Gdzieś już to czytałam: "kocha tkliwie, gderliwie jak nikt".

Widzę, że wcisnęły Ci się w pamięć kadry/tytuły filmów. I fajnie.

Lilah, dzięk, od pewnego czasu piszę cykl filmowy pt, Dopóki kiniarze nami kręcą. Każdy mój tekst nosi tytuł filmu, będący pretekstem do zmierzenia się z życiem.

Miladora chłostasz mnie jak Jahwe Mojżesza, który zobaczy ale nie wejdzie do Ziemi Obiecanej.
Niepokorny napisałem kiedyś /muszę na nowo/ tekst pt. Sedno obiecane.

Miladora, pół wieku temu w Pewxie częścią wydanej mi reszty była dwudziestopięciocentówka przysposobiona przez mnie na talizman.

Ponieważ wnuk wybiera sią na wakacje do Szkocji, postnowiliśmy z żoną dać mu stówkę i drobniaki z zachbowanych zasobów po kontrakcie na półwyspie Grain, a ja zamiast sierpa z Krużewników ową monetę.
Ale znikła - może znajdziesz?

Dziękuję altankówny.

Przyznajęm jam to.

No to jesteś sławny.