kołowrotek
tak bym chciała znów bez przeszkód
siąść spokojnie na zapiecku
lecz codzienność wciąż nad głową trzyma bat
no i bieda – wiersze klecę
na kolanie nie za piecem
przez co słowa kuśtykają że aż strach
choć mam stolik lampę fotel
biegam tam i wciąż z powrotem
i narzekam że na wszystko czasu brak
a myślałam że pogoda
mnie usadzi w ciepłych progach
za kominem gdzie nie będę klęła fuck
znów się zrywam lecę pędzę
dzień przecieka mi przez ręce
wiersz grzechocze w mózgownicy niczym mak
lecz co z tego że grzechocze
niby blisko i pod bokiem
kiedy wkrótce się rozsypie niech to szlag
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: Przeglądaj promocje na książki i komiksy | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt