Wszedłem do kawiarni, by się napić kawy.
Takiej zwykłej, z cukrem, z dodatkiem śmietany,
a tu zonk pytaniem! „A jaką, a z czym ją?”.
Kilkanaście odmian, dodatków też mnóstwo…
Mleko, cukier obce, jakieś antypody…
Zgłupiałem do szczętu. „Po co te podchody?!
Czy dziś człek zawczasu, chcąc się napić kawy,
musi przestudiować świata atlas cały?”.
Wyszedłem bez słowa. W domu się napiłem.
Od ręki, bez pytań… i od razu milej.
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt