Niebieskość nie jest kolorem.
To sposób istnienia światła, kiedy zwalnia.
Kiedy przestaje być jasne, a staje się czułe.
W błękicie nie ma pewności: jest łagodność.
Świat wchodzi wtedy w półtony, jakby chciał odpocząć od swojej wyrazistości.
Jakby potrzebował rozmycia, żeby na chwilę przestać być sobą.
Fotografia zna tę godzinę: tę krótką, pomiędzy dniem a nocą,
gdy światło jest jeszcze, ale już się cofa.
To wtedy wszystko wydaje się prawdziwsze, choć mniej ostre.
Jak wspomnienie, które nie chce odejść, albo dotyk, który trwa w powietrzu dłużej, niż powinien.
Błękit to pamięć o świetle.
To ton, w którym zapisane jest wszystko, co nie zostało powiedziane
Czasem wydaje mi się, że to właśnie w błękicie człowiek staje się sobą, bo nikt go wtedy nie widzi wyraźnie.
Może dlatego czułość zawsze ma w sobie coś z niebieskości: nie domaga się, nie zatrzymuje, tylko pozwala być.
Piszę ten kącik, by przypominać sobie,
że światło i cień są w sobie nawzajem zanurzone.
Że błękit nie jest smutkiem, lecz zgodą.
Zgodą na to, że nic nie trwa, ale wszystko może być piękne:
choćby przez chwilę.
I że właśnie w tej chwili zaczyna się miłość.













pozdrawiam logujących się
Chociaż na Twoje szczęście dodałeś, że "niektóre" style 
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: Przeglądaj promocje na książki i komiksy | montaż anten Warszawa | Komercyjne Sesje Rpg - Zielonka k/Warszawy - Mistrz z Gralnią | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt