Mroczny Mesjaszu, rodzi się w nas
ostatnia gwiazda w tym stuleciu.
Powstaje w nas mur, ściana,
której nie zburzą łzy.
Przejęci pokutą,
zdani na łaskę cielesności,
kochamy się w tych samych gwiazdach,
dzielimy jedną nocą.
Czy to pora, aby przyzwyczaić się
do życia? Czy odnalazłam sens
pośród skłóconych chmur, pośród skał,
gdzie zawieruszyło się
moje ostatnie istnienie?
Mroczny Mesjaszu,
w Twoje ręce składam to, co do niedawna
było niezróżnicowaną fantazją,
wyobrażeniem zbyt wykwintnym,
żeby dziękować za nie
snem i otuchą.
Moje palce wspinają się
po Twojej piersi - pora zerwać łańcuchy,
tłamszące serce.
Przeklnę noc,
która odebrała nam bezsenność.
Wyrzeknę się prawdy, ponieważ to,
co zwiemy jednością, nie ima się czasu,
nie czeka na powrót świata.
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt