Egzaminator 14 - Miyo
Proza » Długie Opowiadania » Egzaminator 14
A A A

Niektórzy usiłowali kłamać.

- Patrzyłem kątem oka.

- Oko jest okrągłe i nie ma kąta – obwieszczałem. Zazwyczaj patrzyli na mnie już nie „kątem oka” zaskoczeni.

- No … tego patrzyłem ruchem gałki ocznej.

- To chyba lewej, bo prawa ani drgnęła. Potrafi pan patrzeć w bok tylko jednym okiem?

            Albo zapewniali.

- Ukradkiem rzuciłem okiem.

- Przecież oko jest na swoim miejscu. Żeby rzucić okiem, trzeba go wyjąć, a pan tego nie zrobił.

            W mojej karierze egzaminowania trzy osoby poszły sprawdzić, czy się upewniły podczas manewru wyprzedzania. Zobaczyły to, co mówiłem, bo starałem się wpisywać tylko błędy, których byłem na sto procent pewny. W przypadku wątpliwości milczałem.

 

            Zdarzało się, że włączony kierunkowskaz sam się nie wyłączył. Powinien, ale to tylko urządzenie. I migał wskaźnik i stukał dźwięk, lecz osoba egzaminowana, ani nie widziała, ani nie słyszała.

- Błąd – mówiłem po kilkunastu sekundach jazdy z włączonym kierunkowskazem.

- Dlaczego – spytał egzaminowany.

- Nie wiem, dlaczego popełnia pan błędy.

            Akurat trafił się inteligentny.

- Rozumie. Jaki błąd popełniłem?

- Nie wyłączył pan kierunkowskazu.

- Faktycznie – zorientował się i wyłączył.

- Proszę pana, to jest tylko urządzenie. Powinien się wyłączyć, ale czasami się zdarza, że ciągle pracuje. Lecz przecież widać i słychać. Czasami widzi się pojazd jadący przez całe miasto z włączonym kierunkowskazem.

- Przepraszam. To wszystko przez stres.

            Kierunkowskazy. Obecne pokolenie kierowców sygnalizowanie zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu będzie mieć we krwi. Rzadko zdarzało się, by ktoś nie zdał z powodu niewłączania kierunkowskazów. Przechył następował w drugą stronę. Trafiały się osobniki nadużywające kierunkowskazów.

            Jechał kiedyś chłopak i włączał kierunkowskaz nawet, jak na jezdni stało tylko jedno koło pojazdu. Nawet minimalnie nie zmieniał kierunku jazdy i co chwilę tykało w aucie i mrugało światełko.

            W końcu nie wytrzymałem.

- Proszę pana nadużywa pan kierunkowskazów.

- Ale przecież omijałem pojazd – mruknął. Omijany pojazd stał na chodniku, a tylko koło znajdowało się na jezdni.

- Nie sygnalizujemy omijania tylko zmianę kierunku jazdy lub pasa ruchu.

- Instruktor mówił, że jak coś stoi na jezdni to omijam i musze sygnalizować.

- Proszę pana. Nie wiem, co mówił instruktor. Ja mówię jak jest. Ani nie zmienił pan pasa ruchu ani kierunku jazdy. Nieprawidłowo wykonane zadanie wpisuję. Pana zachowanie wprowadza jedynie w błąd innych użytkowników drogi. Jedzie pan prosto, a kierunkowskaz włączony.

- Ale …

- No, w jakim celu włącza pan kierunkowskaz, jak nie wjeżdża na pas ruchu przeciwnego i nie skręca w prawo ani w lewo???

            Zamilkł, ale zrozumiał. I nawet nauczył się, bo już więcej nie włączał kierunkowskazu bez powodu.

            Raz trafił się zdający dosyć dziwnie wyjaśniający nieprawidłowe wykonanie zadania. Hamowanie do zatrzymania w wyznaczonym miejscu. Zadanie najprostsze na świecie. Chłopak dwukrotnie nie zatrzymał pojazdu.

- No niestety dwa błędy w tym samym zadaniu. Wynik egzaminu negatywny. Dlaczego nie zatrzymał pan pojazdu w wyznaczonym przeze mnie miejscu.

- Mówili koledzy, że niektórzy egzaminatorzy każą się zatrzymać w niedozwolonym miejscu po czym egzamin jest niezdany. Pomyślałem, że pan chciał mnie złapać w pułapkę, dlatego się nie zatrzymałem, bo w tych miejscach nie wolno się zatrzymywać.

- Powinien pan wiedzieć, że egzaminator nie może wydać polecenia niezgodnego z przepisami – wytłumaczyłem. Jeżeli ktoś popełnił błąd, żadne tłumaczenie nie skutkowało.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Miyo · dnia 20.06.2025 20:10 · Czytań: 140 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
AlexPretnicki
12/07/2025 23:14
Dziękuję, wzajemnie :) »
Krzysztof Stasz-Malkowski
10/07/2025 18:04
Dziękuję Miladoro za cenne rady i pozdrawiam. »
valeria
09/07/2025 21:44
Fajne, chociaż końcówka mnie zbiła z tropu:) »
pociengiel
09/07/2025 00:31
i wszystko jasne »
Szwarczyk
09/07/2025 00:00
Czasami to właśnie cień ukazuje nam więcej niż światło. »
pociengiel
08/07/2025 21:09
tak, cień to niebagatelna gwarancja »
Szwarczyk
08/07/2025 20:36
Ja spisałem tylko jego historię, która sama do mnie… »
pociengiel
08/07/2025 15:15
Zastanawiam się, w jaki sposób podmiot liryczny dał stamtąd… »
Wiktor Mazurkiewicz
08/07/2025 15:10
ajw Miło mi; już zapomniałem o tym wierszu, ale tytuł mnie… »
ajw
08/07/2025 10:33
A ja już myślę co będzie w październikowie i to potem mnie… »
ajw
08/07/2025 10:30
Bardzo wzruszający kawałek poezji.. Pozdrawiam serdecznie,… »
ajw
07/07/2025 20:19
Lilah - ja się musiałam latami tego uczyć :) Milu -… »
Wiktor Mazurkiewicz
07/07/2025 16:32
Podoba się bez dwóch zdań, od początku do końca; taki… »
Miladora
07/07/2025 03:25
A ja się nieziemsko ubawiłam. :))) Miłego dnia, Alex. »
Ala Mak
06/07/2025 23:53
Przykro czytać. »
ShoutBox
  • Miladora
  • 04/06/2025 15:22
  • Bardzo dziękuję, bo nie spodziewałam się wyróżnienia. :)
  • pociengiel
  • 28/05/2025 10:41
  • moskalik ciapatek a jak dowcipny buk Akbar! powie za rok dwa góra osiem posrają się muchy na jego głowie wcześniej da głos nieczyste prosię
  • pociengiel
  • 26/05/2025 14:18
  • co to z tym Conanem?
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty