Świst i ślizg, siorbiąc drzwi
autobusu wbiły mnie do wnętrza.
Podbiegłem do ubabranej błotem szyby
na końcu klatki wlokącej się przez noc.
Tam ty, patrzyłem tonąc, nie byłaś.
Pamiętam miękkie plamenki śniegu
niknące na nosie i zewnętrznej tafli:
„Zaśnij, zejdź, zazęb się w oponie!” –
słyszałem wmieszany w szum gumy
zawzięcie wirem łzawiącej w asfalt.
zawsze
gdy wsiadam tam
do autobusu
szlam pam pam
z pulsu butów
spada
spada na podłogę a ja
za nim w bieg
śnieg przemieszcza się
przez szkielet
i wał napędowy przegibkiem
w oś
aż do opon i felg
prosto w to coś w piaście
jak muszla
wirujące
trzeszczące
ślimaczące się po mieście
i ach dokąd to dokąd to
tak ćwierka koliber
i wiruje to jajko tak w kółko drżące
i wiatr w róży i kolce
i kolec w oku co ćwierka
a ja
w kółko tam
gdzie nie byłaś
tam
nie mam
zawsze
To koło wciąż wyciąga nić z powiek i kory,
gdzieś z głębi hipokampu – lepką i świetlistą:
śliską, gdy przebiega przez puls piór kolibra –
wyrywa je po jednym, co dzień z jakiejś pory
później krwią napęczniałej pod powierzchnią czystą
ptasiego upierzenia. A ja muszę wybrać
pod swoją nikłą lampką, co z tym wszystkim zrobić?
Czy może powinienem starannie świat zamieść?
lub też dać kolibrowi spokój ruchem zwinnym?
albo z pobliźnionego rastra gęstych drobin
pod piórami ptaszyny wyhodować całe
zimne ciało kurczaka. Kleisty i płynny
stan powiek noc przeszywa – jak być zapomniałem...
I wtedy sen rozdziera rwana karoseria:
w odsłoniętej przestrzeni boku autobusu
kwili małe dzieciątko, w które piórek seria
ułożyła się w mroku – sama, bez przymusu,
a na leżącej blasze układa się z zimnych
rys: „nieważne, co zrobi z tobą świat i pamięć,
ważny jest tylko ten dar, co możesz dać innym”.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt