Świat porcjuje szczęście na uncje,
Zimne odłamki monet
leżą tam, gdzie kiedyś pulsowało.
Kupujemy – na oślep,
na kredyt sumienia.
Kiedy czyjś krzyk dławi przestrzeń, – spływa na kamienne twarze.
Pomoc – wyparowała z magazynów,
Człowieczeństwo – spłynęło z obiegu.
Tyramy aż do złuszczenia myśli,
żeby przytulić znak,
posiadać metraż,
karoserię,
i zestaw masek
z wypożyczoną duszą.
Zgubiliśmy powód.
Po co ten obieg?
Zwierzęta z wytresowaną potrzebą,
gonimy błysk,
który gaśnie szybciej niż ślad.
Bo dziś trzeba mieć.
Choćby namiastkę.
Układamy strach w ozdobne pudła,
ustawiamy pustkę na regałach,
i nazywamy to pełnią.
A potem —
Zastój rozlany jak beton.
Plik banknotów,
na stole zimnym jak serce.
Pozostałość po czymś,
czego nie zdążyliśmy nazwać.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: Przeglądaj promocje na książki i komiksy | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt