Jałta wiecznie żywa - OWSIANKO
Publicystyka » Felietony » Jałta wiecznie żywa
A A A

Rosja odgania się od dostarczenia Ukrainie broni dalekiego rażenia za pomocą gróźb na temat użycia atomówek. Zachód reaguje zgodnie z jej oczekiwaniami: strachem przed nuklearną zagładą i lękliwym heroizmem dyplomacji.

Rosja, to wielki obszarowo kraj rządzony przez małych ludzi o amputowanej wyobraźni: jest w stanie rzucić do boju miliony potencjalnych nieboszczyków, Poczyna sobie z rozmachem bezkarnej brutalności: nie liczy się z ofiarami żołnierzy i upolowanych cywilów. Jest miłośniczką gwałtów, dewastowania, grabienia, kradzieży cudzego.

W porównaniu z nią, Ukraina, to maleństwo, a mięsa armatniego zasoby ma nikłe. Robi więc bokami. Choć niezłomna jak w pierwszych dniach wojny, jest w oczywisty sposób podwójnie umęczona: długotrwałą walką i oczekiwaniami na broń, której nie może użyć wedle własnej ochoty; prosi o samoloty i rakiety, a dostaje procę z demobilu i moc faryzeuszowskich zapewnień o sympatii po grób. Więc apeluje do Zachodu i wysyła te swoje błagania prosto w jego niedosłyszące ucho. Lecz że w NATO czai się króliczy duch męstwa i charakteru, Zachód od czasu do czasu budzi się z wygodnictwa i z łaski na pociechę rzyga niewielką trochą uzbrojenia. I tryska opętanym zadowoleniem z faktu, że jest wzorowym altruistą, co mu pomaga trzymać fason. Co sprawia, że zachowuje się tak. jakby nie zdawał sobie sprawy, że wojna toczy się o to, by szarańcza nie wlazła mu do chałupy.

*

Pomoc udzielana masakrowanej Ukrainie obliczona jest na chwilowe przetrwanie, a nie trwałe zwycięstwo. Jest spóźniona i poprzedzona długotrwałymi rozważaniami. Jest obwarowana przepisami, zastrzeżeniami, papierkowymi wymogami, całą tą biurokratyczną liturgią maskującą bojaźń przed azjatyckim Wielkoludem.

Dzięki polityce nieraptownych działań, Rosja wkrótce osiągnie cel i zmusi Ukrainę do terytorialnych ustępstw, zrzeczenia się suwerenności i niechcianego wasalstwa. A dalej, to już poleci; w kolejce do aneksji czekają nadbałtyckie drobiazgi, następnie kraj nad Odrą, Nysą i Bugiem, o reszcie rozleniwionej Europy nie wspominając (walka kolosa z gigantem odbywać się będzie na terenach niczyich, czyli w Polsce. Na razie toczy się w państwie lezącym o rzut beretem od naszego. Jednakowoż warto by wyobrazić sobie, że zamiast „na razie”, mamy słowo „teraz” i kiedy walczące kraje zrzucają śmierć, przydarza się, że jakiś militarne gówno spada niezgodnie z konwencją).

*

To, że rozzuchwalony natowską ostrożnością rosyjski zbój nie zawaha się wkroczyć na jego obszar, pewne jest od dawna. Lecz to, kiedy się Zachód opamięta i po zburzeniu którego kraju zorientuje, że czas go pokonać, pewne już jest mniej, gdyż ponieważ, tudzież i albowiem pomimo nikczemnej natury, drzemią w nim resztki niepokoju o własne gnaty i towarzyszy mu upierdliwa świadomość, że po użyciu bomby na literę A, nie zostanie z niego nawet cień po mokrej plamie.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
OWSIANKO · dnia 27.09.2024 15:41 · Czytań: 357 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 4
Komentarze
Kazjuno dnia 28.09.2024 06:53
Celna Owsianko ocena polityczna wojny u sąsiadów. USA, Wielka Brytania i Polska przynajmniej zasilają Ukrainę kroplówką uzbrojenia. Parę natowskich krajów daje jałmużnę, w samym ogonie ci najbogatsi w Europie: sąsiedzi zza Odry.
Przykra konstatacja.

Pozdrawiam
OWSIANKO dnia 28.09.2024 15:51
Kazjuno dzięki za wpis. Podobnego zdania jest wielu. Na nieustanne groźby użycia broni atomowej warto zareagować słowem "sprawdzam" Zaraz by Rosja by ją szlag trafił, bo wie, że TEŻ zginie.
Marian dnia 28.09.2024 16:24
Dobry tekst.
Prawdopodobnie wszystko będzie jak zawsze: wielcy nas oleją, jak Anglia i Francja Czechosłowację w 1938 roku, a potem dopiero wezmą się do roboty, gdy Ruscy staną nad kanałem La Manche.
Kazjuno dnia 07.10.2024 10:37
Już raz w historii carscy/ruscy kawalerzyści poili konie w Sekwanie. To było po klęsce Napoleona pod Waterloo. Wjechali do Paryża jak po swoje.
Do czasu jak Von Der Leien nie wywali USA z Europy, do czego chce się przysłużyć nasz premier, taki scenariusz nam nie zagraża. Potem... kto wie?.
Putin oblizuje ślinkę, ma apetyt na taki podbój, a szczególnie na ponowną rusyfikację nadwiślańskiego kraju.

Pozdrawiam
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
AlexPretnicki
12/07/2025 23:14
Dziękuję, wzajemnie :) »
Krzysztof Stasz-Malkowski
10/07/2025 18:04
Dziękuję Miladoro za cenne rady i pozdrawiam. »
valeria
09/07/2025 21:44
Fajne, chociaż końcówka mnie zbiła z tropu:) »
pociengiel
09/07/2025 00:31
i wszystko jasne »
Szwarczyk
09/07/2025 00:00
Czasami to właśnie cień ukazuje nam więcej niż światło. »
pociengiel
08/07/2025 21:09
tak, cień to niebagatelna gwarancja »
Szwarczyk
08/07/2025 20:36
Ja spisałem tylko jego historię, która sama do mnie… »
pociengiel
08/07/2025 15:15
Zastanawiam się, w jaki sposób podmiot liryczny dał stamtąd… »
Wiktor Mazurkiewicz
08/07/2025 15:10
ajw Miło mi; już zapomniałem o tym wierszu, ale tytuł mnie… »
ajw
08/07/2025 10:33
A ja już myślę co będzie w październikowie i to potem mnie… »
ajw
08/07/2025 10:30
Bardzo wzruszający kawałek poezji.. Pozdrawiam serdecznie,… »
ajw
07/07/2025 20:19
Lilah - ja się musiałam latami tego uczyć :) Milu -… »
Wiktor Mazurkiewicz
07/07/2025 16:32
Podoba się bez dwóch zdań, od początku do końca; taki… »
Miladora
07/07/2025 03:25
A ja się nieziemsko ubawiłam. :))) Miłego dnia, Alex. »
Ala Mak
06/07/2025 23:53
Przykro czytać. »
ShoutBox
  • Miladora
  • 04/06/2025 15:22
  • Bardzo dziękuję, bo nie spodziewałam się wyróżnienia. :)
  • pociengiel
  • 28/05/2025 10:41
  • moskalik ciapatek a jak dowcipny buk Akbar! powie za rok dwa góra osiem posrają się muchy na jego głowie wcześniej da głos nieczyste prosię
  • pociengiel
  • 26/05/2025 14:18
  • co to z tym Conanem?
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty