Der Zug część 1 - Jagiello
Proza » Obyczajowe » Der Zug część 1
A A A

 

Europa, nic nie jest tak proste jak w Europie. Możesz być kim chcesz, możesz mieszkać gdzie chcesz, możesz być bezdomnym gdzie chcesz. Możesz nie pracować, a żyć; możesz popracować i zapomnieć o życiu, ale też jak tylko chcesz możesz trochę pracować, trochę żyć i wydawać nic nie warte pieniądze na nic nie warte bzdury. Gęsto zaludniony kontynent, gdzie paradoksalnie jest miejsce dla każdego. Można tu uciec z zagonionych i bezwzględnych Stanów Zjednoczonych. Jest też ćpanie, ale to nie ten wymiar ćpania. W Ameryce nawet to jest maxi size.

 

Mówi się, że Europa to wspólnota narodów czy też zlepek różnorodnych krajów, ale czy nie jest tak, że Europa to zlepek miast, miasteczek i wsi? Czyż Mediolan nie ma więcej wspólnego z Frankfurtem niż z Rzymem? Czy rolnicza wieś pod Krakowem nie ma więcej wspólnego z wioską pod Bordeaux niż z samym Krakowem?

 

Jeśliby usunąć barierę językową to miasto mówi językiem miasta, a wieś językiem wsi. Finansista liczy te same cyfry w londyńskim City i w korporacji w Rydze. Słowem możesz mieszkać gdzie chcesz i robić co chcesz w dowolnym miejscu.

 

Europejczyk przychodząc na dworzec kolejowy w dowolnym mieście powiatowym widzi na tablicach odjazdów i przyjazdów nazwy miast z różnych państw.

 

Europejczyk może po prostu wsiąść w pociąg i za sto pięćdziesiąt złotych pojechać z Bochni do Berlina. Nawet jak nie ma sto pięćdziesiąt złotych to każdy mu je pożyczy, a nawet jak nie pożyczy to może pójść do sklepu, ukraść fanta za pięćset złotych i sprzedać za połowę wartości, przy okazji nie ryzykując kary. Życie jest w Europie niesamowicie proste.

 

Można żyć w Uni Europejskiej, ale też nie ma przeszkód żeby rozpocząć życie na nowo w Szwajcarii, Norwegii, Wielkiej Brytanii czy nawet w Bośni i Hercegowinie - tak! Można się zakręcić na Bałkanach jeśli jest się zmęczonym nadmierną kontrolą, wysokimi cenami i zimnymi nizinami.

 

Wystarczy 4 godziny pociągiem nocnym, żeby nie marnować czasu za dnia, żeby dotrzeć z Katowic do Wiednia. Wiedeń - brzmi bardzo bajkowo i nawet tam można po prostu zacząć żyć.

 

Pociągi są optymalne, a przy okazji magiczne. Łączą w sobie plusy wszystkich środków transportu i niwelują ich minusy. Dodatkowo, znudzonym obiecują przygodę, biednym tanią podróż, uciekającym podwózkę bez wymaganego dowodu tożsamości, samotnym towarzystwo w gorącym przedziale; bitym dają nadzieję, a samobójcom ukojenie.

 

Można w nich zapłacić gotówką, jeśli nie chce się zostawiać śladów. W podróży krajowej nawet nie ma ryzyka, że ktoś sprawdzi dokumenty. W zagranicznej czasem sprawdzą, ale to trzeba mieć pecha. Jeśli więc ktoś miał całe życie pecha i mu się nie układało to pierwszy raz może mieć farta wybierając podróż Intercity za zachodnią granicę i przejechać bez kontroli tożsamości - świetny start w nowe życie.

 

Nowe życie, ale tylko pod warunkiem, że w trakcie podróży, krótko mówiąc wymienisz mózg. Masz całe osiem godzin na przemyślenie wszystkiego od początku przez połowę do samego końca.

 

Nie zakładaj słuchawek na uszy, nie czytaj gazety, nie scrolluj shortsów. Nie zagłuszaj się. Bardzo prawdopodobne, że właśnie przez to zagłuszanie się wpadłeś w tarapaty i teraz siedzisz tu w tym śmierdzącym przedziale. Skup się przez te osiem godzin tylko na sobie. Cierp, zgrzytaj, stukaj nogą, ale zastanów się nad tym co i dlaczego poszło nie tak, w przeciwnym wypadku ani Wiedeń, ani Florencja nie pomoże, a być może wpadniesz w jeszcze większe tarapaty.

 

Ta podróż pociągiem ma być swego rodzaju tunelem czasoprzestrzennym i terapią - choćby szokową - w jednym.

 

Osiem godzin, żeby zrzucić kajdany z mózgu, osiem godzin żeby upaść i podnieść się mocniejszym. Osiem godzin na przepoczwarzenie się. Osiem godzin na zmycie brudów. Osiem godzin na przerwanie nie przeciętej pępowiny. Osiem godzin na łzy, upadek i powstanie, żeby z podniesioną głową móc wyjść na stacji końcowej. Berlin Hauptbanhof - tak odległy, tak bliski - azyl dla każdego. I jak to w azylu - różnie się może potoczyć, ale najtrudniej się do niego dostać.

 

  1. Łężkowice - Bochnia - Berlin

 

Jak sobie można wyobrazić, życie w Łężkowicach musi być specyficzne, niezależnie od tego kiedy się urodziłeś.

 

Rok 1238, 1964, 1987 czy też 2024 będzie tak samo ciężki dla mieszkańca Łężkowic.

 

Obecnie we wsi mieszka około 340 osób, jest sołtyska, jest kościół, są pola, jakaś świetlica, blisko jest do Krakowa, blisko jest do Bochni. Co 15 minut jedzie bus i można sobie wybrać kierunek jazdy. Ważnym elementem Łężkowic jest rzeka Raba - lewy dopływ Wisły, która raz na około dziesięć lat zmienia swoje oblicze z błogosławieństwa dającego życie i urodzaj na niemalże demona, który z majestatycznym szumem odbiera plony, drzewa, samochody, ciągniki, zwierzynę hodowlaną, zapasy na zimę, stodoły. Wszystko się wtedy zmienia, raz na dziesięć lat natura przypomina jak jest potężna i jak kruche jest to co człowiek potrafi latami budować i pielęgnować. Poświęcasz na coś dekadę najlepszych lat świętego życia tylko po to żeby to stracić w jeden feralny, ulewny tydzień. Rezultat wszystkiego co robisz, nieważne jak dobrze czy źle, na początku lub na końcu drogi, zależy od decyzji podjętej w Dobczycach, gdzie znajduje się ogromny zbiornik retencyjny. Jeśli podczas ogromnych ulew dojdzie do zagrożenia powodziowego w rejonie Dobczyc, tamtejsze władze decydują czy należy upuścić wodę ze zbiornika - który dla zobrazowania jest wielkości solidnego jeziora na Mazurach. Zawsze coś kosztem czegoś, suchy mieszkaniec Dobczyc, w takich okolicznościach znaczy podtopiony mieszkaniec Doliny Raby, do której Łężkowice się zaliczają. To chyba główny powód dla którego w tych rejonach pluje się w twarz mieszkańcom Dobczyc… cdn

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Jagiello · dnia 20.07.2024 12:50 · Czytań: 424 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 8
Komentarze
Wiktor Orzel dnia 23.07.2024 11:23 Ocena: Bardzo dobre
Cytat:
wy­da­wać nic nie warte pie­nią­dze


tutaj poprawnie będzie niczego niewarte

Cytat:
Rok 1238, 1964, 1987 czy też 2024 będzie tak samo ciężki dla mieszkańca Łężkowic.


Ten fragment mi się najbardziej podoba, choć też, zgodnie z normą językową, w przypadku beletrystyki, wszystkie liczebniki w tekście powinny zostać zapisane słownie.

Fajny tekst, podoba mi się ironiczny sos, którym jest podlany, możesz wszystko, ale system cię zmiażdży prędzej czy później bez względu na szerokość geograficzną, albo właśnie z tegoż względu, czyli wsiowego lub nieeuropejskiego pochodzenia.

Dojeżdżałem swego czasu dość długo pociągami i śmierdzącymi busami do roboty czy na studia; nie poznał życia nikt, kto się tak przez pewien czas nie tułał, do pewnego czasu jest to orzeźwiające i nawet kulturotwórcze, potem przychodzi już tylko rutyna i zgorzknienie.
ivonna dnia 25.07.2024 01:40 Ocena: Bardzo dobre
Hej Jagiello,

Podoba mi się, ciekawie napisane - te Twoje myśli oddające prawdę o zawiłościach ludzkiego losu, który potrafi i z nas zadrwić, i nas wspomóc, czy mamy na to wpływ, czy nie. Pomysłowo sypiesz przykładami na to, że człowieku: "możesz albo nie możesz, a jeśli nie możesz, to może....":)
Po prostu samo życie i niestety, taki smuteczek nad tym się unosi. Cóż.
Jestem ciekawa dalszego ciągu.

Pozdrawiam
ivonna
TakaJedna dnia 25.07.2024 22:33
Przepraszam z góry, że komentuję komentarz,
Wiktor Orzel napisał:
tutaj poprawnie będzie niczego niewarte

ale forma "nic" to dawny dopełniacz, a wszelkie przypadki użycia, jakie znalazłam, to te, w których występuje jednak "nic".
Czy mogę prosić źródło, które potwierdzałoby Pana wersję z "niczego"?
ivonna dnia 26.07.2024 00:53 Ocena: Bardzo dobre
Dołączam się do zgłoszonej wątpliwości.

Moim zdaniem "nic niewarte" jest poprawnym zwrotem (negacja stwierdzenia: "to jest coś warte", a nie "to jest czegoś warte" ) podobnie jak "niewiele warte" (przeciwieństwo: "wiele warte" ) Ale już napiszemy np. "niewarte niczego, co by usprawiedliwiało...", albo "niewarte zachodu" - w takich przypadkach odmieniamy wyraz.
Jeśli się mylę, będę wdzięczna za wskazanie podstawy.

Pozdrawiam
ivonna
Jacek Londyn dnia 26.07.2024 10:36
Dzień dobry, Drogie Panie.
W komentarzu chodziło raczej o wskazanie, że ,, nie warte'' należałoby napisać łącznie.
Pzdr
JL
Wiktor Orzel dnia 26.07.2024 12:16 Ocena: Bardzo dobre
Trochę się zagalopowałem, bo...

Cytat:
dopełniacz zaimka nic – jeśli jest zależny od czasownika – przybiera jedną z dwóch form: nic lub niczego, dlatego oba zdania są poprawne (i w równym stopniu staranne). Konstrukcja nie ma nic jest zdecydowane częstsza w języku (potwierdzają to badania korpusowe), co prawdopodobnie ma związek z tym, że forma ta jest krótsza, a więc bardziej ekonomiczna.


https://sjp.pwn.pl/poradnia/.../Nie-ma-nic-nie-ma-niczego;17575.html

Cofam uwagę ;-)
ivonna dnia 27.07.2024 02:03 Ocena: Bardzo dobre
Panie Jacku,
fakt, pisać należy łącznie. Miałam jednak wrażenie, że uwaga dotyczyła "nic".
Ale przy okazji ten tu dialog ma ten plus, że pan Wiktor przytoczył cytat, po którym nie będę już zrzędzić pod nosem, gdy usłyszę czyjeś słowa: "tu nie ma nic". Ja wolę: tu nie ma niczego ;)

Polski to trudna języka, jak rzekł pewien kabareciarz.
Pozdrawiam wszystkich
ivonna
PS. dla jasności - to, że się czasem zżymam na czyjeś niepoprawne sformułowania, nie znaczy, że sama jestem od nich wolna.
retro dnia 29.07.2024 13:29
Jest Europa, pociąg i powódź. Mógłbyś zgrabniej wszystko ze sobą połączyć. I raczej nie ma tak, że nikt nie sprawdza dokumentów w pociągach. Wręcz przeciwnie sprawdzane są kilkakrotnie przez zmieniających się konduktorów, ale wtedy można podpytać o wszelkie problematyczne sprawy trapiące takiego podróżującego typu: " o której odjeżdża pociąg, do którego mam się przesiąść skoro jest tyle spóźniony ten, w którym teraz jestem? Czy zdążę?" Odpowiedź jest prosta: to zależy jak szybko biegasz, tylko tego konduktor nie powie. On zapewni, że zdążysz, po czym doda, że legitymacja szkolna jest nieważna bez podpisu, ale jej właściciel uzna, że nie będzie nic podpisywał, bo mu się nie chce. Chyba komentarz utrzymany w tonie Twojego opowiadania;)

Serdeczności, pozdrawiam
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
KoRd
19/03/2025 23:09
Tekst trochę zmyślony. Ogólnie Ok, Parę błędów rzeczowych… »
KoRd
19/03/2025 22:40
Dzięki za wizytę na mojej stronie. Tekst ten powstał podczas… »
Florian Konrad
19/03/2025 08:13
Dziękuję serdecznie. »
wolnyduch
18/03/2025 23:20
Nie wiem czy twardziel patrzy przez ciemne okulary, jak mam… »
wolnyduch
18/03/2025 23:12
Film oglądałam dawno temu, ale szczerze mówiąc zupełnie nie… »
wolnyduch
18/03/2025 23:07
"dziewczyny rasy polska zwisłomózga", no ciekawy… »
pociengiel
18/03/2025 17:23
dzięki, na filmie szła w tej sukience o prawdę powiedziawszy… »
pociengiel
18/03/2025 17:21
dzięki wielkie »
Bernierdh
18/03/2025 00:28
Ślicznie dziękuję :) »
wolnyduch
16/03/2025 12:34
Ciekawie z zabawą słowną, choćby typu "o skutecznym… »
wolnyduch
16/03/2025 12:19
Nie wiem czy kłamstwo jest czymś co nie wpływa na nas? W… »
wolnyduch
16/03/2025 12:14
Nie sądzę aby diabeł tkwił w romantyzmie, a co do gynofobii,… »
Zbigniew Szczypek
15/03/2025 16:09
Janusz Rosek Bardzo Ci Januszu dziękuję, za kolejne… »
Janusz Rosek
15/03/2025 11:23
Zbigniew Szczypek Bardzo dobry tekst. Zastanawiam się,… »
wolnyduch
15/03/2025 01:40
Nigdy nie wiadomo jak to jest w ostatnich minutach życia, z… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/03/2025 23:38
  • Wszystkich, a szczególnie zwycięzców konkursu serdecznie pozdrawiam i mam nadzieję/głęboko w to wierzę, że i bez konkursu będziemy licznie komentować! Liczne pąki już pęcznieją, czas rokwitnąć ;-}
  • Redakcja
  • 03/03/2025 15:21
  • Wyczyściliśmy już Portal z tego spamu.
  • Miladora
  • 03/03/2025 14:24
  • A ja myślałam, że jest to forum dyskusyjne portalu pisarskiego, a nie agencja reklamowa. :(
  • Redakcja
  • 28/02/2025 09:38
  • Ostatni moment na komentarzowe szaleństwo! Pióra w dłoń!
  • Redakcja
  • 14/02/2025 12:01
  • Kochani, mamy konkurs, zapraszamy do zabawy! [link]
  • Szymon K
  • 30/01/2025 06:22
  • Dlaczego zniknęły moje linki do ksiażki?
  • Wiktor Orzel
  • 02/01/2025 11:06
  • Wszystkiego dobrego wszystkim!
  • Janusz Rosek
  • 31/12/2024 19:52
  • Udanego Sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku 2025
  • Zbigniew Szczypek
  • 30/12/2024 22:28
  • Iwonko - dziękując za życzenia - kocham zdrowie i spokój oraz miłość, pełną świąt! A Tobie Iwonko i wszystkim na PP życzę Szczęśliwego Nowego Roku, by każdy dzień był święty/świętem
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty