Budowałam dom nasz żmudnie,
w pocie czoła pracowałam.
Chciałam, żeby było cudnie,
każdy szczegół dopieszczałam.
Dach dachówką kryłam złotą,
drzwi platyną, klamki srebrne.
Przyszła ciemność, szarość, błoto.
Padły słowa niepotrzebne.
Wraz ze słowem też złe czyny,
złość, żal, pustka, niemoc, zdrada.
Domu nie ma, są ruiny.
Czy to jeszcze się poskłada?
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt