domowe potworki - Miladora
Poezja » Wiersze » domowe potworki
A A A
Od autora: bajka dla małych bałaganiarzy.

 

może się zdarzyć w noc albo w dzień
że jakieś stwory wypełzną z kąta
po czym znienacka dopadną cię
bo nie zdążyłeś czegoś posprzątać

ciuchacz niechlujnik zajrzy do szaf
i szybko zrzuci coś na podłogę
jakąś koszulkę byś na nią wpadł
albo w spodenki zaplątał nogę
 
psotnik paskudek schowa ci but
kiedy wychodzisz z mamą na spacer
szukasz i szukasz raz tam raz tu
a but wciśnięty jest za kanapę
 
głodomór niecny zjawi się gdy
przypadkiem rzucisz na dywan pestkę
pokręci nosem skrzywi się: yyy
i zamiast pestki zeżre skarpetkę
 
ponur złośliwy rozrzuci w krąg
zabawki książki klocki i puzzle 
co mu po prostu wpadnie do rąk
żebyś się potknął i potłukł pupkę
 
chlapus plamisty wlezie na stół
i gdy podnosisz łyżkę do buzi
trąci cię szybko byś zrobił chlup
bo chlapus plamy niezmiernie lubi
 
lecz jeśli jakiś bezsenniec zły
wieczorem złapie cię za piżamkę
i nie da zasnąć – powiedz a kysz
albo zaśpiewaj mu kołysankę
 
taką pogodną jak letnia noc
z niebem usianym w mrowiska gwiazdek
a potwór szybko wlezie pod koc
ziewnie szeroko i w sen zapadnie

 

 

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Miladora · dnia 27.04.2025 08:30 · Czytań: 246 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 22
Komentarze
dodatek111 dnia 28.04.2025 09:32
Jakby cofnął się czas, kiedy zobaczyłem Twój wiersz. Cieszę się bardzo, że publikujesz znów. Może inni wrócą za Tobą. :)
Zbigniew Szczypek dnia 29.04.2025 08:33 Ocena: Świetne!
DZIEŃ BARDZO DOBRY MILU
Powtórzę za Dodatkiem - "Cieszę się, że znów publikujesz"; wiem, wiem - przecież jest "kawiarenka" - ale to nie to samo. To tu, na głównej stronie, tak bardzo nam Ciebie brakowało, to Twoje miejsce!
Co do wiersza - przypomina mi się, jak ze starszym bratem, określaliśmy różne dziwne zjawiska, zachodzące w naszym wspólnym pokoju; czasem też jakaś ciocia, czy też wujek coś tam podpowiedział ;) Dzieciakom bardzo pomagało to rozładować napięcie i zażegnać braterskie wojny( szczególnie, gdy z góry padł rozkaz - zróbcie wreszcie porządek), zawsze było na kogo zwalić winę, a my? My byliśmy święci!
Wymyślanie takich potworków, nie tylko rozładowuje złość i nerwowe napięcie u dzieciaków ale oczywiście pomaga też zasnąć, oswajając z cieniami, czającymi się w kątach, czynią je bardziej przyjaznymi, wręcz "tolerowalnymi" jak maskotka.
Pozdrawiam najserdeczniej - Zbyś ;)
Miladora dnia 29.04.2025 12:58
Dziękuję, Tomku i Zbyszku. :)
Kiedy ma się w domu małego bałaganiarza, który w dodatku uwielbia wszelkiej maści potwory, trudno czasami nie sięgnąć po pióro.
Ale to prawda z tym oswajaniem, zwłaszcza gdy się czyta różne ciekawe opowieści na dobranoc w ciemnym pokoju i przy latarce. Wtedy mrok rzeczywiście staje się ciepły i przyjazny.

Serdeczności
Mila
Zbigniew Szczypek dnia 29.04.2025 14:23 Ocena: Świetne!
Droga Milu
Życzę Ci jak najwięcej takich inspirujących "bałaganiarzy", a jeśli kochają potworki, to tym bardziej, bo to oznacza, że mają rozwiniętą wyobraźnię, by tworzyć, a nie "potworzyć". A mrok faktycznie przemija, jak wspólnie pisaliśmy w moich "Dreszczach" - w świetle latarki ;)
OWSIANKO dnia 29.04.2025 16:02 Ocena: Świetne!
Milu, cieszę się, że znowu Cię czytam. A jak czytam Twoje utwory, to zaraz przypominają mi się dawne lata, gdy korespondowaliśmy częściej. I taka mnie tęsknica za gardło chwyta, że aż mi samego siebie żal i wytrzaskałbym się po skruszonej mordzie (za późno zrozumiałem, ile były dla mnie warte). Niestety, urwały się nasze literackie „dialogi na cztery nogi”. Z tym, że Twoje były proste, a moje koślawe.
Wiktor Orzel dnia 30.04.2025 10:45 Ocena: Świetne!
Gdybym miał dzieci, to bym im chętnie takie wierszyki czytał. Dobrze napisane, każdego z bałaganiarzy można sobie łatwo wyobrazić. Miło Cię znów tutaj widzieć, Mila!
Miladora dnia 30.04.2025 12:35
Witaj, Marku - dobrze pamiętam nasze literackie boje. To były fajne czasy. :)
Dlatego szkoda, że nie można dwa razy wejść do tej samej rzeki...

Drogi Szefie - czuję się zaszczycona Twoją obecnością, bo do głowy by mi nie przyszło, że mnie odwiedzisz. No i gratuluję nowych książek. :)
Cieszę się, że choć lata lecą, portal trwa i zawsze można do niego wrócić.

Dziękuję, panowie, za wizytę
i serdeczności
Mila
Lilah dnia 01.05.2025 12:51
Kochana Milu,
zajrzałam na PP, bo miałam sen, że napisałaś do mnie i opublikowałaś jakiś nowy wiersz.
Pierwsze się nie sprawdziło, ale drugie - tak.
Z ogromną przyjemnością Cię widzę i z rozczuleniem czytam Twój wiersz o sympatycznych potworkach.
Pozdrawiam najserdeczniej i chyba też dam do poczekalni swój wiersz lub przekład. :) Lila
Miladora dnia 01.05.2025 14:48
Kochana Lilu,
tyle razy myślałam o Tobie i chciałam napisać, ale ciągle coś stawało mi na przeszkodzie.
Czyli w pierwszym przypadku sen nie pomylił się aż tak bardzo. :)
Dobrze Cię znowu spotkać na portalu, a co do wiersza lub przekładu, to nie pytaj, tylko dawaj. :)
Może ja też się trochę rozruszam?

Dziękuję, że jesteś
i serdeczności
Mila
Lilah dnia 01.05.2025 19:13
Miladora napisała:
Kochana Lilu,
tyle razy myślałam o Tobie i chciałam napisać, ale ciągle coś stawało mi na przeszkodzie.

Rozumiem, Milu, cóż, życie...

Dałam do poczekalni jeden przekład i jeden swój wiersz. Mam nadzieję, że wkrótce się ukażą.

Cieszę się na ponowne kontakty i Twoje życzliwe podpowiedzi.

Pozdrawiam najserdeczniej. Lila:)
Miladora dnia 02.05.2025 01:09
No to włączam tryb rozruchu, Lilu. ;)

Do miłego...
Lilah dnia 02.05.2025 10:33
Miladora napisała:
No to włączam tryb rozruchu, Lilu.

Super! :)
Wiktor Orzel dnia 04.05.2025 09:35 Ocena: Świetne!
Miladora napisała:
Drogi Szefie - czuję się zaszczycona Twoją obecnością, bo do głowy by mi nie przyszło, że mnie odwiedzisz. No i gratuluję nowych książek. :)Cieszę się, że choć lata lecą, portal trwa i zawsze można do niego wrócić.


Miło mi bardzo, że się zrobiło przyjemnie, dziękuję za gratulacje, a z tymi zaszczytami to chyba nie przesadzajmy, jestem dalej skromnym gryzipiórkiem... ale serducho się poruszyło, jak tutaj znajome twarze się pojawiły z powrotem, dobrze Was wszystkich widzieć! : )))
Miladora dnia 04.05.2025 13:27
Szefie - a nie należałoby wyprawić jakiejś uczty za powrót dzieci marnotrawnych? :)))
Lilah dnia 04.05.2025 14:39
Miladora napisała:
Szefie - a nie należałoby wyprawić jakiejś uczty za powrót dzieci marnotrawnych?

Słuszna uwaga. Popieram.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich. :)
pociengiel dnia 04.05.2025 15:21
coś dobrego wraca, jak wnuk nieskorek
na portal zapomniany przez Boga i Miladorę
Miladora dnia 04.05.2025 16:59
Dzięki, panie F.
Cóż... tak się zmęczyłam sama sobą, że wróciłam na portal. ;)
Jako skorek.
Wiktor Orzel dnia 05.05.2025 09:41 Ocena: Świetne!
Miladora napisała:
Szefie - a nie należałoby wyprawić jakiejś uczty za powrót dzieci marnotrawnych? ))


Brzmi jak bardzo dobry pomysł! Ja dalej stacjonuję w Krakowie, więc... czemu by nie? :D
Miladora dnia 05.05.2025 18:44
Wiktor Orzel napisał:
więc... czemu by nie? :D

Tylko niestety łatwiej to zrobić wirtualnie niż na żywo. :(

Czy przypadkiem za rok portal nie będzie obchodził dwudziestu lat istnienia? :)))
Wiktor Orzel dnia 06.05.2025 08:52 Ocena: Świetne!
Miladora napisała:
Tylko niestety łatwiej to zrobić wirtualnie niż na żywo.


