Podoba mi się ten obraz, Gertrudo.

Ale - jeżeli głowy mi nie urwiesz - to coś zasugeruję:

Brudna rzeka zawsze jest szara, więc wystarczyłaby sama brudna.


Bardziej pasowałoby - całą tablicę mendelejewa -


Dobrze byłoby pozbyć się tego przypadkowego rymu śmiech/drzew.
Coś innego za drzewa? Krzaki, zarośla...?
Wasz śmiech rozpływał się w zaroślach?


Usunęłabym smukłe, bo nie mają nic do rzeczy. Chyba że chciałaś dać do zrozumienia, że to były młode dziewczyny. Ale z wiersza i tak to wynika, bo trudno wyobrazić sobie dorosłe kobiety niefrasobliwie brodzące po mokradłach.


Może...

Miłego wieczoru.