Impresja.II - gitesik
Proza » Obyczajowe » Impresja.II
A A A

Wstałem wcześnie, zanim słońce zaczęło prześlizgiwać się przez firanki. Czułem w sobie chęć, by pojechać do lasu. To był ten rodzaj poranka, kiedy wszystko pachniało nowością, nawet powietrze. Wziąłem rower i mały plecak. Ruszyłem w stronę lasu, który nie był daleko. Droga była pusta. Słychać było tylko rytmiczne bicie kół o asfalt i ptaki budzące się do życia.

Las przywitał mnie ciszą, taką głęboką, że niemal zapomniałem, jak brzmi świat poza nim. Zsiadłem z roweru i wszedłem między drzewa. Gdzieś niedaleko dzięcioł opukiwał jedną z sosen. Słodki zapach wilgotnej ziemi i igliwia od razu uderzył mnie w nozdrza. Oddychałem głęboko, jakby to powietrze mogło coś uzdrowić. I może mogło.

Chodziłem po lesie, patrząc pod nogi. Zaczynały pojawiać się pierwsze borowiki – brązowe kapelusze wśród mchu i złotych liści. Przykucnąłem i zrobiłem zdjęcie. Aparat cicho kliknął, a ja patrzyłem na ujęcie. Czyste, proste, jak to, co było przede mną. Bez pośpiechu robiłem kolejne zdjęcia. Każdy z nich miał swoją historię, choć nikt jej nie opowiedział. Były tam długo przed moim przyjściem i będą jeszcze, gdy mnie już nie będzie.

Czas mijał powoli. Powietrze wciąż było rześkie, a ja czułem, jak każda chwila wypełnia mnie spokojem. Znalazłem jeszcze kilka okazów, schowałem je do koszyka, i poczułem, że dzień ma już swoją pełnię. Nie chodziło o ilość ale o to, by być w tej ciszy, w tym spokoju, z dala od wszystkiego, co głośne i niepotrzebne.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
gitesik · dnia 04.10.2024 16:19 · Czytań: 586 · Średnia ocena: 3 · Komentarzy: 6
Komentarze
gitesik dnia 11.11.2024 09:22
Dlaczego nikt nie komentuje tego tekstu? No to sam mam się domyśleć dlaczego? Czy jest aż tak bardzo słaby? Skąd się wzięło tyle czytań i nikt nic nie ma do powiedzenia ? Od jakiegoś czasu zauważyłem zanik komentarzy. Czyżby już wszystko zostało powiedziane?
Aż nie moglem znieść tego milczenia pod moimi tekstami i coś musiałem napisać.
przyszycguzik dnia 11.11.2024 11:58
Ogólnie komentowanie wiąże się z wysiłkiem.
Widać ten wysiłek jest mało opłacalny.
gitesik dnia 12.11.2024 12:38
Małe "ale".
Są jednak osoby które komentują pomimo wysiłku. Dla mnie wystarczy sama satysfakcja że potrafię coś stworzyć z niczego w materii słowa. Czasem słowa są jak karabin, innym razem jak miód lipcowy co już nie powinienem go spożywać z powodu cukrzycy...
przyszycguzik dnia 12.11.2024 15:39
gitesik napisał:
Są jednak osoby które komentują pomimo wysiłku.



Mnie też się zdarza, ale coraz mniej mam w sobie energii do takiego działania, coraz bardziej czuję bezsensowność swoich komentarzy.

Co do tekstu:
Jakoś tak mam, że jak pierwsze zdanie/wers mnie nie zafrapuje, to mam bardzo słabą ochotę do czytania dalej. Stąd pytanie, co uważasz, że jest frapujące w pierwszym zdaniu tego obrazka?
Grzyby w czwartym akapicie już mnie nieco zaczęły drażnić – w kółko tylko one. Może użyć jakiegoś innego słowa lub wyrażenia?

Całość kończy się puentą, która jest, jak dla mnie przyjemna. Poczułem po niej, że chyba było warto przeczytać ten tekst, ale dalej jestem sceptyczny co do tego, czy w „normalnych warunkach” w ogóle bym zaczął lekturę.
gitesik dnia 04.12.2024 11:39
Rzeczywiście to słowo "grzyby" użyłem cztery razy pomyśle jeszcze nad tym. Ale kiedy je zbieram to one są podobne do siebie bynajmniej te jednego gatunku na przykład krasniaki.
Madawydar dnia 13.02.2025 09:08 Ocena: Dobre
Taka sobie scenka rodzajowa. Wycieczka na spotkanie z naturą. Po lekturze ogarnęła mnie smutna refleksja, a mianowicie taka, że do natury trzeba jechać zamiast po prostu w niej być. No i nie jestem taki pewien tego, czy te grzyby naprawdę jeszcze będą, kiedy mnie nie będzie? Póki co, cieszmy się z tego, ze las wciąż jest niedaleko.

Pozdrawiam

Mad

PS:

Owszem komentarz wymaga pewnego wysiłku, tak jak każde napisane słowo. Komentarz może być dobrym "treningiem" pisania. Taka małą wprawką. No i jakby nie było to jest to również jakiś kontakt społecznościowy o wiele bardziej wartościowy aniżeli jakiś tam laik, serduszko czy roześmiane :) słoneczko. :p
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Afrodyta
18/05/2025 16:06
W utworze odnajduję sporo pasji, biorąc pod uwagę wszelkie… »
Afrodyta
18/05/2025 15:50
Bardzo ciekawe te poszukiwania. Do tego nigdy nie wiadoma,… »
Afrodyta
18/05/2025 11:26
Dla mnie Twój wiersz jest rodzajem dotyku, który trafia… »
pociengiel
18/05/2025 11:20
Dzięki, to moja cykliczna wklejka w okolicach Dnia Matki. »
Afrodyta
18/05/2025 11:19
Podoba mi się Twój wiersz. Trafiają do mnie refleksje… »
Afrodyta
18/05/2025 11:13
Wciągający wiersz, już sam początek trafia w sedno. Poza tym… »
Afrodyta
18/05/2025 11:04
Wolnyduchu, dziękuję za komentarz. Chodziło mi raczej o… »
Lilah
17/05/2025 21:49
Święta prawda, Milu. :) No, ciekawe to. :) »
Miladora
17/05/2025 13:35
Potpourri, czyli - co by było, gdyby... - skompletowane w… »
Miladora
17/05/2025 13:07
Rozumiem - stare słowo z ludowych wierzeń, mówiących, że… »
pociengiel
17/05/2025 12:52
Dzięki, to nie neologizm. »
Miladora
17/05/2025 12:47
Krótka migawka z nadrzecznych krzaków, ale mówi znacznie… »
Miladora
17/05/2025 12:40
Na stronie głównej, w zakładce "Forum… »
pociengiel
17/05/2025 12:25
A co to ta altanka, bom niezorientowany? »
Miladora
17/05/2025 12:18
Powinieneś był sobie strzelić jakiegoś kielicha dla kurażu,… »
ShoutBox
  • retro
  • 10/05/2025 18:07
  • Dziękuję za Grechutę, ta wersja też jest niezwykła: [link]
  • Miladora
  • 09/05/2025 12:17
  • Na stronie głównej, w newsach, Lilu. :) Opcja - "dodaj news" - w panelu użytkownika. :)
  • Lilah
  • 09/05/2025 11:38
  • Dzięki, Milu. Dzięki, dodatku. A gdzie ew. zamieścić anons?:)
Ostatnio widziani
Gości online:95
Najnowszy:z.nml.a