Cóż, rozumiem, wszyscy są zabiegani, to nie te czasy co kiedyś. ;)

Miladora napisała:
Czy przypadkiem za rok portal nie będzie obchodził dwudziestu lat istnienia?


Zgadza się, już za rok skończymy 20 lat. Wtedy już nie będzie zmiłuj i trzeba zrobić imprezkę na mieście. ;)
Miladora dnia 06.05.2025 13:09
Wiktor Orzel napisał:
Wtedy już nie będzie zmiłuj

Nie będzie. :)
Lilah dnia 06.05.2025 15:52
10 lat temu był zlot w Krakowie. Upamiętniłam go takim wierszykiem:

W Krakowie

Pod Adasiem wśród gołębi
pisarczyków tłum się kłębi.
Wasyl dzielnie nas ustawia,
będzie fotka, super sprawa.

Piękne słońce nad Krakowem
(fakt, że trochę piecze w głowę),
kwiaciareczki uśmiechnięte,
Adaś coś o Zosi szepcze...

Hejnał płynie ponad miastem,
a my się raczymy ciastem -
babeczkami z czekoladą
(Zawsze piekła przez noc całą).

Po babeczkach wyruszamy
w stronę Floryjańskiej Bramy,
by Plantami przejść radośnie
i krakowską chłonąć wiosnę,

a na końcu owej drogi
w "Chłopskim jadle" zjeść pierogi
oraz inne specyjały,
co na stołach się zjawiały.

Nieco później do Drukarni
podążyły zacne panny
w towarzystwie swych rycerzy
(kiep ten, co mi nie chce wierzyć).

Ja, niestety, tam nie byłam,
miodu, wina też nie piłam,
ale wzniosłam kufel z "tyskim"
na cześć Zlotowiczów wszystkich

i skreśliłam owe wersy,
by zdarzenie upamiętnić.
Nie zmieściłam Waszych nick'ów,
lecz to zrobię - w pamiętniku.

A tymczasem Wam posyłam
moc uścisków, panna Lilah. :)

PS
Sorry za pisarczyków, jeżeli ktoś czuje się urażony. Portal Pisarski, więc chyba może być. :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Yaro
21/05/2025 21:15
dziękuję za komentarze pozdrawiam Ciebie Duszku i Cebie… »
Leszek Sobeczko
21/05/2025 20:44
Tak, fajnie ujęty temat, złudzenia, tęsknoty, marzenia /jak… »
Leszek Sobeczko
21/05/2025 20:33
Małe sprostowanie - Wszystkim, przepraszam za wcześniej… »
pociengiel
21/05/2025 15:49
Inspiracją do tych fraz była piosenka Bee Gees Too much… »
Miladora
21/05/2025 14:26
No to już rozumiem. :) Miłego, Leszku - i może nie… »
Miladora
21/05/2025 14:00
Racja - to kwintesencja patchworku, Dod. :) Jeżeli patrzy… »
Miladora
21/05/2025 13:40
Ładny przekład, Lilu. :) Ta sama, mimo że czasem… »
Miladora
21/05/2025 13:32
Jednym słowem - słowami można wszystko. :) Bo dobrze… »
Miladora
21/05/2025 13:19
W końcówce dość brutalnie sprowadziłeś wszystko na ziemię,… »
pociengiel
21/05/2025 09:47
Bez urazy, za votum separatum. W wojsku, kiedy politruk coś… »
pociengiel
21/05/2025 09:30
1924 rok, a więc nasz Dzierżyński /Polak, który najwięcej z… »
dodatek111
21/05/2025 09:29
Sprawdziłem co oznacza i wszystko jasne :) Nic się nie… »
dodatek111
21/05/2025 09:26
Dziękuję za czytanie i uwagi :) W nagrodę dowcip ;) Wiecie… »
dodatek111
21/05/2025 09:19
więc zapach bzów czyli lilaków może być trwalszy od uczucia… »
dodatek111
21/05/2025 09:04
To zawsze jest ta sama muza? »
ShoutBox
  • retro
  • 10/05/2025 18:07
  • Dziękuję za Grechutę, ta wersja też jest niezwykła: [link]
  • Miladora
  • 09/05/2025 12:17
  • Na stronie głównej, w newsach, Lilu. :) Opcja - "dodaj news" - w panelu użytkownika. :)
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty