do sprawdzenia światła stopu. Podekscytowana rzekła do mnie: proszę mi sprawdzić od tyłu.

Popatrzyłem na nią z uśmiechem zabarwionym zdziwieniem.

- Od tyłu? Co mam pani sprawdzić?

- Przepraszam. Włączę światła, a pan egzaminator sprawdzi działanie.

            Innym razem zdająca wylosowała sprawdzenie poziomu płynu chłodniczego. Przed wyjściem usiłowała wyłączyć silnik.

- Tu nic proszę nie ruszać – rzekłem.

- Ale przecież nie można wyjść z pojazdu, jak silnik pracuje. Tak mówią przepisy.

- Coś źle pani przeczytała. Proszę nie wyłączać silnika.

            Mimo zdecydowanego zapewnienia usiłowała przekręcić kluczyk. Parę razy aż w końcu nie wytrzymałem.

- Proszę nie ruszać kluczyka. Przepisy stanowią, że nie wolno oddalać się od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu. Przy wyjściu z pojazdu nie ma żadnego obowiązku, o którym pani mówi.

            Ale nawet pomimo surowego zapewnienia jeszcze dwukrotnie, już po kryjomu, przed wyjściem z pojazdu chciała wyłączyć silnik.

            Kiedyś do jazdy w ruchu drogowym przygotowywała się pani w słusznym wieku. Słyszałem jak mruczała do siebie: w lustrach widzę dobrze, w krześle siedzę wygodnie, będzie dobrze Zocha.

            Na pas ruchu podjeżdżał egzaminator, więc po przygotowaniu do jazdy trzeba było się przesiąść. Kiedyś powiedziałem do zdającego: niech pan usiądzie obok. A ten noga do góry i pcha się na siedzenie dla pasażera poprzez dźwignię do zmiany biegów.

            Opowiadali, że jeden ze starszych egzaminatorów wydawał polecenie: siadaj z boku. Fonetycznie brzmiało: siadaj zboku. Śmiali się wszyscy dookoła.

            Raz zdający na polecenie zamiany miejsca wyszeptał.

- O jak fajnie. Chociaż przez chwilę poczuję się jak egzaminator i poegzaminuję.

- No właśnie … przez chwilę. Dobre i to. Proszę pamiętać, że w życiu piękne są tylko chwile.

            Od czasu do czasu trafiały się idiotyczne pytanie. Pani miała sprawdzić światła kierunkowskazów.

- Oba – spytała.

- Nie. Tylko pół – zażartowałem. Na szczęście zrozumiała i też zaczęła się śmiać. Innym razem zdający sprawdził tylko działanie jednej strony kierunkowskazów. Tłumaczył się niecodziennie: a bo ja myślałem, że można sobie wybrać i sprawdzić tylko jedną stronę. Kiedyś dziewczyna miała sprawdzić poziom płynu w zbiorniku spryskiwaczy. Pokazała zbiornik i zamilkła, więc w końcu zapytałem, jak sprawdzi, czy poziom jest prawidłowy, a ta … zaczęła płakać. Orzekliśmy z kumplami, iż w przypadku braku płynu, użyje łez.

            Na koniec zadania pierwszego przykład,  jak dziwnie zachowują się niektóre osobniki rasy ludzkiej. Zdający pan w średnim wieku, miał do sprawdzenia poziom płynu chłodniczego.

- Nie wiem proszę pana – od razu się przyznał. Nawet nie wysiadł z pojazdu.

- Ma pan czas. Proszę podnieść pokrywę silnika i poszukać. Jak pan zapomniał, może sobie przypomnieć.

- Ale ja nie wiem proszę pana. Więc sobie nie przypomnę? Na pewno nie znajdę, bo nie wiem, gdzie szukać.

- Rezygnuje pan?

- Tak.

- Dobrze. Ma pan drugą próbę.

- Nie wiem. Już mówiłem. Też rezygnuję.

- Wynik egzaminu negatywny. Może pan kontynuować egzamin albo na pana wniosek przerywamy.

- Przerywamy. Po co jechać, jak wynik negatywny.

Wypełniłem arkusz i wręczyłem.

- Nawet pan nie spróbował. Dziwne.

- Dziękuję. Nie mam do pana pretensji. Chciałem tylko podejść do egzaminu i dostać kwit. I to wszystko – zakończył. Na chorego psychicznie nie wyglądał. Mogłem jeszcze drążyć temat po wyjściu z auta, ale zrezygnowałem. Cały czas żałuję, dlaczego chociaż nie spróbowałem wyjaśnić cudacznego zachowania.

            Raz trafiła się głupia bezgranicznie. Miała sprawdzić obecność płynu w zbiorniku spryskiwaczy. W pierwszej próbie wskazała na zbiornik z płynem chłodniczym. Znajdował się obok zbiornika spryskiwaczy, ale przekonywała, że jest na odwrót. Zapytałem dwa razy, czy jest pewna i dwa razy potwierdziła. Poinformowałem o drugiej próbie. I wyobraźcie sobie, że w drugiej próbie uporczywie powtarzała to samo. Przypominałem, że sekundy wcześniej udzieliła złej odpowiedzi, lecz była przekonana do tego co mówi.

            Niektórych zdających usiłowało się ciągnąć za uczy. Na kategorię D to jest autobus należy sprawdzić obowiązkowe wyposażenie pojazdu. Jest  o wiele więcej elementów, jak na pozostałe kategorie. Byłem onegdaj  obserwatorem na takowym egzaminie i zdający nie douczył się. Egzaminator co chwilę pytał.

- No i co jeszcze, bo brakowało paru elementów.

            Gościu wymyślał niestworzone elementy, ale o  obowiązkowych zapomniał. W końcu zdesperowany mruknął.

- Autobus jest brudny.

            Powiedział to tak autentycznie, że zaczęliśmy się śmiać.

            Raz trafiła się małolata wyjątkowo bezczelna. Nie potrafiła włączyć świateł mijania w dwóch próbach. Wynik egzaminu negatywny. Nie chciała dalej jechać. Gdy wręczyłem arkusz rzekła: teraz  będzie miał pan wolne i pójdzie odpoczywać.

- Taka moja praca proszę pani – rzekłem akcentując dwa ostatnie słowa.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Miyo · dnia 28.06.2024 21:21 · Czytań: 302 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 3
Komentarze
Kazjuno dnia 30.06.2024 12:32 Ocena: Bardzo dobre
Zabawnie, Miyo, pokazujesz dwa zjawiska dotyczące ludzkich reakcji pod wpływem działaniu stresu...
Rozdzieliłbym przyczyny zarówno bredni wygłaszanych przez zdenerwowanych kandydatów na kierowców z powodu rozemocjonowania. od niewiedzy technicznej dotyczącej głównie kobiet.
Na pewno zestresowana była moja synowa, która zdawała na prawko 10 razy, a bodaj za piątym razem, mając skręcić w lewo na Marszałkowskiej, na światłach koło Ogrodu Saskiego, ruszyła ostro pod prąd w stronę Placu Bankowego. (Tu współczuję zdenerwowania egzaminatorowi).
Zdenerwowanie perspektywą oblania kolejnego egzaminu u niektórych kursantów może sprawić irracjonalne reakcje. Tych trochę mi żal, aczkolwiek słusznie się ich oblewa, bo na drodze zdarzają się kłopotliwe sytuacje i brak zimnej głowy może przyczynić się do spowodowania wypadku.
Inną kategorią - wśród nich roi się od przysłowiowo nie grzeszących rozumem "blondynek" - są totalne ignorantki techniczne stanowiące bogate źródło do ośmieszających je sytuacji.

Opowiadanie zabawne - powiedziałbym - z edukacyjnym przesłaniem :) pro-społecznym, wszak w ciągu minionych 30-tu lat spory procent obywateli część życia zaczął spędzać w ruchu kołowym.

Pozdrawiam Autora
Marian dnia 02.07.2024 08:02
Samo życie i fajnie opisane.
Miyo dnia 06.07.2024 19:23
witam
uważam na podstawie obserwacji,
że stresu nie można dzielić
doświadcza ich prawie każdy
na każdym egzaminie
i naprawdę ciężko go pokonać
napisałem książkę
by poprzez błędy na egzaminie
poduczyć trochę zdających
bo nie jest to podręcznik
ale chciałbym by rady na żartach
spowodowały ich zapamiętanie
i uniknięcie w egzaminie co słusznie
zauważył Kazjuno
dzięki za czytanie i komenty
pozdrawiam
Miyo
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Gred
19/01/2025 17:09
Dziękuję »
Elimaga.
19/01/2025 12:15
Dziękuję »
wolnyduch
19/01/2025 10:34
Podoba mi się porównanie kobiety do nocy, też myślę, że obie… »
wolnyduch
19/01/2025 10:30
Bardzo klimatyczny wiersz, podkreślający więź dwojga ludzi,… »
Dar
19/01/2025 07:21
Wzruszające »
domofon
18/01/2025 21:47
wolnyduch – miło mi, dzięki ;) »
wolnyduch
18/01/2025 20:13
Tak bywa, że już umieramy za życia, a lekcji życia nikt za… »
wolnyduch
18/01/2025 20:10
Ciekawe dywagacje na temat poezji, w moim odczuciu poezja… »
wolnyduch
18/01/2025 20:00
Tekst do zadumy, ciekawie poprowadzony dialog, trochę mnie… »
wolnyduch
18/01/2025 19:54
Jak dla mnie dobrze poprowadzony wiersz, z goryczką,… »
wolnyduch
18/01/2025 19:46
Świetny tekst psychologiczny, też uważam, iż bez mroku nie… »
wolnyduch
17/01/2025 22:53
Dziękuję za komentarz, też byłam psiarą, miałam w swoim… »
wolnyduch
17/01/2025 22:49
Dziękuję alos za komentarz, no cóż, trudno mi… »
wolnyduch
17/01/2025 22:38
Nie jestem znawczynią haiku, ale to powyższe do mnie… »
wolnyduch
17/01/2025 22:34
Smutny wydźwięk, msz świniom żyje się dobrze, mam na myśli… »
ShoutBox
  • Wiktor Orzel
  • 02/01/2025 11:06
  • Wszystkiego dobrego wszystkim!
  • Janusz Rosek
  • 31/12/2024 19:52
  • Udanego Sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku 2025
  • Zbigniew Szczypek
  • 30/12/2024 22:28
  • Iwonko - dziękując za życzenia - kocham zdrowie i spokój oraz miłość, pełną świąt! A Tobie Iwonko i wszystkim na PP życzę Szczęśliwego Nowego Roku, by każdy dzień był święty/świętem
  • ajw
  • 22/12/2024 11:13
  • Kochani, zdrowych, spokojnych i pełnych miłości świąt!
  • Berele
  • 16/11/2024 11:56
  • Siema. Znalazłem strasznie fajną poetkę: [link] Co o niej sądzicie?
  • ajw
  • 01/11/2024 19:19
  • Miło Ciebie znów widzieć :)
  • Kushi
  • 31/10/2024 20:28
  • Lata mijają, a do tego miejsca ciągnie, aby wrócić chociaż na chwilę... może i wena wróci... dobrego wieczorku wszystkim zaczytanym :):)
  • Szymon K
  • 31/10/2024 06:56
  • Dziękuję, za zakwalifikowanie, moich szant ma komkurs. Może ktoś jeszcze się skusi, i coś napiszę.
  • Szymon K
  • 30/10/2024 12:35
  • Napisałem, szanty na konkurs, ale chciałem, jeszcze coś dodać. Można tak?
  • coca_monka
  • 18/10/2024 22:53
  • hej ;) już pędzę :) taka zabiegana jestem, że zapominam się promować ;)
Ostatnio widziani
Gości online:32
Najnowszy:Alex Grodhendieck