Nie umierał na wysypkę hymnów. Rozlicza się
z powikłań dawania i odbierania dotyku
tym ze wstecznego lusterka. Niezaistnienia.
Nawlekały go w siebie, chwytając w zaciśnięte dłonie
odbijany od ścianek ryż na szczęście w jesiennych cofkach.
Nie powie ostatniej, że są nosicielami, aktywnym kurzem,
niech robi syropy i nalewki z poczętą w oczach wilgocią.
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt